Prawo spadkowe w praktyce
czyli wszystko co trzeba wiedzieć o dziedziczeniu i sukcesji
Jestem adwokatem. Od wielu lat prowadzę przed sądami sprawy o stwierdzenie nabycia spadku, dział spadku oraz o zachowek.
Lubię takie sprawy – każda taka sprawa to inna historia – a ja wiem, że mogę pomóc konkretnym osobom.
Możesz więc mi zaufać: myślę, iż będę w stanie pomóc także Tobie.
Każdego dnia udzielam porad prawnych osobom takim jak Ty – zarówno w siedzibie kancelarii we Wrocławiu, jak i online.
Potrzebujesz porady w zakresie prawa spadkowego?
Po prostu napisz do mnie wiadomość.
Prawo spadkowe – pytania i odpowiedzi (część 3)
Poprzednio zamieszczone wpisy oparte na pytaniach (i odpowiedziach) cieszą się sporą popularnością. Dlatego postanowiłam, że takich wpisów będzie więcej. Dziś kolejny z nich. Muszę przyznać, iż zadawane pytania są coraz ciekawsze (i coraz bardziej zaskakujące)
1.jak długo może trwać sprawa spadkowa w sądzie?
Na to pytanie niestety jednej odpowiedzi nie ma. Jeśli chodzi np. o sprawę o stwierdzenie nabycia spadku na podstawie ustawy (albo nawet na podstawie testamentu w sytuacji gdy nikt go nie podważa)sprawa może skończyć się już po jednej rozprawie. Więc dość szybko – na pierwszą rozprawę czeka się najczęściej ok. 2-3 miesięcy (choć zależy to od konkretnego sądu, a nawet danego wydziału w sądzie). To najkrócej. A jeśli spadkobierców jest kilku i ktoś testament podważa? I wnosi np. o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych? Albo jest kilka testamentów? (ewentualnie kilka testamentów i wielu spadkobierców? Cóż. Wtedy tak łatwo już nie będzie. Nie będzie łatwo także w sprawie o dział spadku – jeśli współspadkobiercy są skonfliktowani i mają różne koncepcje jeśli chodzi o podział majątku. Wtedy sprawa spadkowa może potrwać nawet kilka lat (nie wspominając oczywiście o postępowaniu apelacyjnym)
2.jak wygląda podział spadku mieszkanie kupione przed ślubem?
Mieszkanie kupione przed ślubem stanowi majątek osobisty każdego z małżonków. Ale po śmierci jednego z nich to już nie ma znaczenia. Majątek osobisty także podlega dziedziczeniu.
3.czy zapis windykacyjny tylko w testamencie?
Zapis windykacyjny można zamieścić tylko w testamencie. I co więcej: nie w każdym testamencie. Aby taki zapis był skuteczny musi być zamieszczony w testamencie notarialnym.
4.czy notariusz może stwierdzić nabycie i podział spadku jeżeli spadkodawca zmarł w marcu 1984 r
Nie może. Co innego gdyby chodziło o spadkodawcę zmarłego np. w październiku 1984. Możliwość sporządzenia przez notariusza uzależniona jest od spełnienia jeszcze kilku innych przesłanek.
5.po co przeprowadza się dział spadku?
Najkrócej mówiąc po to, aby spadkobiercy, którzy spadek odziedziczyli nie byli już dłużej współwłaścicielami np. nieruchomości. Bo bycie współwłaścicielem oprócz zalet ma też wiele wad.
A teraz oprócz pytań konkretnych i prawniczych także pytanie prawno-filozoficzne:
6.czy sędzia sprawiedliwie dzieli spadek?
Trudno odpowiedzieć jednym słowem, ale raczej chyba tak… Zależy oczywiście, co kto rozumie pod pojęciem „sprawiedliwe”. No i jeszcze coś ważnego: sędziowie zazwyczaj wydają orzeczenia po przeprowadzeniu postępowania dowodowego. A więc jak nie zgłaszasz żadnych wniosków podczas postępowania, to nie narzekaj, że wyrok/postanowienie jest niesprawiedliwe…
7.czy dziedziczy dziecko po matce pozbawionej praw rodzicielskich?
Tak, pozbawienie władzy rodzicielskiej nie oznacza „wyłączenia od dziedziczenia”.
8.kto dziedziczy po śmierci męża bezdzietnego?
To zależy, czy ów mąż zostawił testament. Zakładając jednak, że nie – a więc ma miejsce dziedziczenie na podstawie ustawy: dziedziczy żona – choć oczywiście nie tylko ona. Dziedziczy także rodzina owego męża – czyli w pierwszej kolejności rodzice (jeśli już nie żyją to rodzeństwo owego męża) I nie ma wcale przy tym znaczenia, czy mąż ten ze swoją rodziną utrzymywał jakikolwiek kontakt.
Na kłopoty mediacja. Tydzień mediacji 2013
Mediacja to sposób na pozasądowe rozwiązanie sporu.
W mojej ocenie jeden z lepszych sposobów.
Tym większą mam przyjemność poinformować Wszystkich Czytelników, iż cały ten tydzień właśnie mediacji został poświęcony. Z tej okazji zaplanowanych zostało mnóstwo bardzo ciekawych spotkań i wydarzeń. W różnych miastach na terenie całej Polski. Więcej informacji znajdziesz na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości.
http://ms.gov.pl/pl/dzialalnosc/mediacje/miedzynarodowy-dzien-mediacji-2013-rok/
W tym roku to nie tylko jeden dzień poświęcony mediacji, ale cały tydzień!
Jak już wspomniałam, w moim przekonaniu mediacja jest bardzo dobrym sposobem rozwiązywania sporów.
Szczególnie często mediacja stosowana jest w sprawach cywilnych, w tym spadkowych i rodzinnych.
Same strony często dają się ponieść silnym emocjom, które znacznie utrudniają obiektywną ocenę sytuacji. Sprawy o dział spadku czy zachowek trwają niestety często długie miesiące (zwłaszcza, iż najczęściej powoływani są biegli np. okoliczność wartości nieruchomości). W czasie gdy sprawa jest rozpatrywana przez sąd, strony jeszcze bardziej „zamykają się” na stanowisko drugiej strony. Kolejne wnioski dowodowe, kolejni przesłuchiwani świadkowie z pewnością nie ułatwiają sprawy. W sprawy o dział spadku często zaangażowani są bliscy krewni, zasiadający na sali sądowej po przeciwnych stronach. I często wzajemne pretensje stron są pozbawione związku z samą sprawą. Często też stronom nie chodzi wcale o pieniądze, jednak w postępowaniu sądowym nie zawsze jest czas i możliwość dokładnego roztrząsania wszystkich okoliczności.
Doświadczony mediator może naprawdę pomóc (nie tylko w sprawach spadkowych zresztą). Zajrzyj więc na stronę poświęconą mediacji i zastanów się czy przypadkiem nie jest to rozwiązanie dla Ciebie. Naprawdę, wiem z doświadczenia – mediacja ma wiele zalet.
Mediacje są dobrowolne, z mediacji można też – już po ich rozpoczęciu zrezygnować. W mojej ocenie warto jednak spróbować. Naprawdę: niewiele tracisz decydując się na mediację:) Nawet jeśli początkowo myślisz, iż nic to nie da, bo druga strona… Wiele osób tak myśli przed przystąpieniem do mediacji, a potem są całkiem pozytywnie zaskoczeni.
Zachowek. Przedawnienie. Pytanie. Odpowiedź.
Kto pyta nie błądzi…
Sądy też mają czasem wątpliwości. I często wtedy zadają pytania Sądowi Najwyższemu.
Ostatnio właśnie jeden z Sądów Apelacyjnych zadał Sądowi Najwyższemu pytanie dotyczące prawa spadkowego. A konkretnie chodziło o kwestie zachowku i przedawnienia. (o samym zachowku i przedawnieniu jeszcze nie raz napiszę, dziś tylko sygnalizując problem)
Aby sąd konkretną kwotę tytułem zachowku powodowi zasądził, roszczenie nie może być przedawnione. (inaczej pozwany o zachowek podniesie zarzut przedawnienia i niestety, sprawa najprawdopodobniej dla domagającego się zachowku będzie przegrana)
Czyli z pozwem o zachowek należy wystąpić do sądu w określonym czasie od daty otwarcia i ogłoszenia testamentu (ewentualnie od daty otwarcia spadku – czyli daty śmierci spadkodawcy). W pewnych jednak sytuacjach bieg przedawnienia ulega przerwaniu. A po przerwaniu przedawnienie biegnie od nowa. Co dla powoda jest sytuacją dość korzystną.
Zachowku można żądać nawet wtedy, gdy spadkodawca nie pozostawił testamentu. Co więcej : czasem jest tak, iż spadkodawca w dacie śmierci nie miał majątku, ponieważ wszystko co miał porozdawał za życia… W takiej sytuacji spadkobiercy (np. dzieci) byliby, jak sam przyznasz, trochę pokrzywdzeni. Taka sytuacja (czyli rozdanie całego swojego majątku przez spadkodawcę za życia) także daje podstawę osobom do zachowku uprawnionym, aby się tego zachowku domagać.
Ale wracając do tematu:
Pytanie zadane Sądowi Najwyższemu brzmiało:
Czy złożenie przez osobę uprawnioną do zachowku wniosku o stwierdzenie nabycia spadku na podstawie ustawy przerywa bieg określonego w art. 1007 § 1 i 2 k.c. terminu przedawnienia roszczenia o zachowek w sprawie między spadkobiercami ustawowymi?
I Sąd Najwyższy na to pytanie odpowiedział w dniu 10.10.2013r.– i to w formie uchwały:
Złożenie przez uprawnionego do zachowku wniosku o stwierdzenie nabycia spadku na podstawie ustawy przerywa bieg terminu przedawnienia jego roszczenia o zachowek należny od spadkobiercy ustawowego. (uchwała SN, sygn. akt III CZP 53/13)
Prawo spadkowe forum
Masz pytanie dotyczące prawa spadkowego?
A może znasz odpowiedź na zadane już pytanie o spadkach i zachowkach?
Albo po prostu chcesz podyskutować?
Teraz masz już taką możliwość 🙂
Zapraszam na forum dotyczące prawa spadkowego.
http://www.goldenline.pl/forum/prawo-spadkowe/
Odziedziczyłem długi…
Jako uważny czytelnik bloga wiesz już, długi po spadkodawcy także się dziedziczy. Pamiętasz pewnie, iż – aby uniknąć konieczności spłacania tych długów – należy spadek odrzucić albo jeśli spadkodawca pozostawił także majątek – przyjąć spadek z dobrodziejstwem inwentarza.
Ale nie wszyscy o tym wiedzą lub też pamiętają. Ponadto składając oświadczenie o przyjęciu spadku z dobrodziejstwem inwentarza lub o odrzuceniu spadku trzeba zachować termin 6 miesięcy od daty dowiedzenia się o swoim powołaniu do spadku.
I później prawnicy często są świadkami niemałych dramatów, kiedy taki spadkobierca zgłosi się do kancelarii z pismem od firmy windykacyjnej czy komornika. I często już faktycznie nic się nie da zrobić. (oprócz powiedzenia, że przecież można było… a teraz to zostaje jedynie negocjowanie z wierzycielami…)
Niestety, nie bez przyczyny mówi się, iż nieznajomość prawa szkodzi.
Ale to dla spadkobiercy, który znalazł się w takim położeniu już niewielkie pocieszenie.
Każdy prawnik mający do czynienia z prawem spadkowym wie, jak różne bywają sytuacje.
Czasem ktoś naprawdę próbował zorientować się w sytuacji majątkowej spadkodawcy.
I świadomie przyjmując spadek nie wiedząc, że były długi.
Pewnie sam słyszałeś nieraz przejmujące historie o tym, jak zwłaszcza starsi ludzie pozaciągali pożyczki, nikomu o tym nie mówiąc i co z tego wynikło potem dla spadkobierców.
Czyli mi w tym wpisie chodzi tu o sytuacje, w których spadkobierca składając oświadczenie działał pod wpływem błędu, a gdyby nie ten “błąd”, to postąpiłby inaczej.
Prawo spadkowe daje jeszcze w takiej sytuacji spadkobiercom pewną możliwość działania na drodze prawnej.
Chodzi tu o art. 1019 kodeksu cywilnego. I możliwość uchylenia się przez spadkobiercę od skutków prawnych złożonego oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku.
Uchylenie od skutków prawnych oświadczenia musi nastąpić przed sądem.
Nie licz jednak, że sąd przychyli się do Twojego wniosku, jeśli napiszesz tylko, że nie znałeś przepisów, albo że czas tak szybko leci i nie wiesz kiedy minęło te sześć miesięcy.
Uprzedzając dalsze prawdopodobne pytania:
- Tak, wnosząc taką sprawę do sądu musisz liczyć się z koniecznością udowodnienia swoich twierdzeń.
- Nikt nie wie, ile taka sprawa może potrwać w sądzie.
- Nikt nie wie też, jak ta sprawa w konkretnym przypadku się zakończy.
Pomimo powyższego czasem wniesienie takiej sprawy to naprawdę dobry pomysł. Każda sytuacja jest jednak inna. Dlatego warto poradzić się prawnika, jeśli nie zrobiłeś tego wcześniej.
Temat jest bardzo obszerny (samo pojęcie błędu, którym posługuje się przepis to temat na kilka wpisów). Będzie więc jeszcze o tym uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia spadkowego wielokrotnie mowa. Dziś tylko pierwszy z tych wpisów, aby wprowadzić Cię w temat.
Jestem adwokatem. Prowadzę kancelarię adwokacką we Wrocławiu. W swojej praktyce zajmuję się sprawami z zakresu prawa spadkowego. Doświadczeniem zdobytym w trakcie aplikacji adwokackiej oraz na salach sądowych dzielę się z Czytelnikami w ramach tego bloga.
Zobacz spis treści
SZUKAJ
Tematy główne
Ważne artykuły
Archiwum wpisów
Zajrzyj na mój drugi blog o prawie rodzinnym