Prawo spadkowe w praktyce
czyli wszystko co trzeba wiedzieć o dziedziczeniu i sukcesji

Jestem adwokatem. Od wielu lat prowadzę przed sądami sprawy o stwierdzenie nabycia spadku, dział spadku oraz o zachowek.
Uczę też jak w przemyślany i świadomy sposób przekazać majątek następcom.
Lubię takie sprawy – każda taka sprawa to inna historia – a ja wiem, że mogę pomóc konkretnym osobom. Możesz więc mi zaufać: myślę, iż będę w stanie pomóc także Tobie.
Każdego dnia udzielam porad prawnych – zarówno w siedzibie kancelarii we Wrocławiu, jak i online.
Potrzebujesz porady w zakresie prawa spadkowego?
Po prostu napisz do mnie wiadomość.

Kto podpisuje testament?
Taka sytuacja: „chciałabym napisać testament. Na razie taki odręczny. Czy muszą być pod jego treścią podpisy innych osób – a jeśli tak to kogo? Może być sąsiadka? Bo przecież chyba nie ktoś, kto miałby dziedziczyć? I czy te podpisy uniemożliwią podważenie testamentu – bo przecież te osoby poświadczą przed sądem, że byłam, jak to się mówi – „w pełni władz umysłowych – jak pisałam testament?
Ciekawe pytanie, prawda? czy podpisy pod testamentem są potrzebne i czy w razie wątpliwości zeznania tych osób faktycznie przesądzą o tym, iż ten, kto pisał testament był „w pełni władz umysłowych”?
Czy testament musi być podpisany?
Przypomnijmy najpierw jedną bardzo ważną kwestię. Testament może być sporządzony tylko przez jedną osobę, w kolejnym punkcie napiszę o tym więcej.
Testament może zawierać rozrządzenia tylko jednego spadkodawcy.
Odpowiadając na pytanie postawione powyżej: tak, testament musi być podpisany.
Kto podpisuje testament?
Tu także odpowiedź jest prosta: podpisuje ten, testament napisał. W testamencie holograficznym – czyli odręcznym podpisy innych osób nie są potrzebne.
Ty piszesz testament – i Ty wyraźnie ten testament podpisujesz.
Podpisy innych osób naprawdę nie są potrzebne. Nie, to nie jest tak, iż czyjś podpis przesądzi, iż faktycznie byłeś świadomy podpisując testament.
Oczywiście: może tak być, iż w przyszłości w postępowaniu spadkowym ktoś (np. niezadowolony czy pominięty spadkobierca) będzie chciał testament podważyć.
I być może w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku potrzebne będą zeznania świadków.
Tyle że to będzie dopiero gdy kiedyż dojdzie do – spornego – postępowania w sądzie.
Teraz piszesz testament i chcesz, aby był napisany zgodnie z przepisami i aby podważenie testamentu było jak najmniej prawdopodobne.
Tak więc: piszesz cały testament odręcznie i tylko Ty ten testament wyraźnie podpisujesz.
Jeszcze taka uwaga: masz jakiekolwiek wątpliwości? Rozważ formę notarialną. Notariusz zadba, aby testament był sporządzony zgodnie z przepisami.
I nie, wcale nie kosztuje to „majątku”.
A czy ma znaczenie, gdzie na testamencie znajduje się podpis?
No dobrze, testament musi być podpisany, ale czy ma znaczenie gdzie powinien znajdować się ten podpis?
Może się wydawać, że to „głupia” wątpliwość, ale nie – takimi sytuacjami wielokrotnie zajmował się sam Sąd Najwyższy.
Osoba sporządzająca testament własnoręczny, która w jego treści wymienia swoje imię i nazwisko przed rozrządzeniem majątkiem, nie dopełnia tym samym obowiązku podpisania testamentu w rozumieniu art. 949 § 1 k.p.c.
(uchwała Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 1995 r. sygn. akt III CZP 56/95)
Podpisz więc testament bezpośrednio pod tekstem – napisanym – przypomnijmy jeszcze raz: w całości odręcznie!
Testament wspólny?
często dostaję pytania w sprawie wspólnego testamentu małżonków. Czy małżonkowie mogą napisać wspólny testament? Wiele osób uważa, że jeśli małżonkowie mają ustrój wspólności ustawowej i wspólne dzieci, to mogą też napisać wspólny testament? Ale czy tak jest w rzeczywistości? Otóż… zdecydowanie tak nie jest! To tylko niestety dość popularny mit. A konsekwencje takiego działania czyli wspólnego testamentu są dość poważne.
Taki testament jest bowiem nieważny!
Tak, nawet w sytuacji gdy małżonkowie mają ustrój wspólności ustawowej: nie mogą napisać wspólnie testamentu. W każdej sytuacji, niezależnie od ustroju majątkowego – każdy z małżonków pisze swój własny testament. Oczywiście: pisanie testamentów nie jest obowiązkowe. Ale jeśli chcesz skutecznie rozporządzić swoim majątkiem na wypadek śmierci: napisz swój własny testament i czytelnie go podpisz.
A co jak nie będzie testamentu?
Dziedziczenie nastąpi na zasadach ustawowych. Zasady te zostały dokładnie określone w kodeksie cywilnym
Masz pytania? Zostaw w komentarzach.
Potrzebujesz mojej pomocy jeśli chodzi o sformułowanie testamentu? Napisz do mnie wiadomość!
Zachowek – kogo pozwać?
Jesteś uprawniony do zachowku i chcesz się domagać się zapłaty należnej Ci kwoty. Niestety polubownie się nie udało i trzeba będzie wnosić pozew do sądu.
A skoro będziesz wnosić pozew: musisz dokładnie określić, od kogo domagasz się zasądzenia pieniędzy, czyli wskazać kto będzie pozwanym.
Zacznijmy od sytuacji dość prostej: spadkodawca pan Janusz napisał prosty testament i wskazał jako spadkobiercę tylko jedno ze swoich dwojga dzieci.
W takiej sytuacji to pomięte dziecko będzie mogło pozwać brata czy siostrę o zapłatę zachowku.
Taka typowa sytuacja jest dość prosta, ale nie zawsze tak jest. Zastanówmy się, co w sytuacji gdy spadkodawca nie zostawił żadnego testamentu?
A nie napisał testamentu, ponieważ za życia porozdawał cały majątek – na rzecz innych osób z rodziny, a może też na rzecz partnera czy partnerki?
Co gdy wskazanych spadkobierców było kilku? I co gdy ktoś odrzucił spadek? I czy można pozwać małoletniego, który został wskazany jako spadkobierca?
No i co gdy spadkodawca nie wskazał po prostu spadkobiercy w testamencie, ale zrobił kilka zapisów windykacyjnych, wyczerpujących prawie cały jego majątek?
I czy tych pozwanych może być więcej niż jeden?
Pozornie proste pytanie, ale możliwych sytuacji i komplikacji bardzo wiele – jak to w życiu.
Zachowek, jak nie było testamentu?
Może tak być, iż spadkodawca nie pozostawił żadnej masy spadkowej. Czy w takiej sytuacji nie będzie już mowy o zachowku?
Niekoniecznie. Może tak być, iż tego spadku nie ma, gdyż spadkodawca przed śmiercią rozporządził swoim majątkiem dokonując darowizn.
Pewnie już wiesz – jeśli czytasz od jakiegoś czasu ten blog – że darowizny są doliczane do masy spadkowej.
Oznacza to, iż dochodzenie zachowku będzie możliwe nawet jeśli spadkodawca nie pozostawił już majątku – gdyż majątek ten porozdawał.
Przy obliczaniu zachowku nie uwzględnia się zapisów zwykłych i poleceń, natomiast dolicza się do spadku, stosownie do przepisów poniższych, darowizny oraz zapisy windykacyjne dokonane przez spadkodawcę.
Może być więc tak, iż pozwanym – zobowiązanym do zapłacenia zachowku będzie ten, otrzymał od spadkodawcy znacząca darowiznę – jeszcze za życia spadkodawcy.
Tu możesz zadać pytanie: czy ma znaczenie, jak dawno ta darowizna została uczyniona? Np. czy było to 5 lat temu, 12 lat temu czy 18 lat temu?
Ma to pewne znaczenie – to zależy na czyją rzecz była dokonana darowizna.
Inaczej jest, gdy darowizna była dokonana na rzecz jednego z dwójki dzieci spadkodawcy, a inaczej gdy była dokonana na rzecz zupełnie obcej osoby.
Ale to już temat na osobny wpis. Jeśli zainteresował Cię ten wątek: możesz sprawdzić, co stanowi art. 994 kodeksu cywilnego.
Sprawdź tylko czy na pewno była to darowizna. Są różne sposoby aby przenieść własność nieruchomości. Jeśli spadkodawca zdecydował się za życia zawrzeć umowę dożywocia:
niestety dochodzenie zachowku raczej możliwe już nie będzie.
Jak sprawdzić, jaka była to umowa? Zacznij od sprawdzenia tego, co wynika z księgi wieczystej. Z odpisem księgi wieczystej możesz zapoznać się online bez ponoszenia kosztów.
Zachowek, jak w testamencie był zapis windykacyjny?
Może być tak, iż spadkodawca nie powołał po prostu spadkobiercy, ale zrobił kilka zapisów windykacyjnych, które wyczerpywały jego majątek.
Czy w takiej sytuacji uprawniony do zachowku będzie mógł domagać się tego zachowku? prawdopodobnie tak!
Zgodnie z treścią przepisu:
Przy obliczaniu zachowku nie uwzględnia się zapisów zwykłych i poleceń, natomiast dolicza się do spadku, stosownie do przepisów poniższych, darowizny oraz zapisy windykacyjne dokonane przez spadkodawcę.
Tak więc: uczynienie zapisów windykacyjnych przez spadkodawcę nie uniemożliwi pominiętemu spadkobiercy ustawowemu domagania się zachowku.
Przepisy kodeksu cywilnego przewidują tez wiele dalszych zasad i regulacji co do odpowiedzialności za zachowek.
To właśnie wynika wprost z treści przepisu:
Jeżeli uprawniony nie może otrzymać od spadkobiercy należnego mu zachowku, może on żądać od osoby, na której rzecz został uczyniony zapis windykacyjny doliczony do spadku, sumy pieniężnej potrzebnej do uzupełnienia zachowku. Jednakże osoba ta jest obowiązana do zapłaty powyższej sumy tylko w granicach wzbogacenia będącego skutkiem zapisu windykacyjnego.
Jeżeli spadkodawca uczynił zapisy windykacyjne na rzecz kilku osób, ich odpowiedzialność względem uprawnionego do zachowku jest solidarna. Jeżeli jedna z osób, na których rzecz zostały uczynione zapisy windykacyjne, spełniła świadczenie uprawnionemu do zachowku, może ona żądać od pozostałych osób części świadczenia proporcjonalnych do wartości otrzymanych zapisów windykacyjnych.
Nie przepadam za przytaczaniem treści przepisów, ale chciałam pokazać Ci, iż nie zawsze sprawa jest taka prosta.
A co gdy było kilkoro spadkobierców?
Może być też i tak, że spadkodawca testament napisał – i wskazał w nim kilkoro spadkobierców, np. troje ze swoich dzieci, a czwarte dziecko zupełnie pominął i nic mu nie zapisał.
Nie można wykluczyć w takich sytuacjach, iz pozwanych będzie kilku.
Do jakiego sądu wnieść pozew?
Nie można wnosić pozwu do dowolnego sądu. Właściwość sądu określają przepisy:
To jeszcze teraz szybkie przypomnienie, który sąd będzie właściwy:
Powództwo z tytułu dziedziczenia, zachowku, jak również z tytułu zapisu, polecenia oraz innych rozrządzeń testamentowych wytacza się wyłącznie przed sąd ostatniego miejsca zwykłego pobytu spadkodawcy, a jeżeli miejsca jego zwykłego pobytu w Polsce nie da się ustalić, przed sąd miejsca, w którym znajduje się majątek spadkowy lub jego część.
To właśnie właściwość miejscowa sądu.
Ma też znaczenie, jakiej kwoty się domagasz od pozwanego – większej czy mniejszej niż 100.000,-zł?
Jeśli większej: właściwy będzie sąd okręgowy, a jeśli mniejszej: trzeba będzie wnieść pozew do sądu rejonowego.
Wniesienie pozwu do właściwego sądu to istotna kwestia.
Ale kwestią chyba jeszcze bardziej istotną jest to, aby wnieść pozew zanim roszczenie będzie przedawnione!
Określenie tego, kto ma zostać pozwany – czyli mówiąc bardziej po prawniczemu: ustalenie, kto ma legitymację bierną nie zawsze jest oczywiste.
Dlatego też temat będzie kontynuowany – będziemy analizować różne sytuacje.
Masz swoje doświadczenie, jeśli chodzi o dochodzenie zachowku? Napisz w komentarzach.
Potrzebujesz mojej pomocy w sprawie spadkowej? Napisz do mnie wiadomość!
Sposób na uniknięcie zachowku?
Taka sytuacja: „Dostałem w darowiźnie mieszkanie od rodziców. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że coś może pójść nie tak – nie wiedziałem wtedy, co stanowią przepisy o zachowku. A konkretnie, że te darowizny się jakoś dolicza czy jakoś tak. Pewnie rozwiązalibyśmy to inaczej, no ale nie wiedzieliśmy. Tak, była to darowizna.
Rodzice tak zrobili, bo ten mój brat to jakiś taki leniwy jest, dlatego też – no wiadomo – to właśnie mi rodzice chcieli dać mieszkanie. Zresztą mój leniwy brat nawet by tego mieszkania nie utrzymał. I mimo tego ten zachowek będzie się mu kiedyś należał, tak? No dobrze… a co gdybym tak… podarował otrzymane od rodziców mieszkanie swojemu synowi?? Wtedy już nie będę miał mieszkania! Czytałem o tym gdzieś na forum. Przecież nie będę już wzbogacony! Więc jak miałbym płacić bratu ten zachowek?”
Skomplikowana sytuacja, prawda?
Jak myślisz, jest tak ma nadzieję że jest autor wiadomości?;)
Myślisz, że to takie proste, że wystarczy dać dziecku czy żonie otrzymaną od rodziców nieruchomość aby uniknąć zachowku dla brata czy siostry?
Odpowiedź może być rozczarowaniem: nie, to nie jest takie proste.
Sposób na uniknięcie zachowku?
Fakt, iż przekażesz nieruchomość innej osobie nie zwolni cię w przyszłości od zapłacenia zachowku – jeśli brat czy siostra o ten zachowek wystąpi.
Oczywiście: wysokość zachowku zależy od wielu czynników.
Jeśli rodzice dali temu bratu czy siostrze inną znaczącą darowiznę – ma to znaczenie jeśli chodzi o zachowek.
Jak pewnie pamiętasz: zachowku można domagać się dopiero po śmierci spadkodawcy.
Od daty darowizny mieszkania na rzecz jednego z dzieci do śmierci rodzica może minąć wiele lat.
I tak, otrzymanym mieszkaniem obdarowany może rozporządzać. Ale niestety: nie jest to tak proste i nie sprawi, iż nagle przepisy o zachowku nie będą już mieć zastosowania.
Tylko widzisz: nie jest to aż proste. W przeciwnym razie przepisy o zachowku miałyby dość ograniczony sens.
Dlatego też zawsze powtarzam: każda czynność prawna pociąga określone konsekwencje.
Tak, może być coś, o czym nie wiesz;) Prawo czasami bywa zaskakujące i nieintuicyjne.
Zastanów się więc dobrze co dokładnie jest twoim celem.
I pamiętaj, że nieznajomość prawa szkodzi.
Ale na szczęście dość łatwo jest się obecnie z tym prawem zapoznać.
Masz swoje spostrzeżenia? Napisz w komentarzach.
Potrzebujesz mojej pomocy w sprawie o zachowek? Napisz do mnie wiadomość.
Czy dzieci i rodzice spadkodawcy mogą jednocześnie wnosić o zachowek?
Taka sytuacja: Pan Janusz był po rozwodzie i miał dwoje dorosłych dzieci, żyli też jego rodzice. Pan Janusz przeczytał troszkę o prawie spadkowym i postanowił napisać testament. Po rozwodzie od lat był w nieformalnym związku z panią Grażyną i nawet kupili razem wspólne mieszkanie. Pan Janusz wiedział, iż porozumienie jego partnerki z jego dziećmi nie będzie raczej możliwe. W takiej sytuacji pan Janusz postanowił zadbać o przyszłość miłości swojego życia i to właśnie panią Grażynkę uczynił jedynym spadkobiercą. Trudno dziwić się temu, iż gdy przyszło do odczytania testamentu dzieci pana Janusza nie mogły ukryć rozczarowania…
Życiowa sytuacja, prawda? Tak się czasami w życiu zdarza.
Czy dzieci pana Janusza zostaną w takiej sytuacji bez niczego? I co ze starszymi rodzicami pana Janusza?
Otóż niekoniecznie dzieci zostaną „z niczym”.
Zapewne wiesz, iż przepisy prawa spadkowego przewidują coś takiego jak „zachowek”.
Czy zarówno dzieci, jak i rodzice spadkodawcy mogą wnosić o zachowek?
Może to dla Ciebie oczywiste, a może będziesz zaskoczony.
Otóż gdyby nie było testamentu dziedziczyłyby tylko dzieci spadkodawcy.
Nie jest tak, iż z mocy ustawy dziedziczą wszyscy krewni. „Porządek dziedziczenia” jasno określają przepisy.
I tak samo jest z możliwością dochodzenia zachowku:
to dzieci spadkodawcy będą mogły domagać się zapłacenia im zachowku.
czy jest jakiś czas, aby wnieść pozew o zachowek?
tak, roszczenie o zapłatę zachowku podlega przedawnieniu. Obecnie – zgodnie z art. 1007 kodeksu cywilnego okres przedawnienia wynosi 5 lat. Może pomyślisz, że to bardzo długo? Tak, to sporo czasu, ale wierz mi: nie warto czekać do końca tego terminu.
czy sprawa o zachowek wiąże się z koniecznością ponoszenia kosztów?
niestety tak. Zdecydowana większość spraw cywilnych wiąże się z koniecznością ponoszenia kosztów. Przy wnoszeniu pozwu trzeba uiścić opłatę stanowiącą 5% kwoty, której domagasz się od pozwanego. Mogą też pojawić się dalsze koszty – np. koszt opinii biegłego w kwestii wyceny nieruchomości.
czy można domagać się czegoś innego niż zapłacenie pieniędzy?
niestety nie; sprawa o zachowek to sprawa o zapłatę; nie można domagać się, aby z tytułu zachowku sąd nakazał pozwanemu przeniesienie własności nieruchomości.
Sprawy o zachowek wydają się być proste, ale wiem z doświadczenia, że całkiem sporo jest tzw. „zasadzek”. Sam zachowek budzi też sporo kontrowersji. A Ty co sądzisz o zachowku? Uważasz, że to potrzebna instytucja prawa spadkowego czy przeciwnie: uniemożliwia spadkodawcy swobodne rozporządzanie majątkiem?
Masz swoją opinię? Napisz w komentarzach.
A jeśli potrzebujesz mojej pomocy napisz do mnie wiadomość!
Czy w sprawach spadkowych chodzi (tylko) o pieniądze?
Oczywiście, pieniądze są potrzebne; jest też wiele takich spraw sądowych, w których chodzi po prostu o pieniądze. A jak to jest w sprawach spadkowych? Np. sprawa o zachowek jest sprawą o zasądzenie konkretnej kwoty. Tylko czy na pewno chodzi tu tylko o pieniądze?
Bardzo często jest tak, iż o zachowek występuje osoba pominięta w testamencie sporządzonym przez rodzica – przeciwko rodzeństwu, które ten rodzic wskazał w testamencie jako spadkobiercę.
Nie wiem, co myślisz o zachowku? Może myślisz, że chroni najbliższą rodzinę? Albo inaczej- że uniemożliwia spadkodawcy swobodne dysponowanie majątkiem?
Czy rodzeństwu, które walczy o wysokość spłaty w sprawie o dział spadku chodzi tylko o pieniądze?
Pewnie wielu osobom tak. Ale… prowadzę sprawy spadkowe od wielu lat. I wiem, iż nie zawsze to pieniądze są najważniejsze.
W sprawach spadkowych często po przeciwnych stronach na sali sądowej stają osoby z najbliższej rodziny – np. rodzeństwo.
A sprawy np. o dział spadku mogą trwać wiele lat. Myślisz, że to niemożliwe? No to zapewniam Cię, że jak najbardziej możliwe.
Jeśli powstanie konieczność wyceny nieruchomości – a czasami nawet ruchomości – kilka lat w sądzie to całkowicie realna możliwość.
Tak, oczywiście – dobrze napisany testament rozwiązuje wiele problemów. Ale nie rozwiązuje wszystkich.
W takiej sytuacji może powstać problem roszczenia o zapłatę zachowku. I znowu może być tak, iż sprawa będzie się „ciągnąć” latami.
Może nie miałeś takiej sprawy – ale ja takie sprawy prowadzę dość często.
I zapewniam Cię : to nie są najczęściej „przyjemne” sprawy.
Czy w sprawach spadkowych chodzi tylko o pieniądze?
O co chodzi w sprawach spadkowych – jeśli nie o pieniądze?
Domyślasz się już pewnie, iż – jeśli chodzi o moje doświadczenie:
odpowiedź na tytułowe pytanie jest taka, iż nie zawsze to pieniądze są najważniejsze.
Bo może chodzi też o… emocje?
Czy warto odpuścić czy może walczyć do końca o to, „co mi się należy?”
No cóż, chyba jedyna odpowiedź, jak może być – „to zależy”. Może podejmiesz decyzję, iż chcesz walczyć o wszystko, co Ci się należy (np. w spadku po rodzicach)
I nie, ja nie mówię że to źle. Powtarzam tylko : zastanów się, co jest Twoim celem. I co tak naprawdę walczysz.
Jeśli rozważasz wniesienie takiej sprawy do sądu, albo może masz już taką sprawę w sądzie:
wiesz, że istnieje coś takiego jak mediacja? Może to będzie rozwiązaniem? Wierz mi w sprawach takich jak dział spadku ugoda to bardzo dobre rozwiązanie.
Miałeś kiedyś sprawę spadkową przed sądem? Myślałeś o ugodzie? Faktycznie chodziło tylko o pieniądze?
Masz swoje przemyślenia w tej kwestii? Podziel się w komentarzach.
Potrzebujesz mojej pomocy w sprawie spadkowej? Napisz do mnie wiadomość.

Jestem adwokatem. Prowadzę kancelarię adwokacką we Wrocławiu. W swojej praktyce zajmuję się sprawami z zakresu prawa spadkowego. Doświadczeniem zdobytym w trakcie aplikacji adwokackiej oraz na salach sądowych dzielę się z Czytelnikami w ramach tego bloga.
Zobacz spis treści
SZUKAJ
Tematy główne
Ważne artykuły
Archiwum wpisów
Zajrzyj na mój drugi blog o prawie rodzinnym
