Prawo spadkowe w praktyce
czyli wszystko co trzeba wiedzieć o dziedziczeniu i sukcesji

Jestem adwokatem. Od wielu lat prowadzę przed sądami sprawy o stwierdzenie nabycia spadku, dział spadku oraz o zachowek.
Uczę też jak w przemyślany i świadomy sposób przekazać majątek następcom.
Lubię takie sprawy – każda taka sprawa to inna historia – a ja wiem, że mogę pomóc konkretnym osobom. Możesz więc mi zaufać: myślę, iż będę w stanie pomóc także Tobie.
Każdego dnia udzielam porad prawnych – zarówno w siedzibie kancelarii we Wrocławiu, jak i online.
Potrzebujesz porady w zakresie prawa spadkowego?
Po prostu napisz do mnie wiadomość.

Dział spadku – czy można go przeprowadzić po pięciu latach?
Z taką wątpliwością jednego z klientów ostatnio się zetknęłam i dlatego postanowiłam coś o tym napisać.
Otóż przeprowadzić dział spadku można zawsze – nie tylko po pięciu latach, ale nawet po dziesięciu czy dwunastu.
Inną rzeczą jest to, iż po upływie kilku (kilkunastu) lat mogą powstać (i w praktyce prawie zawsze powstają) trudności dowodowe chociażby tylko co do nakładów na nieruchomość, która wchodziła w skład spadku…
Jeśli więc bezpośrednio po sprawie o stwierdzenie nabycia spadku spadkobiercy nie zdecydowali się na podział majątku w drodze umownej, lub też nie wystąpili z właściwym wnioskiem do sądu, będą mogli zrobić to po latach.
Odwlekając jednak przeprowadzenie działu spadku, musisz mieć jednak jeszcze na względzie i to, że w tzw. międzyczasie któryś ze współwłaścicieli także może umrzeć, a szukanie jego spadkobierców może okazać się bardzo kłopotliwe (poza tym, jak już spadkobiercy zmarłego współwłaściciela zostaną odnalezieni – praktyka pokazuje, że im więcej współwłaścicieli, tym trudniej dojść do porozumienia)
A co do terminu pięcioletniego – w takim terminie przedawnia się roszczenie o zachowek .
(obecnie termin ten wynosi pięć lat, przed nowelizacją prawa spadkowego, która weszła w życie w październiku 2011r. termin przedawnienia był krótszy i wynosił trzy lata)
Testament wspólny – dlaczego nie należy go sporządzać
Każdy, kto ma pełną zdolność do czynności prawnych może sporządzić testament.
Pamiętaj jednak, iż zgodnie z prawem spadkowym testament może zawierać rozrządzenia tylko jednego spadkodawcy.
Tak więc testament wspólny, sporządzony przez dwie osoby – choćby byli to małżonkowie – będzie nieważny, nie odniesie więc zamierzonego skutku w postaci rozporządzenia swoim majątkiem na wypadek śmierci.
Taki przepis prawa spadkowego może na pierwszy rzut oka wydać się dziwny, ale jest jednak logiczny i uzasadniony.
Testament (aby był ważny) musi być spisany własnoręcznie – a przecież dwie osoby nie mogą jednocześnie spisać tego samego testamentu…
Poza tym dość rzadko zdarza się, aby dwie osoby (które miałyby razem napisać ten testament) zmarły dokładnie w tej samej chwili…
Zdarzyć się może, co prawda iż np. oboje małżonkowie umierają tego samego dnia, ale w odstępie kilku godzin, lecz to już zupełnie inna sprawa.
Jeśli więc oboje małżonkowie chcą, aby dziedziczył po nich np. ich wnuk, każde z nich musi sporządzić osobny testament.
Zachowek, czyli co dla pominiętego w testamencie?
Spadkodawca może w testamencie rozporządzić swoim majątkiem w dowolny sposób.
(oczywiście jeśli zdecyduje się ten testament spisywać)
Spadkodawca może też w tym testamencie cały swój majątek przeznaczyć zupełnie obcej osobie.
Albo nawet wskazać jako spadkobiercę osobę prawną.
Jako spadkobierca nie masz żadnego wpływu na to na to, czy spadkodawca testament ten sporządzi, ani też nie Ty decydujesz o treści tego testamentu.
Jednak nawet gdy ktoś z najbliższej rodziny wskaże w testamencie jako spadkobiercę zupełnie obcą osobę, nie musi to jeszcze oznaczać, że zostaniesz z niczym.
Zabezpieczeniu interesów najbliższej rodziny w sytuacji, gdy spadkodawca np. na mocy testamentu rozdysponował swój majątek z pominięciem członków najbliższej rodziny (w szczególności współmałżonka i dzieci) służy instytucja zachowku.
(jest to jedna z bardziej skomplikowanych instytucji prawa spadkowego, szczególnie skomplikowane bywa obliczanie wysokości zachowku i z tego względu zachowek będzie jeszcze przedmiotem wielu wpisów)
Przypomnieć tu tylko muszę, iż czym innym jest pominięcie w treści testamentu, czym innym natomiast wydziedziczenie.
Osoba pominięta (nieuwzględniona) w treści testamentu może domagać się zapłaty zachowku, osoba skutecznie wydziedziczona w treści testamentu – już nie.
Zgodnie z art. 991 kodeksu cywilnego:
Zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału.
Tak sformułowany przepis oznacza, iż zachowek w pierwszej kolejności „przysługuje” zstępnym- czyli dzieciom (ewentualnie wnukom) spadkodawcy oraz małżonkowi.
Z przepisu tego wynika, iż rodzice spadkodawcy nie mogą wystąpić o zachowek sytuacji, gdyby spadkodawca pozostawił dzieci lub wnuki.
Pamiętaj : nawet jeśli ktoś z najbliższej rodziny nie uwzględnił Cię w testamencie, nie zawsze musi to jeszcze oznaczać, że nic nie dostaniesz…
Sądowy dział spadku
Jak już pisałam, dział spadku może zostać przeprowadzony w formie umownej lub też w postępowaniu sądowym.
Jeśli spadkobiercy nie są w stanie dojść do porozumienia, zostaje tylko droga sądowa.
Aby sąd rozpoznał sprawę i wydał orzeczenie najpierw jeden ze spadkobierców musi wystąpić do sądu z wnioskiem o dział spadku.
Sprawy o dział spadku rozpatrują w pierwszej instancji sądy rejonowe – niezależnie od tego, ile wynosi wartość majątku pozostawionego przez spadkodawcę.
Sprawy takie zazwyczaj należą do skomplikowanych.
Przeprowadzenie działu jest możliwe dopiero po stwierdzeniu nabycia spadku lub sporządzeniu aktu poświadczenia dziedziczenia. Jeżeli stwierdzenie nabycia spadku jeszcze nie nastąpiło i nie został sporządzony zarejestrowany akt poświadczenia dziedziczenia, postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku wydaje sąd w toku postępowania działowego,
We wniosku o dział spadku wnioskodawca musi wskazać co wchodzi w skład spadku
(np. mieszkanie, samochód, pieniądze zgromadzone na rachunku bankowym…) oraz wskazać proponowany przez siebie sposób dokonania podziału wymienionych składników.
Skład i wartość spadku ulegającego podziałowi ustala sąd.
Oczywiście pozostali spadkobiercy mogą mieć zupełnie inną wizję co do tego sposobu podziału, niż ta, którą wskazał wnioskodawca.
Dlatego też spawy spadkowe często trwają wiele miesięcy – a czasem nawet całe lata.
Najczęściej przyczyną największego sporu między spadkobiercami jest pozostawiona przez spadkodawcę nieruchomość. Często zdarza się, iż każdy ze spadkobierców jest zainteresowany „przejęciem” całej nieruchomości, albo też przeciwnie – żaden ze spadkobierców nie jest nią zainteresowany (ewentualnie żaden ze spadkobierców nie jest w stanie spłacić pozostałych) .
Jeśli w skład spadku wchodzi nieruchomość, strony często mają różne zdanie na temat jej wartości. W takiej sytuacji w kwestii wartości nieruchomości musi zazwyczaj wypowiedzieć się biegły sądowy.
W sytuacji, gdy strony doszły do porozumienia i są w stanie przedstawić sądowi zgodne stanowisko co do sposobu podziału majątku, sąd co do zasady przychyla się do tego stanowiska.
Poza tym, nawet jeśli postępowanie spadkowe trwa już od dłuższego czasu, a stronom uda się dojść do porozumienia, możliwe będzie zawarcie ugody przed sądem.
Jeśli strony nie są w stanie w żaden sposób dojść do porozumienia, sąd rozstrzygnie w jaki sposób będzie podzielony majątek pozostawiony przez spadkodawcę.
Wniosek o dział spadku podlega opłacie– może ona zostać dokonana w znakach opłaty sądowej lub też na rachunek bankowy sądu. Opłata ta, w odróżnieniu od wielu innych spaw cywilnych, nie zależy od wartości majątku, który będzie dzielony pomiędzy spadkobierców.
Sąd rejonowy orzeka w sprawach o dział spadku w 1. instancji, od orzeczenia sądu rejonowego przysługuje apelacja. (co będzie tematem osobnego wpisu)
Wielu spadkobierców czyli dział spadku
Czasem spadkobierca jest tylko jeden. Wtedy generalnie nie ma problemu. Najczęściej jednak (szczególnie przy dziedziczeniu ustawowym, gdy spadkodawca nie zostawił testamentu) spadkobierców jest kilku.
I niestety, nie zawsze pozostają oni w dobrych relacjach.
Czasami nawet zupełnie się nie znają – np. w sytuacji, gdy po spadkodawcy dziedziczy kilkoro dzieci z różnych małżeństw czy związków…
O ile w przypadku np. pieniędzy problem taki można stosunkowo łatwo rozwiązać, o tyle w przypadku nieruchomości sprawa się komplikuje.
Utrzymywanie nieruchomości wiąże się z koniecznością ponoszenia kosztów.
Często też tylko jeden (ewentualnie kilkoro) spośród spadkobierców mieszka w tej nieruchomości, a pozostali spadkobiercy nie mają w praktyce nawet możliwości sporadycznego korzystania z tej nieruchomości.
W takiej sytuacji koniecznością staje się przeprowadzenie działu spadku.
Jeśli spadkobiercom uda się dojść do porozumienia, mogą sprawę działu spadku – czyli bardziej potocznie mówiąc – podziału majątku spadkowego załatwić umownie.
Jeśli w skład spadku wchodzi nieruchomość (a więc np. mieszkanie, działka, ale też np. spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego) konieczna będzie forma aktu notarialnego.
Co prawda wiąże się to z pewnymi kosztami, ale daje możliwość szybkiego uregulowania spraw związanych z nieruchomością – nie trzeba oczekiwać na wyznaczenie przez sąd rozprawy ani też na uprawomocnienie się postanowienia .
W takiej sytuacji spadkobiercy najczęściej uzgadniają, kto „przejmuje” nieruchomość oraz kiedy i w jakiej kwocie spłaci pozostałych spadkobierców.(choć oczywiście możliwe są także i inne rozwiązania)
Aby jednak doszło do działu spadku w drodze umownej konieczna jest zgoda pomiędzy wszystkimi spadkobiercami.
W sytuacji, gdy spadkobiercy są skonfliktowani konieczne stanie się skierowane sprawy na drogę sądową.
Sprawy takie nie są jednak łatwe.
Przede wszystkim sąd musi ustalić co wchodzi w skład spadku oraz zapoznać się ze stanowiskami stron postępowania w kwestii ich wniosków co do sposobu dokonania działu spadku. A jeśli już dochodzi do sprawy sądowej, to często stanowiska te są rozbieżne – zdarza się np. – jeśli już mowa o nieruchomości – iż wszyscy spadkobiercy są zainteresowani otrzymaniem nieruchomości na własność, albo też przeciwnie – żaden spadkobierca nie jest zainteresowany nieruchomością. Zdarza się też, i to wcale nierzadko, iż żaden ze spadkobierców nie jest w stanie spłacić pozostałych. Nierzadko też strony mają zupełnie różne wyobrażenie co do wartości nieruchomości. W takiej sytuacji sąd będzie musiał skorzystać z biegłego, który w swojej opinii określi wartość nieruchomości. Taka opinia jednak to dodatkowy koszt dla stron – no i powoduje wydłużenie czasu trwania postępowania nawet o kilka miesięcy.
A czy trzeba koniecznie dokonywać tego działu spadku? Czy nie wystarczy sama sprawa o stwierdzenie nabycia spadku?
Otóż żaden przepis nie nakłada na spadkobierców takiego obowiązku .
Kilku spadkobierców może być współwłaścicielami np. nieruchomości przez długi okres.
Jednak w mojej ocenie, zwłaszcza gdy spadkobierców jest więcej, warto formalnie do końca uregulować sprawy spadkowe – zwłaszcza, jeśli w skład spadku wchodzą nieruchomości .
Przede wszystkim dlatego, iż ewentualne rozporządzenie nieruchomością – a więc np. jej sprzedaż wymaga zgody wszystkich współwłaścicieli nieruchomości, a z tym może być różnie, ponadto utrzymywanie nieruchomości wiąże się z koniecznością ponoszenia – czasem naprawdę wysokich – kosztów. Ich rozliczenie pomiędzy spadkobiercami po kilku latach może okazać się bardzo utrudnione. No i w końcu : zdarza się – i to naprawdę nierzadko- iż jeden ze współwłaścicieli (spadkobierców) umiera, a jego udział w nieruchomości (w spadku) dziedziczą jego spadkobiercy. W takiej sytuacji nieruchomość mieć będzie więcej współwłaścicieli, a to powodować może jeszcze więcej problemów. Warto więc- po sprawie o stwierdzenie nabycia spadku (ewentualnie po uzyskaniu aktu poświadczenia dziedziczenia) doprowadzić sprawę do końca i umownie bądź na drodze sądowej dokonać działu spadku.

Jestem adwokatem. Prowadzę kancelarię adwokacką we Wrocławiu. W swojej praktyce zajmuję się sprawami z zakresu prawa spadkowego. Doświadczeniem zdobytym w trakcie aplikacji adwokackiej oraz na salach sądowych dzielę się z Czytelnikami w ramach tego bloga.
Zobacz spis treści
SZUKAJ
Tematy główne
Ważne artykuły
Archiwum wpisów
Zajrzyj na mój drugi blog o prawie rodzinnym
