W prawie tak już jest. Nie tylko oczywiście w prawie spadkowym. Po prostu pewne rzeczy można zrobić tylko w określonym ustawą terminie. Gdy terminy ustawowe miną, cóż…
Są oczywiście pewne rzeczy, które możesz zrobić zawsze. Nawet po upływie 20 po śmierci spadkodawcy można wystąpić o stwierdzenie nabycia spadku. Tu akurat nie ma ograniczeń czasowych.
Ale w wielu innych przypadkach (przy wnoszeniu innych spraw do sądu, czynnościach takich jak np. odrzucanie spadku) jest określony termin, aby to zrobić.
I tak. Pewnie uznasz, że to nudne (przecież masz rację/ wiesz jak naprawdę było/ należy ci się ten zachowek) ale przestrzeganie tych terminów jest istotne. Nie chciałbyś przecież dopuścić do sytuacji, w której co do zasady masz rację. Np. należy Ci się ten cały zachowek, ale przegrywasz sprawę tylko dlatego, że pozew wniosłeś “troszeczkę” po terminie, prawda?
Prześledźmy więc jakie terminy są przewidziane w przepisach (a trochę tego jest)
I tak:
§ Uznania spadkobiercy za niegodnego (dziedziczenia) może żądać każdy, kto ma w tym interes. Z żądaniem takim może wystąpić w ciągu roku od dnia w którym dowiedział się o przyczynie niegodności, nie później jednak niż przed upływem lat trzech od otwarcia spadku. (oczywiście, aby sąd orzekł zgodnie z tym żądaniem musza być spełnione przesłanki)
podstawa prawna – art. 929 k.c.
____________________________________________
§ Wyłączenie małżonka od dziedziczenia następuje na mocy orzeczenia sądu. Wyłączenia może żądać każdy z pozostałych spadkobierców ustawowych powołanych do dziedziczenia w zbiegu z małżonkiem; termin do wytoczenia powództwa wynosi sześć miesięcy od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o otwarciu spadku, nie więcej jednak niż jeden rok od otwarcia spadku.
podstawa prawna – art. 940 k.c.
§ Wady oświadczenia woli – art. 945 § 1 k.c.
(…) na nieważność testamentu z powyższych przyczyn nie można się powołać po upływie lat trzech od dnia, w którym osoba mająca w tym interes dowiedziała się o przyczynie nieważności, a w każdym razie po upływie lat dziesięciu od otwarcia spadku
podstawa prawna – art. 945 §2 k.c.
____________________________________________
§ roszczenia uprawnionego z tytułu zachowku oraz roszczenia spadkobierców o zmniejszenie zapisów zwykłych i poleceń przedawniają się z upływem lat pięciu od ogłoszenia testamentu.
roszczenie przeciwko osobie obowiązanej do uzupełnienia zachowku z tytułu otrzymanych od spadkodawcy zapisu indykacyjnego lub darowizny przedawniają się z upływem lat pięciu od otwarcia spadku
podstawa prawna – art. 1007 k.c.
_____________________________________________
§ Oświadczenie o przyjęciu lub odrzuceniu spadku może być złożone w ciągu sześciu miesięcy od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o tytule swojego powołania
podstawa prawna – art. 1015 k.c.
No i w końcu…
ostatni (przynajmniej na dziś, ale wcale nie najmniej ważny)
§ Jeżeli spadkobierca odrzucił spadek z pokrzywdzeniem wierzycieli, każdy z wierzycieli, którego wierzytelność istniała w chwili odrzucenia spadku, może żądać ażeby odrzucenie spadku zostało uznane za bezskuteczne w stosunku do niego według przepisów o ochronie wierzycieli w razie niewypłacalności dłużnika.
Uznania odrzucenia spadku za bezskuteczne można żądać w ciągu sześciu miesięcy od chwili powzięcia wiadomości o odrzuceniu spadku, lecz nie później niż przed upływem trzech lat od odrzucenia spadku.
podstawa prawna – art. 1024 k.c.
jak uprzedzałam : całkiem tego sporo
To pewnie i tak nie wszystko.
(oczywiście są też ogóle terminy procedury cywilnej – np. wniosek o uzasadnienie postanowienia czy wyroku składasz w terminie 7 dni od jego ogłoszenia)
Z tego powodu będa pewnie jeszcze dalsze wpisy o terminach.
Masz wątpliwość, co to dokładnie znaczy, iż oświadczenie o przyjęciu lub odrzuceniu spadku może być złożone w ciągu sześciu miesięcy od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o tytule swojego powołania. Cóż, nie Ty jeden…
Pisałam już kiedyś, że każda sprawa jest inna?
Ewa
19 marca 2017 @ 23:02
Ciekawy blog, przydałoby się jednak mniej cytatów, a więcej ogólnej polszczyzny a nie prawniczego języka, którego przeciętny człowiek nie ogarnia. Polacy wszak nie prawniczy a swój język mają…