Koniec roku to dobry moment, aby pewne sprawy zakończyć i uporządkować.
I nie chodzi tylko np. o zrobienie porządków w piwnicy czy na strychu.
(choć pewnie to też jest ważne)
Miałam tu akurat bardziej na myśli porządek w tzw. „papierach”.
Tak wiem, uporządkowanie piwnicy bywa łatwiejsze.
Ale : przejrzenie pism/ dokumentów np. z banków czy innych instytucji finansowych,
„uporządkowanie” księgi wieczystej nieruchomości nabytej w spadku, albo nawet złożenie wniosku o stwierdzenie nabycia spadku … (wiem: wcześniej nie miał kto się tym zająć, były pilniejsze sprawy do zrobienia, wniosek miał złożyć wujek Mietek albo bratanek)
A jeśli sprawa o stwierdzenie nabycia spadku kiedyś się już odbyła, to może warto pomyśleć o sprawie o dział spadku? Jeśli będziesz odkładać to w nieskończoność, w przyszłości taka odłożona sprawa może się znacznie bardziej skomplikować.
A może prowadzisz firmę i zastanawiasz się co z nią będzie w przyszłości? Być może w Twojej sytuacji zapis windykacyjny w testamencie notarialnym będzie dobrym rozwiązaniem. Koniec roku to dobry czas na takie przemyślenia.