Prawo spadkowe w praktyce
czyli wszystko co trzeba wiedzieć o dziedziczeniu i sukcesji

Jestem adwokatem. Od wielu lat prowadzę przed sądami sprawy o stwierdzenie nabycia spadku, dział spadku oraz o zachowek.
Uczę też jak w przemyślany i świadomy sposób przekazać majątek następcom.
Lubię takie sprawy – każda taka sprawa to inna historia – a ja wiem, że mogę pomóc konkretnym osobom. Możesz więc mi zaufać: myślę, iż będę w stanie pomóc także Tobie.
Każdego dnia udzielam porad prawnych – zarówno w siedzibie kancelarii we Wrocławiu, jak i online.
Potrzebujesz porady w zakresie prawa spadkowego?
Po prostu napisz do mnie wiadomość.

Drugie małżeństwo a dziedziczenie ustawowe
Prawo spadkowe i prawo rodzinne pozostają w dość mocnym powiązaniu… Wiem, gdyż w obu tych dziedzinach mam doświadczenie.
Ale do rzeczy.
Po rozwodzie wiele osób decyduje się (tak w podniosły sposób mówiąc) na wstąpienie w kolejny związek małżeński.
Nie, oczywiście nie zamierzam tego oceniać.
Osoba „stanu wolnego” jak najbardziej może podjąć taką decyzję, a takie związki często są naprawdę udane.
Ale chciałabym zapytać, czy podejmując taką decyzję pomyślałeś (pomyślałaś) o… napisaniu testamentu?
Domyślam się, że nie – niewiele osób o tym myśli. A warto pomyśleć.
Tak wiem, jesteście jeszcze młodzi i nie przewidujecie, że coś złego mogłoby się wydarzyć.
Nawet to rozumiem.
W ogóle niewiele osób myśli o napisaniu testamentu, ale to temat na osobny wpis.
Drugie małżeństwo a dziedziczenie przez spadkobierców ustawowych
Tylko… czy Twój małżonek ma dzieci z pierwszego związku?
Może są małoletnie?
I w ich imieniu działa ich matka?
To wyobraź sobie, że Twój mąż ma dwoje małoletnich dzieci z pierwszego małżeństwa.
Po ślubie kupujecie działkę i budujecie dom. Może nawet prowadzicie wspólnie prężnie rozwijającą się firmę? I dochody z funkcjonowania tej firmy są Waszym podstawowym źródłem utrzymania?
Możliwe, iż w sporej części finansujecie budowę waszego wspólnego domu z kredytu, a może „wkładasz” w ten dom wszystkie swoje oszczędności – z Twojego majątku osobistego? Może nawet dom powstaje głównie ze środków stanowiących Twój majątek osobisty?
Zastanawiałaś się nad tym, „co by było gdyby”?
Nie? A może warto to zrobić? Wiem, że brzmi to dość banalnie, ale życie pisze różne scenariusze. To wcale nie są rzadkie sytuacje.
Wiem, gdyż całkiem często doradzam w takich sprawach.
Niestety najczęściej muszę doradzać w sytuacji gdy już za późno, aby napisać testament.
Testament rozwiąże wszystkie problemy?
Właśnie: to dokładnie to słowo: testament.
Dziedziczenie na podstawie testamentu ma pierwszeństwo przed dziedziczeniem ustawowym.
Przemyślany testament rozwiązuje sporo problemów.
(być może nie wszystkie, ale przynajmniej większość)
Dzieci z pierwszego małżeństwa też są spadkobiercami.
W ogóle dzieci – nawet ze związku nieformalnego – są spadkobiercami.
TAK- dzieci mają prawo dziedziczyć po swoich rodzicach.
(to nie podlega dyskusji, tylko nie tego dotyczy wpis)
Tylko:
jeśli są małoletnie: nie działają samodzielnie w swoim imieniu.
I co więcej:
nawet porozumienie z ich matką może być niewystarczające.
Do wielu czynności (np. sprzedaż nieruchomości/udziału w nieruchomości) potrzebna będzie zgoda sądu.
Uzyskanie takiej zgody może zająć sporo czasu. A sama sprzedaż domu jeszcze więcej czasu.
Przez cały ten czas trzeba niestety liczyć się z koniecznością spłacania rat kredytu, utrzymywania domu, ponoszenia kosztów utrzymania Waszych wspólnych dzieci, jeśli mieliście wspólne dzieci…
A co w sytuacji gdyby spłata kredytu i koszty utrzymania domu przekraczałyby Twoje możliwości?
Tak więc: zastanów się, a właściwie to zastanówcie się wspólnie-
„co by było gdyby” i jak przygotować się na taką sytuację.
A co z zachowkiem?
Możesz zapytać, czy wystarczy że mąż wskaże w tym testamencie Ciebie jako jedynego spadkobiercę?
Niestety może nie wystarczyć. Jeśli czytasz mój blog, wiesz na pewno, że jest coś takiego jak zachowek.
Temu zagadnieniu poświęciłam wiele artykułów na blogu.
Dlatego też podkreślam zawsze, iż chodzi o przemyślany testament, a nie w ogóle jakikolwiek testament.
I tak : napiszę to jeszcze raz:
dzieci mają prawo dziedziczyć po rodzicach.
Chodzi o to, aby mieć świadomość sytuacji i możliwych problemów na przyszłość. No i o to, aby nie postawić małżonka, z którym wspólnie budowaliście dom, w naprawdę bardzo trudnej sytuacji.
Z drugiej strony – może Ty wstępując w ten związek też masz dzieci z innych związków? Albo nie masz dzieci, ale masz np. liczne rodzeństwo? (pamiętasz przecież, iż w małżeństwach bezdzietnych małżonek nie jest jedynym spadkobiercą, prawda?)
Naprawdę warto o tym pomyśleć i przygotować się na różne ewentualności.
Masz pytania?
Napisz do mnie. Myślę, iż będę w stanie Ci pomóc.
Testament a darowizna. Co zrobić z testamentem?
Testament to tylko testament.
(w sumie to także „aż” testament – bo to ważna kwestia i istotny dokument, ale w dalszej części artykułu wyjaśnię, dlaczego jednak napisałam „tylko”)
Może takie stwierdzenie wyda Ci się trochę dziwne.
Ale… testament nie jest orzeczeniem sądu, ani też aktem poświadczenia dziedziczenia.
I w żaden sposób nie może takiego dokumentu zastąpić.
Testament można zawsze zmienić lub odwołać
Co ważne : testament można zawsze zmienić lub odwołać.
To znaczy oczywiście może to zrobić tylko osoba, która ten testament napisała.
I co jeszcze ważniejsze: zmiana czy odwołanie testamentu nie wymaga niczyjej zgody, ani nawet poinformowania nikogo o tym fakcie.
Niezależnie od tego, iż testament można zmienić, to rzecz czy nieruchomość zapisana Tobie w testamencie nadal pozostaje własnością tego, kto testament napisał. A skutkiem tego nie ma przeszkód, aby właściciel dowolnie swoją własnością dysponował.
Wiesz, iż ktoś z rodziny napisał testament, w którym jesteś wskazany jako spadkobierca? Może nawet i tak już mieszkasz w tym domu czy mieszkaniu.
Może tak być, iż czujesz się już właścicielem nieruchomości. Bo przecież w końcu widziałeś testament, a więc to już prawie jest Twoje. I może ta nieruchomość wymaga znacznego remontu.
Właśnie – jeśli chciałbyś zrobić np. generalny remont nieruchomości i włożyć w taką nieruchomość sporo swoich pieniędzy, to naprawdę dobrze się zastanów.
Testament nie jest darowizną, ani w ogóle nie jest umową, jest po prostu testamentem (wiem, to oczywiste, ale… z jakiegoś powodu to jednak piszę i doradzam dokładne przemyślenie takich działań)
Tak, to całkiem częste sytuacje, iż ktoś zmienił testament – nawet jeśli (w Twojej ocenie) nie było żadnych przesłanek aby to zrobić.
Testament to nie postanowienie sądu
Może tak być, że spadkodawca już zmarł, a Ty dysponujesz testamentem na swoją rzecz.
Co więc problematycznego mogłoby się wydarzyć w takiej sytuacji?
Tak, w takiej sytuacji testament nie zostanie już raczej odwołany, ale skąd wiesz, czy był to jedyny testament?
Bo może były inne testamenty? I może w sprawie spadkowej komuś uda się ten testament podważyć?
Albo w ogóle okaże się, iż testament był nieważny, skutkiem czego sąd orzeknie iż dziedziczenie ma miejsce na podstawie ustawy. W takiej sytuacji może okazać się, iż spadkobierców jest wielu. I konieczny będzie dział spadku. A skutkiem dokonanych przez Ciebie nakładów wartość nieruchomości znacznie wzrosła (tylko niestety trudno byłoby ci udowodnić, iż to właśnie Ty poniosłeś te nakłady)
W szczególności, gdy był to tylko testament „zwykły odręczny”, a nie notarialny może okazać się, iż nie spełnia wymogów przewidzianych w ustawie.
Tak, sprawy o stwierdzenie nabycia spadku mogą trwać długo.
Jak wspomniałam, może zdarzyć się tak, iż ktoś będzie próbował podważyć testament, ale może być też tak iż samo odnalezienie pozostałych spadkobierców ustawowych i doręczenie im pisma z sądu potrwa długo.
Ale dokonywanie nakładów na nieruchomość, która wchodzi w skład spadku przed prawomocnym zakończeniem postępowania może wiązać się z dużym ryzykiem.
Reasumując:
dopóki nie dysponujesz prawomocnym postanowieniem sądu czy też aktem poświadczenia dziedziczenia: zastanów się, czy na pewno „wkładanie” własnych pieniędzy w remont takiej nieruchomości to dobry pomysł. Podpowiem: często to naprawdę kiepski pomysł.
I jeszcze coś, o czym warto pamiętać: są różne formy przekazania majątku.
Pewnie pomyślałeś o umowie darowizny?
Słusznie, to jedna z takich form przekazania majątku, choć nie jest to jedyna możliwość.
Może chciałbyś zapytać, czy dokonaną darowiznę można odwołać?
Cóż, teoretycznie byłoby to możliwe, ale to już zupełnie, ale to zupełnie inna historia.
Tak więc co zrobić z testamentem?
Jeśli dysponujesz testamentem, w którym jesteś wskazany jako spadkobierca:
możesz złożyć w sądzie wniosek o stwierdzenie nabycia spadku i do tego wniosku dołączyć testament.
Sam taki wniosek i jego wymogi formalne były już przedmiotem wielu wpisów.
Możliwe, iż całą procedurę da się przeprowadzić u notariusza – bez konieczności składania wniosku w sądzie. Trzeba jednak pamiętać, iż aby notariusz mógł sporządzić akt poświadczenia dziedziczenia, w kancelarii notarialnej muszą stawić się wszyscy spadkobiercy ustawowi.
Jeśli masz wątpliwości czy sporządzenie aktu poświadczenia dziedziczenia będzie możliwe- skontaktuj się z notariuszem (najlepiej) w miejscu zamieszkania.
I tak – na podstawie samego testamentu raczej nie uzyskasz żadnych informacji, choćby o rachunkach bankowych spadkodawcy.
Myślisz, iż sytuacje wspomniane w tym artykule nie zdarzają się w praktyce?
Otóż… zdarzają się.
Gdyby było inaczej, pewnie nie pisałabym tego artykułu.
Wiem, sytuacje są bardzo różne.
Możliwe, iż w Twoim przypadku wszystko będzie jak najbardziej w porządku.
W końcu nie zawsze ziszcza się czarny scenariusz.
Powtarzam tylko: zastanów się i świadomie podejmij decyzję.
Masz pytania? Chcesz skonsultować swoją sprawę?
Sprawa o zachowek a inne sprawy spadkowe w sądzie
Rozumiem, że dla wielu osób sprawa w sądzie to trudne doświadczenie. Jedna sprawa może być już trudnym doświadczeniem, a co dopiero kilka spraw. Czasem jednak niestety nie da się inaczej.
Przed wniesieniem sprawy o zachowek zazwyczaj ma miejsce sprawa o stwierdzenie nabycia spadku.
Czasem spotykam się z wątpliwością, czy nie można by było już w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku domagać się zachowku.
I odpowiedź jest tu krótka – tak się niestety nie da.
Sprawy spadkowe w sądzie
Zazwyczaj najpierw ma miejsce sprawa o stwierdzenie nabycia spadku (tu pewnie znowu pojawi się pytanie, czy przed sprawą o zachowek zawsze musi mieć miejsce sprawa o stwierdzenie nabycia spadku).
To temat na inny wpis, ale najczęściej tak jest, iż przed sprawą o zapłacenie zachowku jest sprawa o stwierdzenie nabycia spadku.
W takiej sprawie sąd stwierdza kto i na jakiej podstawie dziedziczy po danym spadkodawcy.
Sprawy o stwierdzenie nabycia spadku rozpatrywane są przez sądy rejonowe.
Sąd w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku nie może więc zasądzić żadnej kwoty z tytułu zachowku.
Dział spadku a zachowek
No dobrze – to załóżmy, iż sprawę o stwierdzenie nabycia spadku mamy już za sobą. Wiemy kto jest spadkobiercą i w jakiej części.
Czy więc może być tak, iż sprawa o zachowek i o dział spadku będzie rozpatrywana w jednym postępowaniu?
I znowu: niestety tak nie może być.
Sprawy o zachowek i dział spadku rozpatrywane są w różnych trybach, a często też przez różne sądy.
Sprawy o dział spadku rozpatrują zawsze w I instancji sądy rejonowe, a w sprawach o zachowek to zależy od wartości przedmiotu sporu.
Jeśli domagasz się kwoty powyżej 75.000 zł. pozew w I instancji rozpatrzy sąd okręgowy.
Inaczej też wygląda kwestia opłat- w sprawach o zachowek wysokość opłaty zależy od wysokości kwoty, jakiej domagasz się od pozwanego; w sprawach o dział spadku ta opłata jest stała i nie zależy od wartości majątku, który będzie dzielony między spadkobierców.
Tak więc: spraw o zachowek i spraw o dział spadku nie można połączyć w ramach jednego postępowania.
Sprawy o dział spadku i o zachowek – w praktyce
Całkiem często mam do czynienia z takimi sytuacjami:
Weźmy typowy przykład: rodzina – rodzice i dwoje dzieci: syn i córka. W skład wspólnego majątku rodziców wchodzi m.in. dom.
Najpierw umiera ojciec, który nie pozostawił testamentu, skutkiem czego ma miejsce dziedziczenie ustawowe.
Następnie umiera matka – ale napisała testament, w którym jako jedynego spadkobiercę wskazała córkę, jednocześnie nie wydziedziczając syna, ani też nie robiąc na jego rzecz żadnych zapisów.
Skutkiem dziedziczenia ustawowego po ojcu dzieci staną się współwłaścicielami nieruchomości.
Z uwagi na testament napisany przez matkę powstanie kwestia dochodzenia zachowku przez syna, który nie został uwzględniony w testamencie.
I tu właśnie w praktyce wyraźnie widać to, o czym wspomniałam wcześniej. W takiej sytuacji trzeba będzie wnieść dwie osobne sprawy – możliwe, iż do dwóch różnych sądów.
Pamiętaj tylko o jednej dość istotnej kwestii:
Sprawa o zachowek ulega przedawnieniu – co oznacza, iż jeśli to Ty jesteś uprawniony do zachowku i chcesz faktycznie tego zachowku dochodzić w sądzie:
pozew musi być wniesiony do sądu przed upływem terminu przedawnienia.
O samym przedawnieniu znajdziesz wiele artykułów na blogu, np. ten.
To oczywiście jedna z możliwych sytuacji. Podobnych sytuacji w praktyce może być bardzo wiele. I często nawet pozornie drobne szczegóły mogą mieć spore znaczenie.
Wspomniałam już kiedyś, że każda sprawa jest inna?
A może jest inne rozwiązanie?
Ale jest też dobra wiadomość: może uda Wam się dojść do porozumienia?
W takie sprawy najczęściej zaangażowane są osoby z najbliższej rodziny (bardzo często jest to rodzeństwo).
Może warto spróbować najpierw porozmawiać? I może wnoszenie sprawy (spraw) do sądu nie będzie potrzebne?
Podpowiem: „magiczne” słowo brzmi: ugoda.
Tak, w jej skonstruowaniu może pomóc mediator. Wiem, nie zawsze się da. Wiem, czasem ktoś kieruje się emocjami, a nie rozsądkiem. Ale i tak zachęcam do porozmawiania.
Jeśli się nie uda: pomogę w sformułowaniu pozwu do sądu.
Masz pytania?
I jeszcze jedna kwestia:
czytałeś już moje ebooki?
Jeśli jeszcze nie zajrzyj koniecznie tu:
Dziedziczenie przez małżonka
Właściwie tytuł wpisu powinien być: „dziedziczenie przez małżonka – podsumowanie” albo „dziedziczenie przez małżonka – wszystko, co chcielibyście wiedzieć”.
O samym dziedziczeniu na podstawie ustawy było już sporo wpisów- tak więc temat nie jest nowy.
Dziedziczenie przez małżonka to jeden z tych tematów, które wciąż generują dużo pytań.
Testament i ustawa
Oczywiście każdy może napisać testament.
A w testamencie można wskazać jako spadkobiercę dowolną osobę.
Można więc wskazać jako spadkobiercę osobę zupełnie niespokrewnioną i spoza rodziny, albo też można napisać w testamencie, iż to małżonek ma być jednym spadkobiercą.
Tylko zawsze podkreślam, iż chodzi o przemyślany testament, a nie jakikolwiek.
Jeśli chcesz, aby małżonek był jedynym spadkobiercą: zastanów się, czy są osoby, które byłyby uprawnione do dochodzenia zachowku.
O tym kto jest uprawniony i kiedy roszczenie się przedawnia dowiesz się z artykułów na blogu- np. z tego.
W tym momencie tyle o testamencie.
Zobaczmy więc, co stanowi w tym temacie ustawa.
Jak nie ma testamentu następuje dziedziczenie na podstawie przepisów ustawy.
Zgodnie z treścią przepisu:
W pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek; dziedziczą oni w częściach równych. Jednakże część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta całości spadku.
Czyli jak wynika z treści przepisu – udział małżonka w spadku będzie inny gdy spadkodawca pozostawił jedno dziecko, inny gdy miał dwoje dzieci i jeszcze inny w sytuacji gdy dzieci było pięcioro.
I kontynuując lekturę przepisów:
W braku zstępnych spadkodawcy powołani są do spadku z ustawy jego małżonek i rodzice.
Tak więc:
W małżeństwach bezdzietnych małżonek nie jest jedynym spadkobiercą.
To ważne, gdyż skutkiem dziedziczenia dochodzi do współwłasności – a taka sytuacja zazwyczaj dość szybko staje się problematyczna.
(tak – można temu zapobiec, np. pisząc przemyślany testament)
I jeszcze dalszy ciąg przepisów dotyczących dziedziczenia z ustawy:
(już wiele ich nie będzie, naprawdę)
Udział spadkowy małżonka, który dziedziczy w zbiegu z rodzicami, rodzeństwem i zstępnymi rodzeństwa spadkodawcy, wynosi połowę spadku.
I w końcu:
W braku zstępnych spadkodawcy, jego rodziców, rodzeństwa i ich zstępnych, cały spadek przypada małżonkowi spadkodawcy.
Dziedziczenie z ustawy a rozwód
Rozwód powoduje, iż małżonek z ustawy nie dziedziczy.
Tylko pamiętaj :
sprawa o rozwód trwa dość często przez bardzo długi okres.
Czasem nawet w przypadku rozwodu bez orzekania o winie trzeba bardzo długo czekać na wyznaczenie terminu rozprawy.
Czy można więc coś zrobić?
Prawie zawsze można coś zrobić.
Można np. napisać przemyślany testament.
Można też rozważyć opcję : zrzeczenie się dziedziczenia.
Tak, pisałam o tym na blogu.
Dziedziczenie z ustawy a separacja
Separacja podobnie jak rozwód powoduje, iż małżonek nie dziedziczy z ustawy.
Tylko znowu : nie chodzi o faktyczną separację, tylko prawomocne orzeczenie sądu.
Tak więc : to, iż już razem nie mieszkacie to jeszcze nie zmienia sytuacji i porządku dziedziczenia ustawowego.
Jeśli od dawna mieszkacie osobno i może nawet pozostajesz w nowym – nieformalnym związku: myślę, iż dobrze będzie jak rozważysz napisanie testamentu. Może z tym nowym partnerem czy partnerką zakupiliście wspólnie nieruchomość? A ty nie chciałbyś przecież postawić kiedyś bliskiej Ci osoby w trudnej sytuacji, prawda?
Dziedziczenie po małżonku a intercyza
Wiele osób myśli, iż fakt ustanowienia rozdzielności majątkowej rozwiązuje wszystkie problemy.
Tak więc mała uwaga: niestety nie wszystkie.
Rozdzielność majątkowa nie zmienia ustawowego porządku dziedziczenia.
Czyli: jeśli nie chcesz, aby małżonek po Tobie kiedyś dziedziczył – sama tzw. intercyza nie wystarczy.
Intercyza rozwiązuje pewne problemy jeśli chodzi o odpowiedzialność finansową (uwaga: pewne nie oznacza jeszcze że wszystkie) ale nie powoduje wyłączenia małżonka od dziedziczenia.
Tak – coś da się zrobić.
Zawsze możesz (oprócz różnych czynności „za życia”) napisać przemyślany testament.
Dziedziczenie z ustawy jak był rozwód w toku
Może w ogóle dziwisz się, że zamieściłam taki podpunkt?
W końcu pisałam, iż małżeństwo trwa do uprawomocnienia się wyroku w sprawie o rozwód.
Tak pisałam, gdyż tak faktycznie jest.
Tylko… przepisy przewidują pewną wyjątkową sytuację.
Wyobraź sobie, że jeden z małżonków postępował bardzo nielojalnie wobec drugiego – np. zdradzał, nadużywał alkoholu, a może nawet stosował przemoc fizyczną?
W takiej sytuacji ów drugo małżonek wniósł pozew o rozwód – z orzeczeniem o winie.
Niestety takie sprawy trwają zazwyczaj dość długo.
I teraz pomyśl co w sytuacji, gdyby ten małżonek, który wniósł pozew o rozwód zmarł przed zakończeniem postępowania w sądzie.
(tak, oczywiście: mógł napisać testament, ale co gdy jednak nie napisał?)
Trudna sytuacja, prawda?
I bardzo kłopotliwa dla pozostałych spadkobierców, którzy dziedziczyliby wspólnie z tym „winnym” małżonkiem.
Przepisy przewidują jednak i takie sytuacje.
Zobacz, co stanowi przepis – może to będzie rozwiązaniem w Twojej sytuacji?
Przepis brzmi tak:
Małżonek jest wyłączony od dziedziczenia, jeżeli spadkodawca wystąpił o orzeczenie rozwodu lub separacji z jego winy, a żądanie to było uzasadnione.
Tylko widzisz – to dopiero pierwsza część przepisu.
Nic tu nie działa z automatu.
Aby tak się faktycznie stało – konieczne będzie wniesienie osobnej sprawy do sądu:
Wyłączenie małżonka od dziedziczenia następuje na mocy orzeczenia sądu. Wyłączenia może żądać każdy z pozostałych spadkobierców ustawowych powołanych do dziedziczenia w zbiegu z małżonkiem; termin do wytoczenia powództwa wynosi sześć miesięcy od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o otwarciu spadku, nie więcej jednak niż jeden rok od otwarcia spadku.
I jak wynika z treści przytoczonego przepisu : trzeba taką sprawę wnieść do sądu w określonym terminie.
Takie sprawy nie są proste, ale warto wiedzieć o takiej możliwości.
Tak – to chyba najważniejsze kwestie, jeśli chodzi o dziedziczenie po małżonku.
Inne jeszcze sytuacje i o czym będzie jeden z kolejnych wpisów
Ale jest coś jeszcze – i to właśnie zagadnienie będzie przedmiotem jednego z kolejnych wpisów.
Coraz więcej osób pyta – przy okazji formułowania testamentów o to, co będzie w sytuacji gdy oboje małżonkowie zginą np. w jednej katastrofie lotniczej czy nawet zwykłym wypadku.
Najczęściej pytają o to małżonkowie, którzy mają dzieci (także) z innych, poprzednich związków – choć w sumie nie tylko. Pytają też o to małżonkowie, którzy mają wspólne małoletnie dzieci, albo…w ogóle nie mają żadnych dzieci, a spadkobiercami ustawowymi byłoby rodzeństwo.
Nawet w takiej sytuacji coś da się zrobić.
Dowiesz się o tym z kolejnego (kolejnych) wpisów.
Napisz do mnie
A jeśli masz pytania i chciałbyś skonsultować swoją sytuację:
Napisz do mnie wiadomość:
katarzyna.skowronska@adwokatura.pl
Sprawami z zakresu prawa spadkowego i cywilnego zajmuję się od lat i myślę, iż będę w stanie Ci pomóc.
Co jeśli nie zgadzam się z wyrokiem sądu I instancji?
Może tak być, iż wyrok – np. w sprawie o zachowek będzie inny niż oczekiwałeś.
Tak się czasami zdarza.
W takiej sytuacji – jako strona postępowania masz prawo, aby złożyć apelację od wyroku sądu I instancji.
Apelację od wyroku sądu rejonowego rozpoznaje sąd okręgowy, a od wyroku sądu okręgowego jako pierwszej instancji – sąd apelacyjny.
(uwaga – często będzie to sąd w innej miejscowości)
Wymogi formalne apelacji
Przepisy dotyczące wnoszenia apelacji znajdują się w kodeksie postępowania cywilnego.
Zgodnie z treścią przepisu:
Apelacja powinna czynić zadość wymaganiom przewidzianym dla pisma procesowego, a ponadto zawierać:
– oznaczenie wyroku, od którego jest wniesiona, ze wskazaniem, czy jest on zaskarżony w całości czy w części;
– zwięzłe przedstawienie zarzutów;
– uzasadnienie zarzutów;
– powołanie, w razie potrzeby, nowych faktów lub dowodów;
– wniosek o zmianę lub o uchylenie wyroku z zaznaczeniem zakresu żądanej zmiany lub uchylenia.
W sprawach o prawa majątkowe (a więc także w sprawie o zachowek) należy oznaczyć wartość przedmiotu zaskarżenia.
(wiem, to często bywa problematyczne, zwłaszcza gdy nie zaskarżasz wyroku w całości)
Tak, jak sam widzisz – wymogów jest wiele. Apelacja to pismo o dużym stopniu sformalizowania.
Pamiętaj jeszcze o pewnej bardzo istotnej kwestii:
W postępowaniu przed sądem bardzo ważne są dowody.
I to Ty jako strona musisz – w postępowaniu przed sądem I instancji – te dowody zawnioskować.
Jeśli tego nie zrobiłeś (pomimo, iż miałeś taką możliwość) to niestety musisz liczyć się z tym, iż sąd II instancji tych dowodów już nie dopuści.
I znowu podstawa prawna – jak bowiem wynika z treści przepisu:
Powołując nowe fakty lub dowody, należy uprawdopodobnić, że ich powołanie w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji nie było możliwe albo potrzeba ich powołania wynikła później.
Może jednak zdarzyć się tak, iż zawnioskowanie dowodu na wcześniejszym etapie po prostu nie było możliwe.
W takiej sytuacji warto te dowody złożyć wraz z apelacją. Trzeba jednak wyjaśnić, z jakich względów nie można było złożyć dowodów wcześniej.
Sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym.
Apelację wnosi się do sądu, który wydał zaskarżony wyrok, w terminie dwutygodniowym od doręczenia stronie skarżącej wyroku z uzasadnieniem.
Pamiętaj: zachowanie terminu to kwestia bardzo ważna, a wręcz podstawowa.
Jeśli zamierzasz wnosić apelację od wyroku sądu I instancji, pamiętaj jeszcze o jednej kwestii:
Jeszcze zanim wniesiesz apelację
Najpierw – w terminie tygodniowym – złóż wniosek o uzasadnienie wyroku.
To konieczne, jeśli faktycznie zamierzasz wnosić apelację.
Taki wniosek o uzasadnienie wyroku podlega opłacie, która wynosi 100,- zł.
Złożenie wniosku o uzasadnienie wyroku nie powoduje jednak, iż masz obowiązek wniesienia apelacji.
Wniesienie apelacji to Twoje uprawnienie, nie zaś obowiązek.
Tak, sama apelacja też podlega opłacie.
Tu jednak nie ma już stałej opłaty.
Wysokość opłaty zależy od wysokości przedmiotu zaskarżenia.
Dobra wiadomość jest taka, iż – jeśli po zapoznaniu się z treścią uzasadnienia zdecydujesz się na wniesienie apelacji – uiszczona opłata 100 zł od wniosku o uzasadnienie wyroku będzie podlegać zaliczeniu na poczet opłaty od apelacji.
Apelacja w sprawie cywilnej
Gdybyś chciał zapytać:
Tak, jest możliwe, że adwokat wstąpi do sprawy dopiero na etapie apelacji.
Jeśli jednak chcesz, aby apelację w Twojej sprawie sporządzał adwokat:
Nie czekaj do ostatniej chwili.
Skontaktuj się z adwokatem możliwie szybko po ogłoszeniu niekorzystnego dla Ciebie wyroku. Aby adwokat napisał dobrą apelację będzie musiał zapoznać się z aktami sprawy – a to wymaga czasu.
Rozprawa przed sądem II instancji
A czy sąd apelacyjny też będzie wyznaczał rozprawy?
Będzie, najczęściej jedną rozprawę.
(obecnie z wiadomych względów mogą występować pewne zmiany organizacyjne, ale ten wpis akurat nie tego dotyczy)
Musisz jednak wiedzieć, iż przepisy procedury cywilnej zostały zmienione – i od mniej więcej roku przepis brzmi tak:
Sąd drugiej instancji może rozpoznać sprawę na posiedzeniu niejawnym, jeżeli przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne. Rozpoznanie sprawy na posiedzeniu niejawnym jest niedopuszczalne, jeżeli strona w apelacji lub odpowiedzi na apelację złożyła wniosek o przeprowadzenie rozprawy, chyba że cofnięto pozew lub apelację albo zachodzi nieważność postępowania.
Często zadawane jest też pytanie o stawiennictwo na rozprawie apelacyjnej- trzeba się stawić czy też nie?
(i tak, obecnie sytuacja jest, jaka jest – mam na myśli raczej „zwyczajne” czasy)
Odpowiedź na tak postawione pytanie zawarta jest wprost w treści przepisu.
Rozprawa przed sądem drugiej instancji odbywa się bez względu na niestawiennictwo jednej lub obu stron. Wydany wyrok nie jest zaoczny.
Przypomnę raz jeszcze, iż apelację należy wnieść w ustawowym terminie.
Sąd drugiej instancji odrzuca apelację spóźnioną, nieopłaconą lub z innych przyczyn niedopuszczalną, jak również apelację, której braków strona nie usunęła w wyznaczonym terminie.
W razie uwzględnienia apelacji sąd drugiej instancji zmienia zaskarżony wyrok i orzeka co do istoty sprawy.
Wskazane w tym artykule przepisy odnoszą się do apelacji w ogóle, nie tylko w sprawach spadkowych.
Przepisy procedury cywilnej ulegają też zmianom – bardzo duża nowelizacja procedury cywilnej weszła w życie na początku listopada ubiegłego roku.
A czy warto wnosić apelację? Cóż, jedyna odpowiedź brzmi „to zależy”.
Chcesz skonsultować swoją sprawę? Napisz do mnie.

Jestem adwokatem. Prowadzę kancelarię adwokacką we Wrocławiu. W swojej praktyce zajmuję się sprawami z zakresu prawa spadkowego. Doświadczeniem zdobytym w trakcie aplikacji adwokackiej oraz na salach sądowych dzielę się z Czytelnikami w ramach tego bloga.
Zobacz spis treści
SZUKAJ
Tematy główne
Ważne artykuły
Archiwum wpisów
Zajrzyj na mój drugi blog o prawie rodzinnym
