Właściwie można byłoby napisać tylko i aż testament.
O tym, jak ważne jest pisanie testamentów opowiadałam wiele razy. Wspominałam też o tym, iż dziedziczenie na podstawie testamentu ma pierwszeństwo przed dziedziczeniem ustawowym. Inaczej wszak pisanie testamentów nie miałoby większego sensu.
Dlaczego więc taki tytuł wpisu i w ogóle taki wpis?
Testament to testament. Nie zastępuje w żaden sposób postanowienia sądu w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku.
Nie zastępuje też aktu poświadczenia dziedziczenia, który to dokument może sporządzić notariusz.
Testament to nie postanowienie sądu
Może Cię to nie przekonuje, masz w końcu ważny testament w formie aktu notarialnego.
Tyle że… testamentów może być więcej.
Ty wiesz, że to jedyny testament. banki czy też podobne instytucje nie muszą tego wiedzieć.
A nawet jeśli naprawdę byłby to jedyny testament:
i tak nie jest on wystarczający, aby pozałatwiać sprawy np. w banku.
poza tym… przecież to że jest testament, nie oznacza jeszcze że ten kto ten testament napisał już nie żyje.
Mówiłam już : testament to tylko testament.
I nie do pracowników w bankach czy innych instytucjach należy ocena ważności testamentu.
Tak więc: spadkodawca napisał testament, a Ty jako spadkobierca dysponujesz tym testamentem.
Niestety z samym testamentem niewiele załatwisz.
Aby załatwić formalności, musisz dysponować postanowieniem sądu lub tez aktem poświadczenia dziedziczenia.
Formalności spadkowe: można też u notariusza
Myślisz więc, iż pójdziesz do notariusza i notariusz szybko sporządzi ten akt poświadczenia dziedziczenia.
W sumie tak, będzie dość szybko, szybciej niż w sądzie, ale…
aby notariusz mógł sporządzić akt poświadczenia dziedziczenia, w kancelarii muszą stawić się wszyscy spadkobiercy ustawowi.
Inaczej się nie da: to wymóg ustawowy, a nie “wymysł” notariusza.
A tych spadkobierców ustawowych może być całkiem sporo.
Pamiętasz, jak pisałam że w małżeństwach bezdzietnych małżonek nie jest jedynym spadkobierca ustawowym?
Spadkobiercami ustawowymi w takiej sytuacji mogą być (oprócz małżonka) rodzice/ rodzeństwo/ ewentualnie dzieci rodzeństwa.
I tu właśnie często zaczyna się problem:
osoby te mogą mieszkać w różnych częściach Polski czy Europy (a może nawet i poza Europą)
Mogą nie chcieć, lub też zwyczajnie nie mieć możliwości aby stawić się u notariusza – np. z powodu złego stanu zdrowia czy też starszego wieku.
W takiej sytuacji notariusz nie będzie mógł sporządzić aktu poświadczenia dziedziczenia.
Oczywiście, że coś da się zrobić. Coś – czyli złożyć w sądzie wniosek o stwierdzenie nabycia spadku.
Nie wiąże się to z wysoką opłatą, ale… cała procedura może dość długo potrwać – zwłaszcza gdyby zachodziła konieczność doręczania pism osobom mieszkającym poza granicami Polski.
Konieczność oczekiwania na rozprawę, oczekiwanie na uprawomocnienie się orzeczenia, w końcu oczekiwanie na doręczenie odpisu prawomocnego postanowienia. To wszystko razem może potrwać wiele miesięcy.
Przykład:
To, o czym piszę ma praktyczne znaczenie, nie są to wymyślone sytuacje.
Ma to znaczenie np. właśnie w przypadku małżeństw, które nie mają dzieci.
(choć oczywiście nie tylko)
Bywa i tak, iż małżonek nie ma żadnego kontaktu z rodziną drugiego małżonka – i wtedy dopiero zaczyna się problem (tak, prawie każdy problem można jakoś rozwiązać, ale niestety to trwa)
Niestety zdarza się, iż spadkobiercy ustawowi czyli np. rodzeństwo spadkodawcy sprawy wcale nie ułatwiają.
Może tez się zdarzyć iż w trakcie sprawy o stwierdzenie nabycia spadku (albo nawet jeszcze przed jej wniesieniem do sądu) jeden z tych spadkobierców umiera- co niestety powoduje pewne komplikacje procesowe.
Tak, takie sytuacje się zdarzają. Da się takie sytuacje rozwiązać, ale zazwyczaj problemem jest czas. To znaczy : w takich sytuacjach postanowienie sądu nie zapadnie od razu – prawdopodobnie trzeba będzie na to postanowienie całkiem długo poczekać.
Tak – przedsiębiorcy też powinni się zastanowić, co można zrobić oprócz samego testamentu.
(wspominałam już o ustawie o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej. W najbliższym czasie planuję powrót do tematu)
Oczywiście nie jest bez znaczenia to, jak ten testament jest sformułowany.
Prawo spadkowe przewiduje sporo różnych instytucji, aby ułatwić dopasowanie testamentu do konkretnych potrzeb.
Nawet bardzo dobrze napisany testament może nie rozwiązywać wszystkich problemów-
dlatego też warto wiedzieć, że można zrobić coś niezależnie od napisania testamentu.
Oprócz testamentu…
Jest wiele rzeczy, które można zrobić – oprócz napisania testamentu.
Po to, aby ułatwić małżonkowi funkcjonowanie do czasu aż będzie dysponował stosownym dokumentem.
Rozwiązań jest wiele. Jest np. dyspozycja na wypadek śmierci – na podstawie przepisów prawa bankowego. O tym, na czyją rzecz można taką dyspozycję ustanowić, dowiesz się właśnie z przepisów prawa bankowego. (niestety, tu akurat nie może być to zupełnie dowolna osoba) To oczywiście tylko przykład. O tym zagadnieniu już pisałam, ale zapewne wrócę do tematu.
Wspominałam już kiedyś, iż każda sytuacja jest inna? Chyba tak.
Zastanów się. Warto wiedzieć, że są różne możliwości.
Tak, przemyślany testament naprawdę ma sens.
Nie myśl, iż zniechęcam Cię do pisania testamentów.
Przeciwnie: zachęcam do rozważenia, co jeszcze możesz zrobić oprócz napisania testamentu.