Prawo spadkowe w praktyce
czyli wszystko co trzeba wiedzieć o dziedziczeniu i sukcesji

Jestem adwokatem. Od wielu lat prowadzę przed sądami sprawy o stwierdzenie nabycia spadku, dział spadku oraz o zachowek.
Uczę też jak w przemyślany i świadomy sposób przekazać majątek następcom.
Lubię takie sprawy – każda taka sprawa to inna historia – a ja wiem, że mogę pomóc konkretnym osobom. Możesz więc mi zaufać: myślę, iż będę w stanie pomóc także Tobie.
Każdego dnia udzielam porad prawnych – zarówno w siedzibie kancelarii we Wrocławiu, jak i online.
Potrzebujesz porady w zakresie prawa spadkowego?
Po prostu napisz do mnie wiadomość.

Masz pytanie?
Masz pytanie w związku z prawem spadkowym? Np. co do reguł dziedziczenia ustawowego? Dziedziczenia długów?
Właściwości sądu? Ważności testamentu? Wysokości zachowku?
Chcesz wiedzieć co o tym myślę? Albo co myślą inni prawnicy oraz osoby, które miały podobny problem?
W tym właśnie celu istnieje to miejsce:
Prawo spadkowe i nie tylko. Kwestie proceduralne.
W sprawie z zakresu prawa spadkowego (tak jak i w każdej innej sprawie) wnosi się do sądu pisma – np. odpowiedź na pozew/wniosek, wniosek dowodowy, pismo z uzupełnieniem braków formalnych, ewentualnie w końcu apelację czy odpowiedź na apelację. W wielu takich sytuacjach bardzo ważną kwestią jest to, aby nie przekroczyć terminu do wniesienia takiego pisma. W szczególności dotyczy to wnoszenia środków zaskarżenia czyli np. zażaleń i apelacji.
Pewnie zabrzmi to jak oczywista oczywistość, ale po napisaniu pisma trzeba je jeszcze do sądu wysłać.
Oczywiście cała rzecz dotyczy spraw nie tylko z zakresu prawa spadkowego.
I jeśli strona takiego postępowania mieszka w Polsce to nie ma z tym żadnego problemu.
Po prostu wysyła pismo na adres sądu listem poleconym.
Problem jest – a właściwie BYŁ – gdy strona mieszkała poza granicami kraju. A jak wiadomo, obecnie całkiem sporo Polaków mieszka i pracuje np. w Anglii czy Niemczech (oraz wielu innych krajach UE)
A polegał ten problem na tym, iż w poprzednim brzmieniu przepisy dotyczące doręczeń przewidywały, że skutek zachowania terminu następował tylko wtedy, gdy pismo wysyłane było w polskiej placówce pocztowej…
No i strony postępowania mieszkające (przebywające) poza granicami miały problem, bo nie mogły po prostu wysłać tego pisma do sądu w Polsce listem poleconym w miejscowości gdzie właśnie mieszkały.
Na szczęście można już powiedzieć, iż strony miały problem.
A to ze względu na zmianę przepisów w tym zakresie, która to zmiana weszła w życie właśnie w sierpniu tego roku.
Art. 165 § 2 k.p.c. (bo o nim tu mowa) ma obecnie następujące brzmienie:
Oddanie pisma procesowego w polskiej placówce pocztowej operatora wyznaczonego w rozumieniu ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. – Prawo pocztowe lub w placówce pocztowej operatora świadczącego pocztowe usługi powszechne w innym państwie członkowskim Unii Europejskiej jest równoznaczne z wniesieniem go do sądu.
Dziedziczeniu podlega tez majątek osobisty
Z dziedziczeniem jest trochę inaczej niż z podziałem majątku po rozwodzie …
W sumie tak samo skomplikowane, postępowania też trwają bardzo długo ale jednak w sprawach spadkowych jest trochę inaczej od strony prawnej niż np. w sprawach o podział majątku po rozwodzie. O postępowaniach tych dużo można powiedzieć, o sprawach dotyczących działu spadku już trochę pisałam.
Ale w dwóch słowach.
Często oprócz majątku wspólnego każdy z małżonków ma także majątek osobisty (np. nabyty przed ślubem). Dzieje się tak zwłaszcza, gdy jest to dla jednego przynajmniej z małżonków kolejne już małżeństwo.
Chociaż niekoniecznie – majątkiem osobistym jest też to, co zostało nabyte w drodze dziedziczenia.
I właśnie wszystko, co spadkodawca posiadał, stanowi- w skrócie mówiąc- masę spadkową.
A więc mieszkanie kupione przed ślubem, którego spadkodawca był jedynym właścicielem także wejdzie w skład spadku…
Precyzując : masz mieszkanie nabyte przed ślubem. Wiesz już, że jest Twoim majątkiem osobistym.
I niczym się w związku z tym nie przejmujesz. Nawet jak masz kolejną żonę/męża i dzieci z kilku związków.
A to błąd. Mimo tego, iż mieszkanie (dom/samochód/cenna biżuteria…) stanowi majątek osobisty to przecież jest tak tylko za życia.
Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, gdy masz np. mieszkanie nabyte przed ślubem, a oprócz tego inne nieruchomości – tym razem już nabyte wspólnie z „nowym” małżonkiem.
A więc jakie są wnioski?
Zastanów się dobrze, jak chcesz rozporządzić swoim majątkiem na wypadek śmierci i przelej to na papier, (tylko proszę: pisz wszystko odręcznie i wyraźnie podpisz) a w razie wątpliwości poradź się kogoś bardziej doświadczonego.
Testament znaleziony po sprawie spadkowej
Z testamentami tak już jest. Nie wystarczy go własnoręcznie napisać i własnoręcznie podpisać.
Trzeba jeszcze zadbać, aby zainteresowani wiedzieli o tym testamencie.
Jeśli nie będą wiedzieli, to prawdopodobnie ktoś złoży wniosek o stwierdzenie nabycia spadku na podstawie ustawy i całe pisanie testamentu na nic…
(obecnie sprawę szukania testamentów nieco ułatwia NORT czyli Notarialny Rejestr Testamentów, o czym będzie niedługo)
Czasem jednak tak się zdarza. To znaczy odbywa się w sądzie postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku, a że testamentu nikt nie przedkłada to sąd stwierdza nabycie spadku na podstawie ustawy. (sąd przecież sam z siebie o testamencie nie będzie wiedział)
I dopiero kilka miesięcy (a może nawet i kilka lat później) ktoś znajduje w szufladzie czy na strychu taki pożółkły już nieraz testament… I stwierdza, że był w nim uwzględniony jako spadkobierca… Ale niestety nie złożył go w trakcie sprawy sądowej, bo po prostu o testamencie nic nie wiedział…
Prawo spadkowe na szczęście przewiduje takie sytuacje.
I daje możliwość takiemu spadkobiercy aby wystąpił do sądu z wnioskiem o zmianę postanowienia sądu w przedmiocie stwierdzenia nabycia spadku.
Z takim wnioskiem do sądu należy się jednak pośpieszyć- ze względu na terminy określone w ustawie.
Jak stanowi przepis: ten, kto był uczestnikiem postępowania o stwierdzenie nabycia spadku, może tylko wówczas żądać zmiany postanowienia stwierdzającego nabycie spadku, gdy żądanie opiera na podstawie, której nie mógł powołać w tym postępowaniu, a wniosek o zmianę składa przed upływem roku od dnia, w którym uzyskał tę możność.
Postępowania takie nie są łatwe. Zwłaszcza, jeśli są wszczynane po wielu miesiącach od pierwotnego postępowania o stwierdzenie nabycia spadku. Inni uczestnicy mogą przecież taki „nowy” testament podważać.
A już zupełnie trudne są wzajemne rozliczenia pomiędzy tymi, którzy spadek nabyli na mocy pierwotnego postanowienia – wydanego w oparciu o przepisy ustawy, a ujawnionym właśnie spadkobiercą testamentowym – oczywiście po założeniu, że sąd w nowym postępowaniu orzeknie nabycie spadku na podstawie tego testamentu właśnie.
Wydziedziczenie zięcia lub synowej?
Pisząc o testamencie, wspominałam już o wydziedziczeniu
To bez wątpienia temat budzący spore emocje (może nawet największe emocje, jeśli chodzi o prawo spadkowe?) Sądząc po reakcjach osób, które dowiedziały się, że wydziedziczone zostały, to całkiem możliwe.
Jeśli już mowa o wydziedziczeniu :
Spotkałam się ostatnio z pytaniem :
Czy można wydziedziczyć synową lub zięcia?
Albo odwrotnie :
Czy można wydziedziczyć teścia lub teściową?
Przypomnijmy:
Aby skutecznie kogoś wydziedziczyć, muszą być spełnione określone przesłanki – dotyczące w szczególności osoby, która ma być wydziedziczona. A chodzi tu o to, iż osoba, która wydziedziczona ma skutecznie zostać, musiała wcześniej:
1) wbrew woli spadkodawcy postępować uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego;
2) dopuścić się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci;
3) uporczywie nie dopełniać względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.
Ale wracając do samego pytania:
Otóż działanie takie (wydziedziczanie w testamencie zięcia lub synowej) nie ma za bardzo uzasadnienia w treści przepisu.
Nie ma uzasadnienia, ponieważ wymienieni powyżej (tj. synowa, zięć, teść czy teściowa) nie należą do kręgu spadkobierców ustawowych.
I tu muszę przypomnieć jeszcze jedną, bardzo ważną rzecz:
Wydziedziczyć to nie oznacza po prostu pominąć w testamencie – wydziedziczyć to pozbawić prawa do zachowku.
Zgodnie zaś z treścią przepisu spadkodawca może w testamencie pozbawić zstępnych (a więc dzieci i wnuki), małżonka i rodziców zachowku jeżeli uprawniony do zachowku dopuścił się któregoś z zachowań opisanych powyżej punkty 1-3.
Synowa czy zięć prawa do zachowku z mocy ustawy nie mają, więc ich wydziedziczanie nie jest celowe.
Co więcej:
Nawet jeśli jesteś w takiej sytuacji, iż Twój syn czy córka już nie żyją, ale pozostawili współmałżonka i dzieci, to ten współmałżonek – a więc zięć czy synowa nie będą dziedziczyć po Tobie z mocy ustawy. Zięć czy synowa mogą dziedziczyć tylko na podstawie testamentu.

Jestem adwokatem. Prowadzę kancelarię adwokacką we Wrocławiu. W swojej praktyce zajmuję się sprawami z zakresu prawa spadkowego. Doświadczeniem zdobytym w trakcie aplikacji adwokackiej oraz na salach sądowych dzielę się z Czytelnikami w ramach tego bloga.
Zobacz spis treści
SZUKAJ
Tematy główne
Ważne artykuły
Archiwum wpisów
Zajrzyj na mój drugi blog o prawie rodzinnym
