Prawo spadkowe w praktyce
czyli wszystko co trzeba wiedzieć o dziedziczeniu i sukcesji

Jestem adwokatem. Od wielu lat prowadzę przed sądami sprawy o stwierdzenie nabycia spadku, dział spadku oraz o zachowek.
Uczę też jak w przemyślany i świadomy sposób przekazać majątek następcom.
Lubię takie sprawy – każda taka sprawa to inna historia – a ja wiem, że mogę pomóc konkretnym osobom. Możesz więc mi zaufać: myślę, iż będę w stanie pomóc także Tobie.
Każdego dnia udzielam porad prawnych – zarówno w siedzibie kancelarii we Wrocławiu, jak i online.
Potrzebujesz porady w zakresie prawa spadkowego?
Po prostu napisz do mnie wiadomość.

Nigdy nie jest za wcześnie, aby…
Różni „coachowie” i psychologowie powtarzają czasem, iż nigdy nie jest za późno. No a ja napiszę, iż nigdy nie jest za wcześnie;)
Domyślasz się już o co chodzi? Jeszcze nie? Jako iż jest to blog o prawie spadkowym chodzi oczywiście o… tak, o napisanie testamentu.
Wiem, że pisanie testamentów kojarzy się raczej z osobami w bardzo zaawansowanym wieku. Ale naprawdę – to nie jest dobry pomysł, aby odłożyć to w czasie i zdać się na los.
Sytuacji życiowych w których warto pomyśleć o testamencie jest naprawdę wiele.
Zaczynając od tych najzwyklejszych, często spotykanych sytuacji:
1/ masz dzieci z kilku związków?
2/ a może masz żonę czy męża, ale nie macie dzieci?
3/ prowadzisz swoją firmę?
4/ jesteś – może od wielu lat – w związku nieformalnym?
5/ pozostajesz w małżeństwie i macie małe dzieci?
6/ może jesteś singlem, a Twoje kontakty z rodzicami czy rodzeństwem nie są najlepsze?
7/ albo jesteś po rozwodzie i nie chciałbyś aby były małżonek zarządzał majątkiem dziecka?
8/ albo…jesteś w trakcie sprawy o rozwód, ale masz już nowego partnera czy partnerkę?
Widzisz, sytuacje życiowe mogą być bardzo różne, ale łączy je to, iż w każdej z tych sytuacji dobrze jest zastanowić się nad kwestią dziedziczenia i testamentu. Dobrze, samo „zastanowienie się” nie wystarczy. Trzeba jeszcze ten testament napisać.
Coś pominęłam? Możliwe, że tak. Sam wiesz, jaka jest Twoja sytuacja.
Testament. Krótka seria pytań i odpowiedzi.
Czy wiesz, jakie są konsekwencje braku testamentu?
Dziedziczenie nastąpi zgodnie z zasadami opisanymi w kodeksie cywilnym. Wiesz w ogóle jakie to zasady? Możesz być tak, iż będziesz naprawdę zaskoczony jak przeczytasz przepisy. Np. tym iż w małżeństwach bezdzietnych małżonek nie jest jedynym spadkobiercą.
A co gdy zmieni się moja sytuacja?
Może tak być. W takiej sytuacji po prostu zmienisz lub odwołasz testament.
Jaka forma testamentu jest najbardziej pewna?
Forma notarialna. Tak, testament odręczny też jest ważny. Jednak w przypadku formy notarialnej masz pewność, iż testament nie zaginie.
Czy muszę komuś powiedzieć o tym, że napisałem testament?
Nie ma takiego obowiązku. Ale to dobry pomysł. Ktoś powinien wiedzieć o istnieniu testamentu i jeszcze dobrze by było, aby ktoś wiedział gdzie tego testamentu szukać. Oczywiście nie musisz mówić nikomu o treści testamentu.
Ilu spadkobierców mogę wskazać w testamencie?
Cóż – to zależy od Ciebie. Ilu tylko chcesz.
A czy mogę wskazać osobę niespokrewnioną w testamencie?
Oczywiście – jeśli np. jesteś w związku nieformalnym jak najbardziej możesz wskazać jako spadkobiercę partnera czy partnerkę. I to jest naprawdę dobry pomysł.
Czy mogę wskazać w testamencie jako spadkobiercę tylko jedno z dzieci?
Tak, ale pamiętaj że jest coś takiego jak zachowek.
Napisanie testamentu to dowód odpowiedzialności za bliskie osoby.
WIEM, może brzmi to nieco patetycznie, ale uwierz mi, że tak właśnie jest.
A na bycie odpowiedzialnym nigdy nie jest za wcześnie.
Czy testament się przedawnia?
Przedawnia się roszczenie, w tym też roszczenie o zachowek. I o tym pisałam wiele razy. Jednym pytań, które trochę mnie zaskoczyło było pytanie o to, czy przedawnić się może testament?
Domyślam się, o co chodziło pytającemu.
Przypuszczam, że o to, czy napisany testament może po jakimś czasie „stracić ważność”. Nie, testament nie ma „daty ważności”.
Może jednak być tak, iż trzeba będzie pomyśleć o zmianie lub odwołaniu testamentu.
Zmienić lub odwołać napisany testament możesz w dowolnej chwili – jeśli tylko uznasz, że jest potrzeba aby zmienić lub odwołać testament.
Może np. napisałeś testament, ale potem zawarłeś związek małżeński, rozwiodłeś się, rozstałeś z swoją dziewczyną (rozstałaś się ze swoim chłopakiem)?
Albo… napisałeś testament, ale osoba, którą wskazałeś w treści testamentu jako spadkobiercę zmarła wcześniej?
Ewentualnie po prostu zmieniła się sytuacja czy Ty zmieniłeś zdanie w kwestii testamentu? Może tak być, tak się zdarza.
Rozważ poważnie zmianę testamentu. I oczywiście nie poprzestawaj na samym rozważaniu.
A jeśli masz wątpliwość, jak sformułować testament: napisz do mnie wiadomość. Myślę, iż będę w stanie Ci pomóc.
Przedawnienie sprawy spadkowej?
No chyba, że chodziło o to, czy przedawnić się może sprawa o stwierdzenie nabycia spadku?
Jeśli jednak chodziło o to: odpowiadam:
sprawa o stwierdzenie nabycia spadku nie podlega przedawnieniu. Oznacza to, iż sprawę o stwierdzenie nabycia spadku można przeprowadzić w każdym terminie.
W każdym terminie oznacza, iż jest to możliwe nawet po 10 czy 20 latach.
Oczywiście nie warto z tym zwlekać – z wielu powodów – ale sprawa o stwierdzenie nabycia spadku się nie przedawni.
A dlaczego nie warto zwlekać? Otóż np. może tak być że przeprowadzenie sprawy u notariusza nie będzie możliwe i trzeba będzie wnosić sprawę do sądu.
Do sądu zawsze można wnieść taką sprawę. Tylko przeprowadzenie takiej sprawy trochę trwa. Samo oczekiwanie na wyznaczenie terminu może potrwać wiele miesięcy.
Powodem, dla którego lepiej nie zwlekać z przeprowadzeniem sprawy o stwierdzenie nabycia spadku jest też to, iż może tak być, iż ktoś ze spadkobierców umrze – i pojawi się konieczność przeprowadzenia sprawy spadkowej także po tej osobie.
A bez formalnego ustalenia spadkobierców trudno będzie o podzielnie odziedziczonego majątku.
Wstępny i zstępny – kim są?
Język prawniczy bywa niełatwy i obfituje w pojęcia, które nie występują, bądź też występują bardzo rzadko w potocznym języku. Do pojęć, które nie są dla wszystkich zrozumiałe należą określenia takie jak „wstępny” i „zstępny”. Ja staram się pisać moje artykuły możliwie prostym językiem, chociaż nie zawsze jest to łatwe. I niestety typowo prawniczych pojęć często po prostu nie da się uniknąć.
Pojęcie „zstępny” pojawia się w treści przepisu dotyczącego zachowku:
Zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (zachowek).
Tak, masz rację – powoływałam się na ten przepis bardzo wiele razy.
Ale odpowiadając na tytułowe pytanie:
Zstępni to dzieci, wnuki, prawnuki…
Wstępni to rodzice, dziadkowie, pradziadkowie…
Czy wstępni i zstępni mogą dziedziczyć jednocześnie?
Na podstawie testamentu – tak. Nie ma przeszkód, aby wskazać jako spadkobierców kilka osób. Inną kwestią jest to, czy to na pewno dobry pomysł – ale to już decyzja spadkodawcy.
W testamencie można wskazać dowolną osobę lub osoby jako spadkobiercę (spadkobierców).
Ale w sytuacji gdy nie ma testamentu i następuje dziedziczenie na podstawie przepisów ustawowych:
Jeśli spadkodawca zostawił zstępnych – czyli dzieci lub wnuki to rodzice nie będą już dziedziczyć z mocy ustawy.
W pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek; dziedziczą oni w częściach równych. Jednakże część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta całości spadku.
Dopiero w sytuacji gdy spadkodawca nie zostawił zstępnych możliwe jest dojście do dziedziczenia przez rodziców:
W braku zstępnych spadkodawcy powołani są do spadku z ustawy jego małżonek i rodzice.
W braku zstępnych i małżonka spadkodawcy cały spadek przypada jego rodzicom w częściach równych.
Jak widzisz, różne mogą być sytuacje. Chcesz świadomie przekazać swój majątek? Już chyba wiesz, co powinieneś rozważyć?
Czy można podważyć wydziedziczenie w testamencie?
Pominięcie w testamencie to jedna kwestia, a wydziedziczenie to… coś zupełnie innego. A na pewno już nie to samo. Pominięcie kogoś to po prostu nieuwzględnienie tej osoby w testamencie, a
Wydziedziczyć kogoś (spadkobiercę ustawowego) można tylko w testamencie.
Nie można tego spadkobiercy wydziedziczyć z dowolnej przyczyny. Przyczyny wydziedziczenia konkretnie wskazuje kodeks cywilny.
To dokładnie ten przepis kodeksu.
Tak więc, jeśli chcesz kogoś skutecznie wydziedziczyć muszą to być właśnie takie przyczyny. Nie jakiekolwiek przyczyny.
Wracając do tytułowego pytania. Inaczej można zapytać:
„czy wydziedziczenie zawarte w testamencie może być nieskuteczne?”
Może w ogóle nigdy się nad tym nie zastanawiałeś – czy w ogóle można podważać nie sam testament (nie zawsze są przesłanki, aby podważać testament) ale podważać nie tylko „zapis” w testamencie dotyczący wydziedziczenia? Czy można skutecznie podważyć wydziedziczenie?
Może odpowiedź będzie dla Ciebie zaskoczeniem, ale… można!
Czy wydziedziczenie w testamencie może być nieskuteczne?
Aby wydziedziczenie było skuteczne spadkodawca winien opisać w testamencie przykłady konkretnych zachowań uprawnionego do zachowku, które wypełniałyby ustawowe przesłanki, nie jest zaś wystarczające posłużenie się ogólnymi sformułowaniami, bez wskazania konkretnych zachowań lub rodzaju obowiązków. Oznacza to, że przyczyna wydziedziczenia powinna zostać w testamencie sformułowana in concreto (być jednoznacznie sformułowana i opisana, z powołaniem się na konkretne przypadki), a nie podana in abstracto (bez odwołania się do konkretnych przykładów).
(wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 14 września 2020 r., sygn. akt I ACa 49/19)
Przyczyna musi być konkretna, ale musi też być prawdziwa. Jeśli podasz wymyśloną i niezgodną z rzeczywistością przyczynę – musisz liczyć się z tym, iż ten kogo chcesz wydziedziczyć, będzie to wydziedziczenie podważać.
Przyczyna wydziedziczenia nie tylko ma być wskazana w testamencie w sposób jednoznaczny, ale też musi istnieć w rzeczywistości.
(wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 24 stycznia 2019 r. sygn. akt I ACa 579/18)
Dobrze się więc zastanów, formułując testament.
Co jest skutkiem bezpodstawności wydziedziczenia?
Bezpodstawność wydziedziczenia powoduje, że osoba wydziedziczona bez przyczyny zostaje wyłączona od dziedziczenia ustawowego, ale może domagać się należnego jej zachowku.
Tak jak w praktycznie każdej sprawie sądowej – także i w takich sprawach liczą się dowody. I jeśli coś twierdzisz w swoim piśmie – to Ty musisz też wykazać prawdziwość tych twierdzeń.
Nie zawsze jest to proste. Ale jak jesteś stroną w postępowaniu sądowym: nikt nie będzie szukać dowodów za Ciebie. A już na pewno nie licz, że zrobi to sąd.
Zgodnie z orzecznictwem:
Aby wydziedziczenie było skuteczne spadkodawca winien opisać w testamencie przykłady konkretnych zachowań uprawnionego do zachowku, które wypełniałyby ustawowe przesłanki, nie jest zaś wystarczające posłużenie się ogólnymi sformułowaniami, bez wskazania konkretnych zachowań lub rodzaju obowiązków. Oznacza to, że przyczyna wydziedziczenia powinna zostać w testamencie sformułowana in concreto (być jednoznacznie sformułowana i opisana, z powołaniem się na konkretne przypadki), a nie podana in abstracto (bez odwołania się do konkretnych przykładów).
(wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 14 września 2020 r. I ACa 49/19)
„Ewentualna nieskuteczność wydziedziczenia wynikająca z niespełnienia wymagań zawartych w art. 1008 k.c. i art. 1009 k.c. pozostaje bez wpływu na ważność pozostałych rozporządzeń testamentowych i jako taka nie podlega badaniu w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku. Bezpodstawność wydziedziczenia powoduje, że osoba wydziedziczona bez przyczyny zostaje wyłączona od dziedziczenia ustawowego, ale może domagać się należnego jej zachowku. Skoro wadliwe wydziedziczenie nie wywołuje skutku zamierzonego przez ustawodawcę, uprawniony może dochodzić zachowku powołując się na nieważność lub bezskuteczność wydziedziczenia.”
(postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 sierpnia 2020 r. sygn. akt II CSK 574/19)
I dalej:
„Bezpodstawność wydziedziczenia powoduje, że osoba wydziedziczona bez przyczyny zostaje wyłączona z dziedziczenia ustawowego, może jednak domagać się należnego jej zachowku, powołując się na nieważność lub bezskuteczność wydziedziczenia.”
To dość „świeże orzeczenia” Sądu Najwyższego. Ale są tez starsze orzeczenia w tym zakresie:
Np. takie, jak to. To orzeczenie sprzed wielu lat – bo z roku 1961.
W wypadku gdy sąd znajdzie podstawy do stwierdzenia, że wydziedziczenie spadkobiercy jest bezskuteczne, brak podstaw do unieważnienia całego testamentu, nieważność bowiem rozporządzenia o wydziedziczeniu nie powoduje nieważności pozostałych rozporządzeń testamentowych, tzn. ustanowienia spadkobierców i dokonanych zapisów.
(orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 9 lutego 1961 r. sygn. akt 1 CR 365/60)
Reasumując:
- wydziedziczyć można spadkobierców ustawowych
- aby kogoś wydziedziczyć, muszą zaistnieć konkretne przesłanki opisane w przepisie kodeksu cywilnego
- nie można wskazać dowolnie wymyślonych podstaw wydziedziczenia
- przyczyny te muszą też być podane w konkretny sposób, nie wystarczy przepisać z kodeksu
- trzeba też podać te przyczyny zgodnie z prawdą – muszą być oparte na faktycznie istniejącym stanie rzeczy
- inaczej ten, kogo przyczyny dotyczą, będzie mógł to wydziedziczenie podważać
Opiekowałam się mamą. Czy dostanę większą część spadku?
To w sumie trudne sytuacje. I wiem, że odpowiedź będzie rozczarowaniem dla wielu czytelników. Cóż, chyba już odpowiedziałam na to pytanie…
Często jest tak, iż po ojcu czy mamie dziedziczy kilkoro dzieci – i to normalna sytuacja. Mówimy oczywiście o dziedziczeniu ustawowym.
Zgodnie z treścią przepisu:
W pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek; dziedziczą oni w częściach równych. Jednakże część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta całości spadku.
Zdarza się, iż słyszę w kancelarii pytanie „czy jeśli to ja opiekowałam się mamą do końca jej dni, to należy mi się większa część spadku”?
Weźmy taką życiową sytuację:
pani Ania miała dwie córki – Zuzię i Zosię.
Zosia po studiach wyjechała do Londynu i tam robiła karierę, a Zuzia została w Polsce. Kontakt między siostrami był poprawny, ale niezbyt częsty. Z biegiem czasu robił się coraz rzadszy., a Zosia coraz rzadziej przyjeżdżała do Polski. Gdy pani Ania zachorowała, to Zuzia zamieszkała z mamą. Zosia ograniczała swoją aktywność do rozmów telefonicznych raz na jakiś czas i wysyłania kartek na Święta. Generalnie przez lata jej aktywność utrzymywała się na niewielkim poziomie. Pani Ania jednak cały czas miała nadzieję, że druga córka wróci do Polski i będzie ją często odwiedzać – co jednak nigdy nie nastąpiło.
Wszystkie codzienne obowiązki spadły na Zuzię – w szczególności częste wizyty u lekarzy, przygotowywanie posiłków, podawanie leków. Skutkiem tego Zuzia nie mogła pracować na cały etat, a jej zarobki były naprawdę niewysokie.
Niestety pani Ania nie pomyślała o testamencie, a w ostatnich miesiącach życia nie była już w stanie tego zrobić. W takiej sytuacji doszło do dziedziczenia ustawowego przez obie córki.
Czy opieka nad rodzicem powoduje, że osoba, która się opiekowała dostanie więcej w spadku? Nie, nie powoduje.
Po pogrzebie Zosia rzuciła tylko w przelocie: „to kiedy sprzedajemy mieszkanie”?
Niestety Zuzia nie była w stanie spłacić siostry, a ta nawet nie brała pod uwagę tego, aby „odpuścić” domaganie się spłaty.
Dziedziczenie ustawowe
Tak więc: jeśli jest kilkoro dzieci – to dziedziczą w takim samym ułamku.
Uważasz, że to niesprawiedliwe? Cóż, w sumie co do zasady trudno aby było inaczej. Tak, wiem: sytuacje w życiu są bardzo różne i dlatego dobrze jest wiedzieć, co stanowią przepisy.
Czy jest jednak w ogóle możliwe, aby było inaczej?
Tak. Jest możliwość napisania testamentu – każda dorosła osoba może napisać testament.
Najlepiej zdecydować się na formę notarialną, gdyż jest to najbardziej bezpieczna forma.
Można też rozważyć przekazanie mieszkania w drodze darowizny – wymaga to formy notarialnej i wiąże się z kosztami, ale może być to jakieś rozwiązanie.
Tylko: może być tak, iż w pewnym momencie ktoś nie będzie już w stanie świadomie wyrazić swojej woli.
A wtedy czynność notarialna raczej nie będzie już możliwa.
Może też tak być, iż ktoś zostanie ubezwłasnowolniony – prawomocnym orzeczeniem sądu, a to już wyklucza możliwość skutecznego napisania testamentu.
Warto więc pomyśleć wcześniej o przekazaniu majątku. Zwłaszcza w sytuacji takiej, jak opisana w tym artykule.
Testament i darowizna to są jakieś rozwiązania. I nie mówię, że to złe rozwiązania. Tylko jak zawsze powtarzam – każda czynność prawna ma swoje konsekwencje.
Wiesz, jakie są konsekwencje w przypadku powołania do spadku jednego z dzieci, czy też dokonania darowizny mieszkania na rzecz jednego z dzieci?
Oczywiście! tak, chodzi o możliwość domagania się zachowku przez dziecko, które zostało pominięte w testamencie, czy też nie otrzymało darowizn od rodzica.
I nie chodzi tu wcale o kwoty symboliczne, mogą być to całkiem spore sumy.
I może być tak, iż jedyną możliwością, aby zapłacić ten zachowek będzie konieczność sprzedania odziedziczonego mieszkania…
Jednak i tak nawet gdy trzeba zapłacić ten zachowek – sytuacja dziecka, które opiekowało się rodzicem jest lepsza, niż wtedy nie było w ogóle żadnego testamentu.
Tak więc reasumując: Nie jest tak, iż sam fakt opiekowania się chorym rodzicem zmienia zasady dziedziczenia ustawowego.
Inne opcje przekazania mieszkania
Czy jednak w takiej sytuacji można coś zrobić? Aby zabezpieczyć to dziecko, które opiekuje się starszym rodzicem? Tak, oczywiście!
Czy wiesz, iż oprócz testamentu i darowizny są inne sposoby przekazania nieruchomości innej osobie?
Są! Ale trzeba mieć świadomość co do faktu istnienia takiej umowy i jej konsekwencji. Oczywiście – mowa o umowie dożywocia.
Wiesz, na czym polega umowa dożywocia? Wiesz w jakiej sytuacji jednak nie będzie możliwe jej zawarcie?
Tak, jest to umowa, która wymaga formy notarialnej dla swojej ważności.
W sumie to jestem dość ostrożna z umową dożywocia. Ale tak, są sytuacje kiedy taka opcja może być rozwiązaniem.
Pisałam już o tym – i na pewno wrócę do tematu, jak tylko będzie taka potrzeba.
Masz pytania – napisz w komentarzach.
Potrzebujesz mojej pomocy? Napisz do mnie wiadomość.

Jestem adwokatem. Prowadzę kancelarię adwokacką we Wrocławiu. W swojej praktyce zajmuję się sprawami z zakresu prawa spadkowego. Doświadczeniem zdobytym w trakcie aplikacji adwokackiej oraz na salach sądowych dzielę się z Czytelnikami w ramach tego bloga.
Zobacz spis treści
SZUKAJ
Tematy główne
Ważne artykuły
Archiwum wpisów
Zajrzyj na mój drugi blog o prawie rodzinnym
