Prawo spadkowe w praktyce
czyli wszystko co trzeba wiedzieć o dziedziczeniu i sukcesji
Jestem adwokatem. Od wielu lat prowadzę przed sądami sprawy o stwierdzenie nabycia spadku, dział spadku oraz o zachowek.
Lubię takie sprawy – każda taka sprawa to inna historia – a ja wiem, że mogę pomóc konkretnym osobom.
Możesz więc mi zaufać: myślę, iż będę w stanie pomóc także Tobie.
Każdego dnia udzielam porad prawnych osobom takim jak Ty – zarówno w siedzibie kancelarii we Wrocławiu, jak i online.
Potrzebujesz porady w zakresie prawa spadkowego?
Po prostu napisz do mnie wiadomość.
Wniosek o zawezwanie do próby ugodowej – opłata
Ugoda to dobry sposób kończenia spraw w sądzie. Zawarciu ugody może służyć wniesienie wniosku… właśnie o zawezwanie do próby ugodowej.
Czasem więc dobrym pomysłem pozostaje wystąpienie do sądu z wnioskiem w przedmiocie zawezwania strony przeciwnej do próby zawarcia ugody. (tak, stosunkowo niezbyt często ta druga strona się na to decyduje, ale taki wniosek ma też i inne zalety)
Czasem złożenie takiego pisma może być uzasadnione np. jeśli planujesz wystąpić z pozwem o zachowek.
Pismo takie, jak znacząca większość pism, pozwów i wniosków, podlega jednak opłacie.
Kiedyś… kiedyś było inaczej niż jest teraz jeśli chodzi o wysokość tej opłaty.
Oplata od wniosku : kiedyś i dziś
Kiedyś było prościej: opłata wynosiła 40 zł. niezależnie od tego, jaka była wartość przedmiotu sporu.
Dziś jest inaczej: 40 zł. zapłacisz tylko wtedy, jeśli wartość przedmiotu sporu nie jest bardzo wysoka tzn. nie przekracza kwoty 10.000,-zł.
Jeśli jednak wartość przedmiotu sporu jest wyższa niż 10.000,-zł., opłata wynosi 300,-zł.
Nie jestem pewna, czemu ta zmiana miała służyć, ale obecnie tak właśnie już jest.
(no dobra, wiemy, iż wniesione do sądu wezwanie do próby zawarcia ugody ma też pewną inną dość istotną zaletę, mówiłam już chyba nawet wiele razy, iż roszczenie o zachowek podlega przedawnieniu…)
Uwaga: rzecz dotyczy nie tylko spraw z zakresu prawa spadkowego.
Zawezwanie do próby ugodowej
takie pismo wnosi się do sądu rejonowego – niezależnie od tego, jaka jest wartość przedmiotu sporu.
Powinien to być sąd rejonowy ogólnie właściwy dla strony przeciwnej.
(niestety często nie będzie to sąd rejonowy wg twojego miejsca zamieszkania, może nawet będzie to sąd rejonowy w zupełnie innej części Polski)
Najczęściej takie wnioski są spotykane, gdy jedna strona chce dochodzić od drugiej roszczenia pieniężnego. To jasne, w końcu w takich sytuacjach mamy do czynienia z przedawnieniem roszczenia…
A czy można wnosić taki wniosek w sprawie o dział spadku?
Myślę, że tak. Tylko może warto rozważyć czy to faktycznie celowe. Jesli spadkobiercy są zgodni, do rozważenia pozostaje dział w formie umownej (wtedy prawdopodobnie potrzebna będzie wizyta w kancelarii notarialnej) albo złożenie od razu do sądu wniosku o zgodny dział spadku.
O tym jednak opowiem innym razem.
Dziedziczenie ustawowe: małżonek i dzieci. Ile się komu należy?
Jako iż są wakacje… Postaram się krótko i na temat, tym bardziej iż następne wpisy będą znacznie dłuższe.
Rzecz dotyczy dziedziczenia ustawowego, a więc sytuacji gdy nie mamy do czynienia z testamentem.
Zdarza się dość często, iż do dziedziczenia dochodzi małżonek i dzieci. Powstaje wtedy pytanie: jaki udział otrzymają poszczególni spadkobiercy?
Może się tego nie spodziewasz, ale odpowiedź na to pytanie brzmi: to zależy.
Zależy od tego, ile dzieci będzie po konkretnym spadkodawcy dziedziczyć razem z małżonkiem tego spadkodawcy.
„Siostra mówiła, że nic nie będzie chciała…”
Historia z życia wzięta, jakich wiele…
Były oto dwie siostry : starsza Halinka i młodsza Alinka.
Halinka po studiach wyjechała do Londynu i tam już została. Alinka z kraju nie wyjechała, mieszkała z mamą i pomagała mamie w prowadzeniu domu (w ogóle we wszystkim pomagała mamie, bo coraz bardziej ta pomoc była potrzebna).
Za życia mamy starsza siostra mówiła,że nie będzie kiedyś nic chciała, bo przecież to oczywiste, że skoro to młodsza Alinka zajmuje się domem, opiekuje się mamą i ponosi wszystkie wydatki z tym związane, to mieszkanie będzie w przyszłości jej. Bo przecież ona – Halinka ma swoje życie poza granicami kraju, raczej tu nie wróci no i oczywiście mieszkając tam daleko nie ma jak pomagać mamie.
A skoro Halinka zapewniała wiele razy, że nic nie będzie w przyszłości chciała, nikt nie myślał nawet, aby coś spisywać czy tym bardziej iść do notariusza zawierać jakieś umowy.
Skoro to było oczywiste (znaczy, że mieszkanie będzie kiedyś Alinki) to Alinka wkładała wszystkie swoje oszczędności w gruntowny remont mieszkania. (w razie potrzeby brała też kredyty, no bo przecież skoro zostało uzgodnione, że w przyszłości mieszkanie będzie jej,to miało to sens, prawda?)
Odpowiedzialność za długi spadkowe. Tylko który z kilku spadkobierców będzie odpowiadał?
Jak wiesz, obecnie zasadą jest dziedziczenie z tzw. dobrodziejstwem inwentarza (co oznacza ograniczenie odpowiedzialności za długi). Ale – jeśli tych spadkobierców jest wielu, a to się zdarza dość często – to kto z nich odpowiada za długi spadkowe i w jakiej części? Do kogo może najpierw udać się wierzyciel? Czy wszyscy spadkobiercy niezależnie od wielkości swoich udziałów odpowiadają „po równo”? czy może ten, co najwięcej odziedziczył ponosi „większą” odpowiedzialność za długi? I co jeśli zapłaci tylko jeden ze spadkobierców? (ewentualnie jeśli wierzyciel skutecznie wyegzekwuje należność od wybranego spadkobiercy) Czy oznacza to, iż pozostali nie poniosą już żadnej odpowiedzialności?
Otóż „jest na to paragraf”. A konkretnie art. 1034 k.c.
Tak więc zgodnie z przepisem: do chwili działu spadku spadkobiercy ponoszą solidarną odpowiedzialność za długi spadkowe. Jeżeli jeden ze spadkobierców spełnił świadczenie, może on żądać zwrotu od pozostałych spadkobierców w częściach, które odpowiadają wielkości ich udziałów.
Od chwili działu spadku spadkobiercy ponoszą odpowiedzialność za długi spadkowe w stosunku do wielkości udziałów.
Przepis raczej krótki, ale i tak można mieć wątpliwości – bo co to dokładnie znaczy „do chwili działu spadku” – o jaką dokładnie chwilę tu chodzi? Bo przecież dział spadku może być przeprowadzony zarówno u notariusza, jak i w sądzie; a jak wiadomo w sądzie taka sprawa może potrwać dość długo.
No i czym jest ta „odpowiedzialność solidarna”?
I co jeśli ten, kto zapłacił zażąda zwrotu pieniędzy, ale pozostali spadkobiercy nie będa chętni aby dobrowolnie takie żądanie spełnić? Czy ten co zapłacił będzie mógł się domagać zwrotu pieniędzy w odrębnym postępowaniu?
I czy ten co „dostał w testamencie” coś w oparciu o instytucję zapisu windykacyjnego też może odpowiadać za długi?
(bo może tak być, iż ktoś co prawda jest spadkobiercą, ale w tej masie spadkowej niewiele było, ponieważ dom, który należał do spadkodawcy, spadkodawca zdecydował się przekazać za pomocą zapisu windykacyjnego osobie, która spadkobiercą nie jest)
Jak więc widzisz – „to skomplikowane”
Na te wszystkie pytania odpowiadać będę w następnych wpisach. Już niedługo. jeszcze przed wakacjami.:)
Rozdzielność majątkowa: małżonek i tak będzie dziedziczył, chyba że…
Rozdzielność majątkowa to umowa zawierana przez małżonków w formie aktu notarialnego.Chyba kiedyś już o tym wspominałam, ale… wciąż ta kwestia budzi wiele wątpliwości. Rozdzielność to rozdzielność, a dziedziczenie to dziedziczenie najkrócej rzecz ujmując 🙂
Co oznacza, mówiąc jeszcze bardziej wprost. Niezależnie od tego, czy masz w swoim małżeństwie wspólność majątkową czy też zdecydowałeś się na rozdzielność: w przyszłości małżonek będzie spadkobiercą ustawowym.
Rozdzielność majątkowa a dziedziczenie
Czyli ustrój majątkowy w twoim małżeństwie to jedno. Dziedziczenie ustawowe to drugie.
Rozdzielność ma swoje uzasadnienie w pewnych przypadkach (może się sprawdzić np. w sytuacji gdy mąż lub żona prowadzi działalność gospodarczą).
Nie zmienia ustawowego porządku dziedziczenia.
Oczywiście – nie jest przecież też tak, iż nie masz na nic wpływu.
Przeciwnie – możesz decydować o tym, kto będzie w przyszłości po Tobie dziedziczył.
W takim właśnie celu sporządza się testamenty.
(obecnie możesz nawet – korzystając z zapisu windykacyjnego – przekazać konkretne rzeczy określonym osobom, co wcale nie jest takie oczywiste, ale to tak na marginesie)
W takim jednak celu (tzn. aby w przyszłości dziedziczyły te osoby, którym chcesz przekazać swój majątek, nie zaś spadkobiercy ustawowi według zasad, które określa kodeks cywilny) warto rozważyć napisanie przemyślanego (podkreślam: przemyślanego) testamentu.
Niestety jest też tak, iż testament nieprzemyślany może spowodować całkiem sporo komplikacji (tak, mam tu na myśli np. roszczenie o zachowek)
Wiele razy doradzałam osobom, które były w kolejnych małżeństwach, miały ustrój rozdzielności majątkowej i …myślały, ze to wystarczy. A często intencją tych osób było to, aby dziedziczyły po nich tylko ich dzieci. Chodzi tu w szczególności o osoby, które zawierały związki małżeńskie w późniejszym wieku i miały dzieci z poprzednich związków. Niestety, zdarzały się też sytuacje, kiedy na napisanie testamentu było już za późno i zostawała tylko sprawa o dział spadku
Powtarzam: NIE jest tak, że jak masz rozdzielność majątkowa, to małżonek nie będzie dziedziczył.
Dlatego, jeśli tylko masz wątpliwości, to najlepiej skonsultuj się z …
Jestem adwokatem. Prowadzę kancelarię adwokacką we Wrocławiu. W swojej praktyce zajmuję się sprawami z zakresu prawa spadkowego. Doświadczeniem zdobytym w trakcie aplikacji adwokackiej oraz na salach sądowych dzielę się z Czytelnikami w ramach tego bloga.
Zobacz spis treści
SZUKAJ
Tematy główne
Ważne artykuły
Archiwum wpisów
Zajrzyj na mój drugi blog o prawie rodzinnym