Pisałam kiedyś, iż w sytuacji gdy osoba prowadząca działalność gospodarczą (taką “zwykłą” działalność nie w formie spółki, ale opartą o wpis do CEIDG) umiera, to… firma praktycznie przestaje istnieć. na marginesie – nie wiem, czy masz pojęcie jak bardzo popularna to forma prowadzenia biznesu i ile takich firm funkcjonuje w Polsce?
Do tej pory tak było, iż śmierć osoby prowadzącej taką firmę w praktyce oznaczała też koniec samej firmy.
Ale już wkrótce wszystko się zmieni.
Będzie ustawa, jakiej jeszcze nie było.
Mam tu na myśli oczywiście ustawę o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej.
Brzmi dość skomplikowanie? Może tak, jeśli słyszysz ten tytuł po raz pierwszy. Ale – jeśli prowadzisz działalność gospodarczą, to nie masz wyjścia – musisz zapoznać się z regulacjami tej ustawy.
Spokojnie, pomogę ci w tym – będzie cały cykl wpisów dotyczący rozwiązań, które wprowadza ta ustawa.
Niedługo ustawa wejdzie w życie, co oczywiście od razu będzie przedmiotem wpisu.
(dużymi krokami zbliża się koniec całej drogi legislacyjnej)
Tymczasem jednak – aby choć trochę przybliżyć Ci materię tej ustawy:
Zgodnie z art. 1 projektu:
Ustawa reguluje zasady tymczasowego zarządzania przedsiębiorstwem po śmierci przedsiębiorcy, który we własnym imieniu wykonywał działalność gospodarczą na podstawie wpisu do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, zwanej dalej „CEIDG”, oraz kontynuowania działalności gospodarczej wykonywanej z wykorzystaniem tego przedsiębiorstwa.
I tak : to Ty jako przedsiębiorca będziesz mógł ustanowić zarządcę sukcesyjnego!
Wszystkie szczegóły dotyczące ustanawiania zarządu sukcesyjnego znajdziesz w kolejnych wpisach.
A jak już mowa o “zwykłej” działalności gospodarczej. Nie zastanawiałeś się kiedyś, czy w Twoim przypadku spółka z o.o. nie byłaby lepszym rozwiązaniem?