“Zwrotki sądowe” czyli zwrotne potwierdzenia odbioru. Każdy, kto miał sprawę w sądzie wie o czym mowa.
W skrócie: Małe żółte karteczki, które adresat korespondencji podpisuje przy odbiorze korespondencji i które następnie wracają do sądu, aby sąd wiedział w jakiej dacie przesyłka została doręczona.
Karteczki może i duże nie są, ale ich znaczenie już całkiem spore…
Bo taka podpisana “karteczka” musi jeszcze do nadawcy korespondencji wrócić.
Każdy prawnik wie, jakie są konsekwencje, gdy na rozprawie sąd stwierdzi, iż nie ma “zwrotek” od pozwanego, uczestników, świadków, nie mówiąc już, że od oskarżonych w sprawach karnych…
No właśnie. Ale jest szansa, że to się zmieni.
Ma być nowocześniej. I to “bardzo nowocześniej”.
Jeszcze jakiś czas temu mi samej aż trudno było sobie to wyobrazić. Ale …
Jak czytamy w Rzeczpospolitej:
“zamiast klasycznej żółtej zwrotki sekretariaty sądowe wysyłając pisma wprowadzą do systemu informatycznego elektroniczny formularz potwierdzenia odbioru zawierający dokładne dane adresata. Przesyłkę dostarczy listonosz wyposażony w specjalne elektroniczne urządzenie, które w chwili przekazania przesyłki adresatowi odbierze od niego podpis, składany odręcznie na elektronicznym formularzu. Następnie tak podpisany formularz potwierdzenia odbioru zostanie opatrzony przez doręczyciela bezpiecznym podpisem elektronicznym i nie później niż następnego dnia roboczego przekazany do systemu teleinformatycznego sądu, z którego pismo zostało wysłane.”
To może się udać. Zobaczymy.
Na razie takie rozwiązanie jest na etapie “prób i testów”. Ale docelowo ma być w całej Polsce.
Grzegorz
14 lipca 2014 @ 15:40
Rozwiązanie ciekawe, ale po ostatnich zawirowaniach w kwestii dostarczania przesyłem sądowych mam trochę wątpliwości, czy to się uda. Trzymam jednak kciuki.
MarinaK
31 lipca 2014 @ 15:04
Ważne że próbują coś zmienić..
bartoszcze
16 lipca 2014 @ 07:52
Gdyby nie idioci z Centrum Zakupów MS (którym się wydawało że potrafią zorganizować przetarg), to ten projekt wdrażałaby już Poczta, intensywne prace nad tym na linii Ministerstwo-Poczta trwały już półtora roku temu.
Grzegorz
16 lipca 2014 @ 09:18
Wolny rynek i przetargi – dobrze, źle ? – Na pewno dałoby się lepiej. Jednak “idioci” to niepotrzebne określenie, może lepiej “ludzie niekompetentni”, ale ja się nie wypowiem, nie znam sprawy zbyt dokładnie.
McK
25 lipca 2014 @ 15:10
Podchodzę do tego dość sceptycznie, ale również trzymam kciuki.
Marek
10 września 2014 @ 10:03
Ja tez srednio to widze.
Albercik
13 lutego 2020 @ 22:24
A co jeżeli mieszkam za granicą (niemcy) i będzie to niemiecki listonosz…..Gdzie niby wprowadzi potwierdzenie odbioru przesyłki prze zemnie….???