Otóż to bardzo proste. Wystarczy tylko zawrzeć umowę u notariusza. Choć możesz się trochę zdziwić. Bo zrzec się spadku (jako spadkobierca ustawowy)możesz tylko… za życia spadkodawcy! Zrzeczenie się spadku to coś zupełnie innego niż odrzucenie spadku.
Pierwsza odpowiedź, jaka się nasuwa, to oczywiście : rodzice. I to jest w zasadzie dobra odpowiedź, ale… Jeśli Ty np. jako babcia lub dziadek chcesz przekazać wnukowi swój majątek, ale z jakiegoś powodu nie masz zaufania do rodziców dziecka, możesz w testamencie zastrzec, że przedmioty które dziecku w testamencie przekazujesz, nie będą objęte zarządem sprawowanym przez rodziców.
Proste pytanie, krótka odpowiedź: Dziedziczy. O ile spadkodawca nie sporządził testamentu, w którym postanowił inaczej…
To chyba jedno z pytań najczęściej zadawanych prawnikom w sprawach z zakresu prawa spadkowego… A przynajmniej takie jest moje doświadczenie. No a jeśli chodzi o odpowiedź? Jak to zwykle bywa nie ma jednej, prostej i oczywistej odpowiedzi… Bo odpowiedź brzmi… To zależy. W sytuacji np. takiej, gdy spadkodawca sporządził testament na rzecz jednego ze swoich dzieci, nie zapisując innym dzieciom (prawie) niczego – ewentualnie jeśli spadkodawca przekazał swój majątek na mocy testamentu osobie z dalszej rodziny lub osobie […]
Współwłasność – zwłaszcza jeśli chodzi o nieruchomości – to mało przyjemna sytuacja. Ale problemy, jakie występują „za życia” współwłaścicieli (np. związane z korzystaniem ze wspólnej nieruchomości) to jeszcze nie wszystko. Czasem taki współwłaściciel po prostu umiera. I wtedy dopiero mogą zacząć się prawdziwe problemy… Bo ktoś przecież musi utrzymywać nieruchomość, płacić podatki od nieruchomości, nieruchomość remontować, ponosić wydatki… Pewnie nie bez znaczenia jest dla Ciebie, kto korzysta z nieruchomości. Bywa […]
Zdarza mi się (na szczęście coraz rzadziej) spotykać z pytaniem czy po 6 miesiącach można jeszcze wystąpić do sądu o stwierdzenie nabycia spadku. Otóż o stwierdzenie nabycia spadku wystąpić można do sądu nawet po 6 latach po śmierci spadkodawcy. A nawet i po 16 albo i więcej … Termin 6 miesięcy jest bardzo istotny, ale dotyczy czego innego. Spadkobierca ma 6 miesięcy (od momentu dowiedzenia się o swoim powołaniu do spadku) aby zdecydować, czy spadek przyjmuje […]
W życiu podobno pewna jest tylko śmierć i podatki… No to dziś na blogu spadkowym będzie o podatkach. Tym bardziej, iż miesiąc kwiecień jakoś tak szczególnie nastraja do rozważań podatkowych. A jako, iż to jednak blog spadkowy, to dokładnie będzie o podatkach w kontekście spadkowym. Otrzymałeś spadek po kimś bliskim? Takim jak : współmałżonek, zstępni, wstępni, pasierb, rodzeństwo, ojczym czy macocha? (zstępni czyli dzieci, wnuki, prawnuki; wstępni czyli rodzice /dziadkowie /pradziadkowie) Pewnie wiesz […]
Pamiętasz pewnie, jak pisałam, iż czytając literalnie art. 670 k.p.c. dotyczący postępowania w sprawach spadkowych, sąd powinien badać, czy to spadkobierca (a więc całkiem jeszcze żywy uczestnik sprawy spadkowej) pozostawił testament? Nie wiadomo jak to się stało i pewnie tego się nigdy już nie dowiemy, ale ta „oczywista omyłka pisarska” ostała się w kodeksie postępowania cywilnego przez długie lata. Teraz jednak będzie już inaczej! Omyłka została przez racjonalnego ustawodawcę dostrzeżona […]
Rozpoczął się już marzec, właściwie zbliża się powoli połowa miesiąca, więc najwyższy czas pomyśleć o wiosennych porządkach. (choć i tak w tym roku zima nie była bardzo surowa, przynajmniej we Wrocławiu) No dobrze : zima była całkiem łagodna, a temperatury w lutym często przekraczały 10 stopni; oczywiście plus dziesięć; TAK, no taki właśnie tutaj mamy klimat) Na marginesie : teraz na termometrach już prawie 15 stopni 🙂 […]
Sąd Najwyższy co prawda nie napisał jeszcze (a przynajmniej nie opublikował) uzasadnienia orzeczenia w sprawie darowizn na wypadek śmierci, a już wydał kolejną, ważną uchwałę dotyczącą prawa spadkowego. Uchwała gorąca prawie jak zima we Wrocławiu 🙂 (tak, ostatnio temperatury regularnie przekraczają tu 8 stopni, co jest niezłym wynikiem, jak na pierwszą połowę lutego, a w sobotę ma być jeszcze lepiej, przepowiadają ponad 10 stopni i mam nadzieję, że się nie pomylą) Ale do rzeczy: […]
Ale nie zawracałem sobie głowy kwestiami formalnymi. Byłem pewien, że ktoś to za mnie załatwi. Nie mam też czasu biegać po sądach. Bo kto by go miał? Pracuje do 18 albo i dłużej, nie ma jak za bardzo wyjść w ciągu dnia. Czytałem, że można coś pozałatwiać u notariusza, ale ktoś mi powiedział, że do notariusza muszą iść wszyscy spadkobiercy, a jakoś nie mogliśmy się zebrać.(zresztą bratanek/kuzyn/wujek/stryjek* Mieczysław wyjechał chyba do Anglii na dłużej i przecież specjalnie tu nie przyjedzie) No i naprawdę byłem pewien, że ktoś się […]
Poruszony niedawno temat biednego małego chłopczyka ściganego przez bezlitosnego komornika za nieswoje długi wzbudził spore emocje…(niestety nie wiem, czy portale w końcu napisały coś więcej – tj. czy w tej historii byli inni spadkobiercy, jakie dokładnie czynności powziął ów bezlitosny komornik, czego konkretnie, na jakiej podstawie i dlaczego w ogóle domagał się czegoś od dziecka skoro dziecko dziedziczy zawsze z dobrodziejstwem inwentarza, czy w ogóle ten inwentarz został sporządzony…) Tak czy inaczej: Wiele […]