Prawo spadkowe w praktyce
czyli wszystko co trzeba wiedzieć o dziedziczeniu i sukcesji

Jestem adwokatem. Od wielu lat prowadzę przed sądami sprawy o stwierdzenie nabycia spadku, dział spadku oraz o zachowek.
Uczę też jak w przemyślany i świadomy sposób przekazać majątek następcom.
Lubię takie sprawy – każda taka sprawa to inna historia – a ja wiem, że mogę pomóc konkretnym osobom. Możesz więc mi zaufać: myślę, iż będę w stanie pomóc także Tobie.
Każdego dnia udzielam porad prawnych – zarówno w siedzibie kancelarii we Wrocławiu, jak i online.
Potrzebujesz porady w zakresie prawa spadkowego?
Po prostu napisz do mnie wiadomość.

Dziedziczenie przez dziecko spoza małżeństwa
Jeśli spadkodawca nie napisał testamentu, ma miejsce dziedziczenie ustawowe. Obawiam się, iż tak jest i nie bardzo dałoby się to zmienić. Brak testamentu równa się dziedziczenie w oparciu o przepisy ustawy czyli kodeksu cywilnego. Chcesz wiedzieć, jak dokładnie sformułowany jest przepis? Pisałam o tym nie raz, ale przypomnę:
W pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek; dziedziczą oni w częściach równych. Jednakże część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta całości spadku.
Jak więc widzisz – dzieci spoza małżeństwa dziedziczą tak samo, jak te z małżeństwa.
To całkiem częste sytuacje, iż do dziedziczenia dochodzą dzieci zarówno z małżeństwa, jak i te „nieślubne”. Oczywistą sprawą jest, że to nie wina tych dzieci (oczywistą, ale i tak to napiszę). W ogóle trudno tu mówić o winie. Sytuacje życiowe są nieraz bardzo skomplikowane. Wiem, gdyż sprawy rodzinne i spadkowe prowadzę od wielu lat. Rozumiem to, nie musisz się tłumaczyć. Nie powinieneś jednak unikać myślenia o przyszłości i podjęcia decyzji w kwestii rozporządzenia majątkiem na wypadek śmierci. (wiem, może to źle brzmi, ale to ważny temat i dobrze jest to rozważyć)
Sytuacje, iż dana osoba ma zarówno dziecko pochodzące z małżeństwa, jak i dziecko z wcześniejszego, nieformalnego związku naprawdę nie są wcale takie rzadkie. Właściwie to nawet obecnie to całkiem często spotykane sytuacje. Znasz już przepisy, trzeba pomyśleć o tym, co można zrobić.
Tak więc spokojnie, w takiej sytuacji muszą być rozwiązania.
Wiesz pewnie, iż jeśli to nieślubne dziecko jest małoletnie, nie będzie mogło przed sądem czy innym organem działać samo i nie będzie mogło samo dowolnie dysponować swoim majątkiem? A gdyby doszło o tej współwłasności – taka okoliczność jednak utrudnia nieco całą sprawę.
Co więc w tej sytuacji?
Oczywiście możesz napisać testament. I to jest w sumie dobry pomysł w takiej sytuacji.
Jeśli tego nie zrobisz (pisałam już o tym, prawda?) będzie mieć miejsce dziedziczenie ustawowe. A to oznacza jedno: współwłasność np. domu czy mieszkania. Współwłasność zaś najczęściej oznacza problemy.
Tak więc testament zdecydowanie ma w takiej sytuacji uzasadnienie.
Tylko trzeba pamiętać o jednym:
Pominięcie w testamencie a prawo do zachowku
Zgodnie z treścią przepisu:
Zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (zachowek).
Widzisz – w treści przepisu mowa o zstępnych. Czyli przede wszystkim o dzieciach. I nie ma tu żadnego rozróżnienia na dzieci pochodzące z małżeństwa i te pozamałżeńskie.
Tak więc – możesz oczywiście napisać testament i w jego treści wskazać dowolnego spadkobiercę. Tylko jeśli w testamencie wskażesz jako spadkobiercę np. tylko żonę czy męża albo dziecko z małżeństwa: jest całkiem możliwe, iż to nieślubne wystąpi z roszczeniem o zachowek. A jeśli dziecko to będzie jeszcze małoletnie – kwota zachowku może być całkiem spora (zauważ, iż małoletnie dzieci są w korzystniejszej sytuacji jeśli chodzi o wysokość zachowku)
O tym pisałam wiele razy – tak, jest coś takiego jak wydziedziczenie.
I wydziedziczyć można kogoś właśnie w testamencie.
Ale nie zawsze będzie to dobrym rozwiązaniem.
A już w sytuacji, gdy ktoś, kogo chcesz wydziedziczyć (czyli to nieślubne dziecko) ma swoje małoletnie dzieci – to może być wręcz rozwiązaniem niecelowym.
Czy więc warto w takiej sytuacji napisać (przemyślany) testament? Cóż, zdecydowanie uważam, że tak.
Rozwiązania absolutnie idealnego może nie być, ale przemyślany testament naprawdę może okazać się bardzo pomocny.
Powtarzam, to nie jest niczyja „wina”, to sytuacja w której trzeba znaleźć rozwiązanie.
Jeśli chciałbyś to zrobić, ale nie do końca wiesz, jak się za to zabrać: napisz do mnie.
Myślę, iż będę w stanie Ci pomóc.
Czy małżonek zawsze dziedziczy?
Jak już kiedyś wspomniałam:
małżeństwem jest się aż do prawomocnego wyroku sądu w sprawie o rozwód.
Nie wystarczy nawet, iż sąd I instancji wyda wyrok – każda ze stron może wyrok sądu I instancji zaskarżyć.
Jeśli tak się stanie – do czasu, aż sprawę rozpozna sąd II instancji może minąć naprawdę dużo czasu.
Sprawy z orzekaniem o winie trwają zazwyczaj długo, raczej to lata niż miesiące.
A małżonek jest przecież spadkobiercą ustawowym.
Może być tak, iż ktoś wniósł sprawę o rozwód z winy drugiego małżonka np. z uwagi na zdradę czy przemoc, a następnie – gdy sprawa była w toku przed sądem ten kto taki pozew wniósł zmarł.
Oczywiście każdy może napisać testament.
Nie wiąże się to z dużym kosztem, a ponadto napisany raz testament można w razie potrzeby zmienić czy nawet odwołać.
Przemyślany testament rozwiązuje wiele problemów (może nie wszystkie, ale przynajmniej wiele)
Co gdy nie ma testamentu?
Oczywiście, każdy może napisać testament, ale co gdy jednak tego testamentu nie było?
Czy jest sprawiedliwe, aby małżonek, który miał być winny np. przemocy czy zdrady dziedziczył po tym „niewinnym” małżonku?
Nie, po śmierci jednego z małżonków dalsze prowadzenie sprawy o rozwód raczej już nie będzie możliwe.
Jeśli jesteś w podobnej sytuacji i na postawione powyżej pytanie odpowiedziałeś: oczywiście, że to niesprawiedliwe!
-to może coś da się jeszcze zrobić.
Czy małżonek zawsze dziedziczy?
Cóż, pewnie się już domyślasz, iż nie „zawsze”.
Wyjątków w prawie (także w prawie spadkowym) jest bowiem całkiem sporo.
Są bowiem sytuacje, kiedy jest możliwość wyłączenia małżonka od dziedziczenia.
Oczywiście musi być spełnionych wiele przesłanek, ale w pewnych sytuacjach to jest możliwe.
Zgodnie z treścią przepisu:
Małżonek jest wyłączony od dziedziczenia, jeżeli spadkodawca wystąpił o orzeczenie rozwodu lub separacji z jego winy, a żądanie to było uzasadnione.
Jednak:
nie jest to aż takie proste. Nic tu nie działa z automatu.
Potrzebna będzie osobna sprawa sądowa bowiem:
Wyłączenie małżonka od dziedziczenia następuje na mocy orzeczenia sądu.
Przepis stanowi też, kto może wystąpić z taką sprawą do sądu:
Wyłączenia może żądać każdy z pozostałych spadkobierców ustawowych powołanych do dziedziczenia w zbiegu z małżonkiem; termin do wytoczenia powództwa wynosi sześć miesięcy od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o otwarciu spadku, nie więcej jednak niż jeden rok od otwarcia spadku.
Przede wszystkim jednak, aby zastosowanie mógł znaleźć ten przepis, sprawa o rozwód musiała być wniesiona jeszcze za życia spadkodawcy.
Każda sprawa jest inna.
Potrzebujesz mojej pomocy?
Napisz – zobaczymy wspólnie, co można zrobić w takiej sytuacji.
To jaka jest Twoja sytuacja? Planowanie spadkowe w praktyce.
Wiem, to zapewne nie są sprawy, które zaprzątają Ci głowę na co dzień.
Ale czasami warto się jednak zastanowić.
Tak, dobrze się domyślasz, chodzi o sprawy dotyczące dziedziczenia.
Słyszałeś już może określenie „planowanie spadkowe”?
Jeśli nawet nie – pewnie wiesz, że istnieje coś takiego jak „testament”.
Może to słowo źle Ci się kojarzy?
Być może nawet myślisz, iż Ciebie to zupełnie nie dotyczy?
Postaram się pokazać Ci, iż prawdopodobnie dotyczy to również Ciebie.
Przeanalizujmy więc wspólnie kilka typowych sytuacji.
Masz wolną chwilę? No to się zastanów.
Teraz. Nie odkładaj tego na potem.
Sytuacja 1
żyjesz w konkubinacie, nie macie dzieci, macie jednak wasze wspólne mieszkanie.
Wiesz, kto jest/ byłby spadkobiercą ustawowym partnera/ partnerki?
Przypomnę tylko: partner czy partnerka nie dziedziczy z mocy ustawy.
Może dziedziczyliby rodzice albo rodzeństwo?
Wiesz, kto byłby współwłaścicielem Twojego mieszkania “w razie czego”?
A może prowadzicie wspólnie firmę?
Jesteś pewien, że nie byłoby problemu aby porozumieć się z tymi spadkobiercami?
Sytuacja 2
żyjesz w konkubinacie, nie macie wspólnych dzieci, ale on ma dzieci z innego związku
On ma dziecko, czyli wiesz, kto byłby jego spadkobiercą ustawowym.
Ale… doszłabyś do porozumienia z matką dziecka, czyli jego byłą żoną czy partnerką?
Może – jeśli jesteś w takiej sytuacji – odpowiesz, że tak, bo np. macie poprawne relacje.
Nawet jednak gdyby Ci się to udało:
pamiętasz pewnie, iż małoletni nie może sprzedać mieszkania bez zgody sądu?
Dotyczy to też oczywiście udziału w nieruchomości.
Jeśli razem z partnerem kupiliście wspólne mieszkanie czy dom:
zastanów się, co by było w sytuacji gdyby nagle tym współwłaścicielem stała się zupełnie inna osoba.
Sytuacja 3
jesteś w związku nieformalnym, ale on wciąż się jeszcze nie rozwiódł?
Wiesz, jaki ustrój majątkowy jest w tym małżeństwie?
Wiesz, kto tak naprawdę będzie właścicielem mieszkania, gdybyście zdecydowali się w takiej sytuacji kupić razem mieszkanie?
A kto byłby spadkobiercą ustawowym?
Sytuacja 4
jesteś w związku nieformalnym, ale partner(partnerka) jeszcze nie sfinalizował sprawy rozwodowej?
Wiesz, kto tak naprawdę będzie właścicielem mieszkania, gdybyście zdecydowali się w takiej sytuacji kupić razem mieszkanie?
A kto byłby spadkobiercą ustawowym?
A może myślisz, iż Ciebie to nie dotyczy, gdyż pozostajesz w małżeństwie?
No to nie jest takie oczywiste.
Małżonek jest co prawda spadkobiercą ustawowym, ale…
Sam fakt pozostawania w związku małżeńskim nie rozwiązuje jeszcze problemów.
Sytuacja 5
jesteście małżeństwem, nie macie żadnych dzieci, macie wspólne mieszkanie, może nawet prowadzicie wspólnie firmę?
Nie macie jednak dzieci. Wiesz, iż w małżeństwach bezdzietnych małżonek nie jest – z mocy ustawy – jedynym spadkobiercą?
Podpowiedź:
Sprawdź w kodeksie cywilnym, jakie są zasady dziedziczenia ustawowego.
W razie czego: czy porozumienie z tymi pozostałymi spadkobiercami z ustawy byłoby możliwe?
Sytuacja 6
jesteś w związku małżeńskim, macie dzieci, ale on ma także dzieci z poprzedniego małżeństwa
Dodajmy małoletnie dzieci, które nie podejmują same decyzji, a w ich imieniu działają rodzice (opiekunowie)
Pewnie już wiesz, jakie mogłyby być problemy.
i w końcu:
Sytuacja 7
wydawałaby się najprostsza, jednak…
jesteście małżeństwem i macie dwoje małoletnich dzieci, ale macie też dom obciążony sporym kredytem
Może też prowadzicie firmę, która jest podstawowym źródłem utrzymania?
Wiesz, że “w razie czego” nie dasz rady sama spłacać kredytu i utrzymać tego domu.
W takiej sytuacji będziesz chciała sprzedać dom.
Ale… dzieci będą współwłaścicielami i tak właśnie:
bez zgody sądu rodzinnego raczej nie uda Ci się tego domu sprzedać.
A uzyskanie zgody sądu, choć oczywiście możliwe, może całkiem długo potrwać.
Albo jeszcze inaczej: Twoje zaufanie do małżonka jest ograniczone i chcesz, aby dziedziczyło tylko dziecko?
i w końcu
Sytuacja 8
jesteś w małżeństwie, ale… w toku jest Twoja sprawa o rozwód.
Dopóki nie będzie prawomocnego wyroku, pozostajecie małżeństwem – ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Wiadomo, pewnie nie są to wszystkie możliwe sytuacje.
Co więc mam zrobić, aby było dobrze?
nie ma tak oczywistych sytuacji, aby nie mógł powstać jakiś problem.
Prawie zawsze jakiś problem jednak powstaje.
Na szczęście jest też dobra wiadomość.
Możesz się teraz zastanowić i podjąć odpowiednie działanie.
Wspominałam kiedyś, iż na szczęście wiele problemów można przewidzieć i im zapobiec.
W takich sytuacjach często sugeruję napisanie przemyślanego testamentu.
Z naciskiem na “przemyślanego”.
Testament nieprzemyślany może czasem spowodować więcej kłopotów niż jego zupełny brak.
Może zapytasz czy testament rozwiązuje wszystkie problemy?
Może wszystkie to nie, ale większość tak.
Pamiętaj też o tym, iż testament nie jest “raz na zawsze”.
Jeśli zmieni się Twoja sytuacja, będziesz też mógł zmienić testament.
W sumie nawet jeśli sytuacja się nie zmieni, to testament i tak możesz zmienić.
A jeśli udało Ci się dotrwać do końca:
przypomnę –
umowa o ustanowieniu rozdzielności majątkowej nie zmienia porządku dziedziczenia ustawowego.
co oznacza:
rozdzielność majątkowa nie ma zdecydowanie nic wspólnego z wydziedziczeniem.
Jeszcze prościej mówiąc:
nawet jak masz w swoim małżeństwie ustrój wspólności ustawowej, to małżonek i tak jest spadkobiercą ustawowym.
czyli:
może się okazać, że jest więcej kwestii nad którymi musisz się zastanowić.
I jeszcze jedna kwestia – tak już na sam koniec.
Wiesz, czym jest zachowek, prawda?
Nie mówię nikomu „jak żyć”. Sugeruję jedynie: zastanów się, „co by było gdyby”/ jakie są/byłyby konsekwencje…
Chcesz zastanowić się wspólnie?
Napisz do mnie.
Co gdy napisałeś testament, ale wskazany w nim spadkobierca zmarł wcześniej?
Wiele razy wspominałam już, iż przemyślany testament to naprawdę istotna kwestia.
No dobrze. Napisałeś więc taki testament – gdyż nie chciałbyś, aby w przyszłości miało miejsce dziedziczenie ustawowe.
W przemyślany sposób zdecydowałeś, kto ma być w przyszłości twoim spadkobiercą, udałeś się do notariusza, sporządzony został testament jasno wyrażający Twoją wolę.
Może nawet zdecydowałeś się zarejestrować testament w notarialnym rejestrze- aby mieć pewność, iż nie będzie kiedyś problemu ze znalezieniem testamentu.
Teraz już możesz spać spokojnie, bo przecież nic nieprzewidzianego już nie może się stać, prawda?
Ale… zaraz.
Zastanawiałeś się choć przez chwilę, co było gdyby ten spadkobierca wskazany w treści testamentu zmarł wcześniej?
Nie? A może warto to zrobić?
Całkiem często zdarza mi się słyszeć pytanie: „co w sytuacji gdy ten spadkobierca umrze wcześniej”?
Przepisy kodeksu cywilnego nie przewidują wprost każdej możliwej sytuacji, ale…
od czego jest orzecznictwo?
Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego:
Testament powołujący do spadku osobę, która w chwili otwarcia spadku nie żyła, jest nieskuteczny i w grę wchodzi dziedziczenie ustawowe.
(Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 2019 r., sygn. akt III CSK 340/18)
W sumie to raczej dość mało zaskakujące stwierdzenie, prawda?
Tylko czy wiesz, jakie są konsekwencje takiego stanu rzeczy?
Jak więc sformułować testament?
Co więc można zrobić, aby nie dopuścić do takiej sytuacji?
(Prawie) zawsze coś można zrobić.
Testament zawsze można zmienić czy nawet odwołać.
Tylko co w sytuacji, gdy zmiana czy napisanie kolejnego testamentu nie będzie już możliwe?
Myślisz, że nie mogłoby się zdarzyć?
I że są to tylko teoretyczne rozważania autorów komentarzy i czasami autorów blogów?
No to nie, często to bardzo życiowe sytuacje, historie z życia wzięte.
No bo co w sytuacji gdyby napisanie nowego testamentu nie było już możliwe?
Z powodu stanu zdrowia, może nawet ubezwłasnowolnienia, ewentualnie … braku wiedzy spadkodawcy o tym, iż spadkobierca zmarł wcześniej.
I znowu myślisz, że takie sytuacje się nie zdarzają?
No więc ja napiszę, iż takie sytuacje się zdarzają.
Tak samo jak może się zdarzyć, iż dwie osoby – ta która napisała testament i ta wskazana w treści testamentu jako spadkobierca umrą w bardzo krótkim odstępie czasu.
(np. skutkiem jednej wypadku czy katastrofy)
Zaraz, a co gdyby obie osoby straciły życie wskutek tego samego zdarzenia i nie dało się określić kto zmarł jako pierwszy?
Nie, nie chciałabym Cię straszyć. Zakładamy oczywiście, że nic takiego się nie stanie.
Dobrze: wiesz już iż czasem takie sytuacje mają miejsce.
Może więc spytasz: „to co w takim razie można zrobić, aby tego uniknąć”?
Czy można napisać testament w taki sposób, aby w takiej czy podobnej sytuacji wykluczyć czy chociaż zminimalizować ryzyko tego, iż dojdzie do dziedziczenia przez spadkobierców ustawowych?
Prawo spadkowe przewiduje takie sytuacje.
Mam tu konkretnie na myśli art. 963 kodeksu cywilnego.
W jednym z kolejnych wpisów wrócę do tematu.
Wiele razy wskazywałam na zalety sporządzania testamentów, ale podkreślam też zawsze, iż chodzi o testament przemyślany, czyli taki, który faktycznie spełni swoją funkcję.
Potrzebujesz pomocy np. w kwestii napisania testamentu?
Wspólnie zobaczymy, co da się zrobić w takiej sytuacji.
Co trzeba zrobić po zakończeniu sprawy o stwierdzenie nabycia spadku?
Sprawa o stwierdzenie nabycia spadku to pierwsza z formalności, z którą będziesz mieć do czynienia.
Jeśli spadkobierców jest kilku – do rozważenia pozostanie dział spadku czyli podział majątku pozostawionego przez spadkodawcę.
W sprawie o stwierdzenie nabycia spadku sąd jednak nie analizuje, co wchodzi w skład spadku ani też nie dzieli majątku pozostawionego przez spadkodawcę.
Dlatego też – w sytuacji gdy spadkobierców jest kilku – prawdopodobnie potrzebne będzie jeszcze przeprowadzenie działu spadku.
Dział spadku – gdy spadkobierców jest kilku
Nie ma oczywiście obowiązku, aby przeprowadzać sprawę o dział spadku.
Nie ma też ustawowego terminu, w którym należy przeprowadzić taką sprawę.
Uważam jednak, iż w większości przypadków warto to zrobić.
(zapewniam, iż w sytuacji gdy jeden ze spadkobierców – współwłaścicieli umrze, przeprowadzanie sprawy spadkowej i następnie dogadywanie się z jego spadkobiercami może okazać się bardzo utrudnione)
Jeśli spadkobiercy są zgodni w tej kwestii : podział majątku pozostawionego przez spadkodawcę możliwy będzie do przeprowadzenia w drodze umowy. W przypadku, gdy w skład spadku wchodzi nieruchomość, konieczna będzie forma aktu notarialnego.
Oczywiście notariusz pomoże wtedy gdy spadkobiercy doszli do porozumienia; w innych sytuacjach niestety trzeba będzie „pójść do sądu”. Co prawda opłata sądowa jest stała i nie zależy od wartości dzielonego majątku, ale takie sprawy mogą trwać naprawdę długo.
A oprócz działu spadku…
Ale kwestii, o których trzeba pomyśleć po sprawie o stwierdzenie nabycia spadku, jest więcej.
To nie działu spadku miał dotyczyć ten wpis, a innej kwestii – o której niestety często się zapomina, a konsekwencje tego zapomnienia mogą być poważne.
W tym wpisie chciałam wspomnieć o dwóch istotnych kwestiach:
zeznanie do Urzędu Skarbowego
Po sprawie o stwierdzenie nabycia spadku trzeba pomyśleć o złożeniu w Urzędzie Skarbowym odpowiedniego formularza.
I oczywiście taki formularz w Urzędzie Skarbowym złożyć.
Tak – jeśli sprawa spadkowa nie była przeprowadzona w sądzie, tylko u notariusza (czyli został sporządzony akt poświadczenia dziedziczenia) to także trzeba będzie – w ustawowym terminie – wypełniony formularz złożyć w US.
Przepisy, z którymi warto się zapoznać, znajdują się w ustawie z dnia 28 lipca 1983 r. o podatku od spadków i darowizn.
W przypadku dziedziczenia po najbliższych krewnych przepisy przewidują zwolnienie z podatku – niezależnie od wartości odziedziczonego majątku.
Trzeba jednak w ustawowym terminie złożyć w US formularz SDZ2.
zwolnienie od podatku
Zgodnie z treścią przepisu ustawy :
Zwalnia się od podatku nabycie własności rzeczy lub praw majątkowych przez małżonka, zstępnych, wstępnych, pasierba, rodzeństwo, ojczyma i macochę, jeżeli:
1)zgłoszą nabycie własności rzeczy lub praw majątkowych właściwemu naczelnikowi urzędu skarbowego w terminie 6 miesięcy od dnia uprawomocnienia się orzeczenia sądu stwierdzającego nabycie spadku
Przepisy podatkowe są zazwyczaj długie i skomplikowane. Nie inaczej jest i w ustawie o podatku od spadków i darowizn.
Chcesz wiedzieć więcej? Zapoznaj się z art. 4a (i dalszymi) tej ustawy.
Prawdopodobnie znajdziesz tam odpowiedzi na swoje pytania.
Jeśli dalej będziesz mieć wątpliwości, zapytaj doświadczonego prawnika czy doradcę podatkowego.
Uwaga – przepisy dotyczące takiego zwolnienia weszły w życie z początkiem stycznia 2007 r.
Jeśli więc teraz przeprowadzana jest sprawa spadkowa po osobie, która zmarła przed tą datą:
sytuacja może być inna czyli niestety mniej korzystna dla spadkobierców.
Może być też tak, iż dziedziczysz po osobie która nie należała do najbliższej rodziny, albo nawet (na podstawie testamentu) po osobie niespokrewnionej.
W takiej sytuacji trzeba będzie złożyć formularz SD3 i niestety najprawdopodobniej zapłacić podatek.
I jeszcze taka mała uwaga:
Partner życiowy (partnerka życiowa) niestety pozostaje w świetle tych przepisów osobą obcą.
Nawet jeśli przeżyliście razem wiele lat:
powstanie kwestia zapłaty podatku od spadku.
Napiszę też to, na co zazwyczaj zwracam uwagę: każda sytuacja jest inna.
Na pewno warto skonsultować swoją sytuację z prawnikiem czy doradcą podatkowym.
Przepisy spadkowe niestety należą do skomplikowanych i dość często są też nowelizowane.
Moją intencją było zwrócenie uwagi na ten aspekt w kontekście dziedziczenia, w szczególności na konieczność złożenia właściwego formularza – koniecznie w określonym ustawą terminie, także jeśli nie było sprawy w sądzie, tylko notariusz sporządził akt poświadczenia dziedziczenia.
wpis nowego właściciela do księgi wieczystej
Jeśli w skład spadku wchodzi nieruchomość:
konieczne będzie dokonanie wpisu nowego właściciela do księgi wieczystej.
W jednym z kolejnych wpisów rozwinę temat ksiąg wieczystych.
Kwestii, o których trzeba będzie pomyśleć po zakończeniu sprawy o stwierdzenie nabycia spadku, jest z pewnością więcej.
Może w przyszłości będzie jeszcze osobny wpis na ten temat.
W tym wpisie chciałam zwrócić uwagę na te dwa aspekty czyli właśnie:
zgłoszenie nabycia spadku w Urzędzie Skarbowym oraz dokonanie wpisu nowego właściciela w księdze wieczystej – w sytuacji gdy w skład spadku wchodziła nieruchomość.

Jestem adwokatem. Prowadzę kancelarię adwokacką we Wrocławiu. W swojej praktyce zajmuję się sprawami z zakresu prawa spadkowego. Doświadczeniem zdobytym w trakcie aplikacji adwokackiej oraz na salach sądowych dzielę się z Czytelnikami w ramach tego bloga.
Zobacz spis treści
SZUKAJ
Tematy główne
Ważne artykuły
Archiwum wpisów
Zajrzyj na mój drugi blog o prawie rodzinnym
