Prawo spadkowe w praktyce
czyli wszystko co trzeba wiedzieć o dziedziczeniu i sukcesji
Jestem adwokatem. Od wielu lat prowadzę przed sądami sprawy o stwierdzenie nabycia spadku, dział spadku oraz o zachowek.
Lubię takie sprawy – każda taka sprawa to inna historia – a ja wiem, że mogę pomóc konkretnym osobom.
Możesz więc mi zaufać: myślę, iż będę w stanie pomóc także Tobie.
Każdego dnia udzielam porad prawnych osobom takim jak Ty – zarówno w siedzibie kancelarii we Wrocławiu, jak i online.
Potrzebujesz porady w zakresie prawa spadkowego?
Po prostu napisz do mnie wiadomość.
Czy można odrzucić spadek zanim…
“Jak odrzucić spadek”- tak, to często zadawane pytanie. Jeśli kiedyś będzie zakładka FAQ, to pytanie na pewno się tam znajdzie.
Odrzucanie spadku to jeden z najbardziej popularnych wątków na blogu.
(kiedyś – gdy zasadą było przyjmowanie spadku wprost, a nie jak dziś- z dobrodziejstwem inwentarza) był to wątek nawet jeszcze bardziej cieszący się powodzeniem niż obecnie.
Tytułem przypomnienia:
spadkobierca może odrzucić spadek w terminie 6 miesięcy – od daty kiedy dowiedział się o swoim powołaniu do spadku. Odrzucić spadek można także w kancelarii notarialnej. Opłata nie jest wygórowana, ale trzeba np. pamiętać o terminie.
Dziedziczenie ustawowe następuje według określonej kolejności. Jeśli powołany w pierwszej kolejności do dziedziczenia odrzuci spadek, powołani w dalszej kolejności mogą podjąć decyzję czy spadek ten przyjmują, czy też nie.
Ale… całkiem często spadkobiercy powołani w dalszej kolejności pytali mnie, czy mogą odrzucić spadek zanim zrobią to osoby powołane do dziedziczenia w pierwszej kolejności – aby “mieć to z głowy” i w przyszłości już nie zawracać sobie głowy pilnowaniem terminów. Co dla nich byłoby wygodne, bo i tak są przekonani do decyzji o odrzuceniu spadku. Zdarza się też i tak, ze np. taki spadkobierca powołany w dalszej kolejności zamierza na dłuższy czas wyjechać za granicę i nie chciałby w przyszłości być niepokojony spisami inwentarza po dalszym krewnym – po prostu chciałby spadek odrzucić i “raz na zawsze” mieć z tym spokój.
Tylko… nie ma w przepisach prawa spadkowego jasnego wskazania, czy na pewno takie odrzucenie spadku “na zapas”, z ostrożności, przed powołanymi wcześniej spadkobiercami na pewno będzie skuteczne.
A ponieważ powstał problem, ktoś będzie musiał go rozwiązać.
I tym “kimś” będzie Sąd Najwyższy.
Sąd Najwyższy został niedawno zapytany przez jeden z sądów okręgowych
“czy skutecznym jest złożenie oświadczenia o odrzuceniu spadku przez osobę, w stosunku do której nie rozpoczął jeszcze biegu termin określony z art. 1015 § 1 k.c.?”
I zapewne wkrótce wszystko będzie jasne, a adwokaci nie będą już mieć wątpliwości doradzając w tej kwestii swoim klientom 🙂
To dobra wiadomość, że Sąd Najwyższy wyjaśni tę kwestię. Sama wielokrotnie miałam wątpliwości w tym temacie, a zdania notariuszy były podzielone.
Oczywiście, jak tylko Sąd Najwyższy odpowie, od razu napiszę o tym na blogu.
I jeszcze jedno : ja osobiście mam nadzieję, że Sąd Najwyższy odpowie na to pytanie twierdząco.
(tzn. że takie oświadczenie złożone “przed terminem” jest ważne i wywołuje skutki prawne)
(dla zainteresowanych – sygnatura akt: III CZP 48/17)
Blog prawniczy. Najchętniej czytane artykuły czyli top 10
Blog o prawie spadkowym ma już ponad 4 lata.
To całkiem dużo, jak na blog o prawie. A i przez ten czas artykułów uzbierało się całkiem sporo.
Ponieważ piszę artykuły po to, aby ktoś je czytał, postanowiłam sprawdzić, które z artykułów cieszą się największym powodzeniem.
Podobno zawsze jest inaczej niż myślisz…
Jednak nie tym razem.W sumie to było mniej więcej tak właśnie, jak myślałam.
Najchętniej czytane są wpisy dotyczące działu spadku:
Wielu spadkobierców czyli dział spadku
(ten artykuł jest naprawdę popularny, pojawiło się pod nim prawie 300 komentarzy)
Jak pewnie wiecie z artykułów na blogu, przed działem spadku najczęściej ma miejsce :
(dla przypomnienia: obecnie może mieć miejsce zarówno w sprawie sądowej, jak i w kancelarii notarialnej, gdzie notariusz sporządza akt poświadczenia dziedziczenia- oczywiście jeśli spełnione są warunki określone w ustawie Prawo o notariacie)
Dużym zainteresowaniem cieszył się też od początku jego istnienia wpis o tym, co w sytuacji gdy umiera jeden ze współwłaścicieli nieruchomości, a jego spadkobiercy są zupełnie bierni:
Współwłaściciel zmarł, a jego spadkobiercy nic nie robią…
(dla przypomnienia : nie tylko spadkobiercy mogą złożyć w sądzie wniosek o stwierdzenie nabycia spadku)
Dział spadku działem spadku, ale chętnie czytane były także artykuły dotyczące zachowku:
(czyli też tak jak myślałam)
Wszystko, co warto wiedzieć o zachowku
7 rzeczy, o których powinieneś pamiętać pisząc pozew o zachowek
W dalszej kolejności do popularnych artykułów należą:
Dziedziczenie ustawowe – małżonek i dzieci
Dziedziczenie a rozwód i separacja
Gdy w październiku 2015 r. zmieniły się przepisy dotyczące przyjmowania spadku często czytany był ten właśnie wpis
Prawo spadkowe – zmiana przepisów
(przypomnę : od czasu zmiany przepisów prawa spadkowego zasadą jest przyjmowanie spadku z dobrodziejstwem inwentarza)
Popularnością cieszyły się też wpisy gościnne.
(w sumie to rozumiem,bo też je lubię – a jest ich już na blogu całkiemsporo)
Podsumowaniu wpisów gościnnych poświęcona będzie odrębna notka – już niedługo.
I jeszcze jedno: jeśli jest coś, o czym chciałbyś przeczytać, napisz proszę w komentarzach pod tym wpisem.
Co z działalnością gospodarczą po śmierci przedsiębiorcy?
Jednoosobowa działalność gospodarcza to bardzo popularna forma prowadzenia biznesu. Jak większość tych “form” ma wady i zalety.
O zaletach może kiedy indziej. Dziś o wadach. A właściwie o takiej jednej wadzie, o której może nie pomyślałeś. Bo przecież kto myśli o takich kwestiach kiedy – pełen pomysłów i zapału – rejestruje działalność w urzędzie? No kto?
Taka “zwykła” działalność dość mocno różni się od – weźmy np. spółki z o.o.
Pomijając inne różnice, gdy wspólnik spółki z ograniczoną odpowiedzialnością umiera, spółka jako “osobna” osoba prawna istnieje sobie nadal.
A ta ” zwykła działalność”? Tu sprawa wygląda już “nieco” inaczej.
Pewnie słyszałeś, że taka działalność “umiera” wraz z przedsiębiorcą?
(niestety długi, w tym np. niezapłacone wynagrodzenia czy podatki pozostają)
I niestety obecnie bardzo wiele kwestii dotyczących prowadzenia działalności po śmierci przedsiębiorcy jest po prostu … w ogóle nie jest uregulowanych.
Tak – testament czy nawet zapis windykacyjny to dobry kierunek.
Po pierwsze, wielu przedsiębiorców w ogóle o tym nie myśli.
Zastanów się więc, póki to jest możliwe
A nawet jeśli przedsiębiorcy tym myślą to niestety – sam testament może niestety nie wystarczyć.
I jeśli chodzi o zapewnienie bezproblemowej kontynuacji prowadzenia firmy, to zazwyczaj nie wystarcza.
Wiadomo – firma to umowy, wierzytelności, zobowiązania, kredyty, zatrudnieni pracownicy…
Pamiętasz – mówiłam już kiedyś, co dzieje się z zatrudnionymi pracownikami w sytuacji gdy przedsiębiorca prowadzący działalność umiera?
(jeśli jednak nie pamiętasz : tak, stosunek pracy wygasa z mocy prawa)
I tak – to inaczej niż w spółce z o.o.
Czasami prowadzenie firmy wymaga (ze względu na charakter działalności) uzyskania różnych koncesji, licencji czy zezwoleń. Ich uzyskanie czasem jest naprawdę niełatwe.
Zastanawiasz się jak ma się ten problem do tematu tego wpisu? Otóż właśnie testament nie wystarczy, gdy “na firmę” były udzielone np. koncesje, licencje czy zezwolenia…
Takie “rzeczy” nie przechodzą przecież automatycznie na następcę prawnego przedsiębiorcy.
Pozostaje jeszcze oczywiście kwestia dostępu do rachunku bankowego, na którym zgromadzone są tzw. środki pieniężne.
I takie drobiazgi, jak np. numer NIP.
Separacja a dziedziczenie
Jak pewnie zauważyłeś, sporo na tym blogu o dziedziczeniu ustawowym (w końcu to blog spadkowy) – w tym o dziedziczeniu po sobie przez małżonków. Orzeczona sądownie separacja ma duży wpływ na dziedziczenie ustawowe.
Co do zasady małżonkowie po sobie dziedziczą.
(oczywiście w sytuacji gdy nie ma testamentu, zgodnie z którym spadkobiercami miałyby zostać inne osoby)
Po rozwodzie (tzn. gdy uprawomocni się wyrok rozwodowy) małżonkowie po sobie nie dziedziczą.
Ale w kro (kodeksie rodzinnym i opiekuńczym) jest jeszcze coś takiego jak separacja.
Sprawy o separację są znacznie rzadziej “na wokandzie” niż sprawy o rozwód, no ale czasem się zdarzają.
I jeśli już zapadnie orzeczenie sądu w przedmiocie separacji (a następnie się to orzeczenie uprawomocni) to małżonkowie nie będą po sobie dziedziczyć z mocy ustawy.
Separacja prawna – tylko w sądzie
Tylko pamiętaj :
separacja prawna to jedno, a tzw. separacja faktyczna to drugie.
Separacja faktyczna – najprościej rzecz ujmując – ma miejsce wtedy, gdy jedna z osób pakuje swoje walizki i na dłuższą chwilę wyprowadza się ze wspólnego mieszkania.
Tyle, że w sensie prawnym niewiele to zmienia.
(wiem, dla drugiej osoby może to być bardzo trudnym przeżyciem i “wywrócić życie do góry nogami” ale nadal pozostajecie małżeństwem ze wszystkimi tego konsekwencjami)
TAK, nawet jak jesteś w ustanowionej prawnie separacji, to możesz wskazać w testamencie małżonka jako spadkobiercę
(albo np. ustanowić na jego czy jej rzecz zapis windykacyjny, ale wtedy trzeba będzie wybrać się do notariusza)
Rzadko bo rzadko, ale czasem to się zdarza.
A jak już o tym dziedziczeniu…
tak, to co jest majątkiem osobistym też wchodzi w skład masy spadkowej:
I jeszcze coś :
Może być tak, iż jest ustanowiona wyrokiem sądu separacja prawna.
Jednak po pewnym czasie czasie małżonkowie postanawiają do siebie wrócić i “ponownie podjąć wspólne pożycie małżeńskie”.
Nauczeni doświadczeniem wiedzą już “jak żyć”, aby wszystko się układało.
Wyrok dotyczący tej prawnej separacji leży sobie w szufladzie, a małżonkowie wiodą szczęśliwe pożycie.
No i super.
TYLKO że sam fakt powrotu do siebie małżonków po orzeczeniu separacji przez sąd NIE znaczy że to orzeczenie sądu w magiczny sposób “znika” czy traci moc.
Na szczęście można coś z tym zrobić – przepisy przewidują możliwość “zniesienia” tej prawnej separacji.
Jeśli oczywiście uważasz, że w Twojej sytuacji to będzie najlepszym rozwiązaniem.
Odziedziczyliśmy nieruchomość obciążoną hipoteką
Miał być – no i jest. Zapowiadany ostatnio wpis gościnny. Tak – właśnie ten dotyczący sytuacji, gdy w skład spadku wchodzi nieruchomość obciążona hipoteką.
Tak to już co do zasady jest, iż im więcej spadkobierców, tym więcej problemów (jasne, zawsze spadkobiercy mogą zgodnie zawrzeć ugodę, ale jak wiadomo nie zawsze jest to możliwe)
Tak, gdy spadkobierca jest jeden, też wbrew pozorom nie wszystko jest oczywiste.
Wiele problemów pojawia się, gdy w skład spadku wchodzi nieruchomość.
(tak jak mówiłam: zdarza się, iż każdy ze spadkobierców chce tę nieruchomość dla siebie, czasem nikt jej nie chce – bo np. jej lokalizacja nie pozwala na szybką sprzedaż, a koszty utrzymania nieruchomości bywają wysokie…)
No i w końcu nieruchomość może być obciążona hipoteką. W „dzisiejszych czasach” to nawet całkiem częsta sytuacja.
Tak właśnie było także i w tej sytuacji.
Pani Anna oraz jej dwóch braci odziedziczyli nieruchomość po rodzicach.
Dom był całkiem okazały, ale… Pani Anna znalazła w dokumentach odpis księgi wieczystej domu i postanowiła odpis ten przeanalizować przed złożeniem go w sądzie. W dziale I i II nie było żadnych niespodzianek, ale gdy dotarła do działu IV okazało się, że jest tam wiele „dziwnych” i budzących niepokój wpisów.
Zaczniemy od wyjaśnienia o co dokładnie chodzi z tą hipoteką i czemu ona służy, bo pewnie nie dla wszystkich jest to oczywiste.
A wyjaśniać będę dziś nie ja, ale właśnie mój dzisiejszy gość – radca prawny Wojciech Sowiński, który zajmuje się w swojej praktyce zawodowej prawem nieruchomości oraz jest autorem bloga stanprawnynieruchomosci.pl
Czym dokładnie jest ta hipoteka? I na czyją rzecz może być wpisana?
Hipoteka to, najprościej rzecz ujmując, szczególny przywilej wierzyciela związany z możliwością zaspokojenia należności z konkretnej nieruchomości. Inaczej mówiąc, to dług ciążący na konkretnej rzeczy.
W praktyce najczęściej z hipoteką wszyscy kojarzymy kredyt hipoteczny na zakup nieruchomości, z którym zawsze związane jest wpisanie na rzecz banku hipoteki.
Hipoteka może być jednak wpisana nie tylko na rzecz banku finansującego zakup nieruchomości. Nie ma tu żadnych ograniczeń.
W rzeczywistości, każde zobowiązanie może zostać zabezpieczone w formie hipoteki.
Bywa np. że hipoteka zabezpieczane są rozliczenia towarzyszące podziałowi majątku małżeńskiemu albo działowi spadku.
Bardzo często spotkać też można hipoteki przymusowe wpisane w toku czynności egzekucyjnych na rzecz takich wierzycieli jak ZUS lub Urząd Skarbowy.
Kto odpowiada za dług zabezpieczony w taki sposób?
Trochę prowokacyjnie odpowiem, że oczywiście dłużnik.
Tyle, że przy długach zabezpieczonych hipotecznie może często dojść do ukształtowania się odrębnie odpowiedzialności osobistej dłużnika (całym majątkiem) od odpowiedzialności rzeczowej (z konkretnego składnika majątku, w tym wypadku nieruchomości obciążonej hipotecznie).
Skoro ktoś jest właścicielem nieruchomości obciążonej hipotecznie, to bez względu na to czy czuje się związany z pierwotnym długiem czy nie, to w zakresie wynikającym z obciążenia hipotecznego – musi liczyć się z możliwością poniesienia odpowiedzialności.
Co w sytuacji gdy właściciel takiej nieruchomości umiera?
Jak pewnie świetnie wiedzą wszyscy Czytelnicy blog-spadkowy.pl wraz ze śmiercią poprzedniego właściciela w jego prawa, a także i obowiązki wstępują spadkobiercy. Oni stają się zatem zarówno właścicielami nieruchomości jak i dłużnikami z tytułu obciążenia hipotecznego.
Skąd spadkobiercy mają wiedzieć czy zadłużenie jest spłacone, a jeśli nie jest, to jaka jest aktualna wysokość zadłużenia?
Jeśli spadkobiercy (tak jak pani Anna) nie mają pewności co do statusu zadłużenia, które zabezpieczono hipotecznie, to najlepiej jeśliby – idąc po przysłowiowej nitce do kłębka – kierując się treścią wpisu w księdze wieczystej udali się do wierzyciela hipotecznego. Jak już wspomniałem, najczęściej będzie to bank.
Dla uzyskania od banku informacji o stanie realizacji umowy przez spadkodawcę, konieczne będzie formalne wylegitymowanie się dziedziczeniem po spadkodawcy – bez tego, trudno będzie obejść rygory związane z tajemnicą bankową.
Jestem adwokatem. Prowadzę kancelarię adwokacką we Wrocławiu. W swojej praktyce zajmuję się sprawami z zakresu prawa spadkowego. Doświadczeniem zdobytym w trakcie aplikacji adwokackiej oraz na salach sądowych dzielę się z Czytelnikami w ramach tego bloga.
Zobacz spis treści
SZUKAJ
Tematy główne
Ważne artykuły
Archiwum wpisów
Zajrzyj na mój drugi blog o prawie rodzinnym