Spadkobierca to ten, co spadek dostaje. Spadkodawca, to ten co spisuje testament – czyli ten, po kim się dziedziczy.
To zawsze wydawało się dla mnie oczywiste, nawet jak jeszcze byłam studentką.(wręcz oczywistą oczywistością) Wiem, że terminologia prawnicza nie jest prosta, ale pewne rzeczy są (tak myślę) w miarę jasne.
Jednak, jak się okazuje, nie zawsze to takie proste.
Zobacz więc, jak dokładnie brzmi przepis art. 670 k.p.c. :
Sąd spadku bada z urzędu, kto jest spadkobiercą. W szczególności bada, czy spadkobierca pozostawił testament, oraz wzywa do złożenia testamentu osobę, co do której będzie uprawdopodobnione, że testament u niej się znajduje. Jeżeli testament zostanie złożony, sąd dokona jego otwarcia i ogłoszenia.
Przeczytałeś? Zauważyłeś? Jeśli nie, to przeczytaj jeszcze raz.
Sąd bada, czy spadkobierca pozostawił testament …
(nie spadkodawca, ale właśnie spadkobierca.)
Gdyby więc literalnie do tego przepisu podchodzić, sąd musiałby sprawdzać, czy spadkobierca (wszyscy spadkobiercy??) napisali już swoje testamenty…
Zakładając nawet, iż spadkobierca faktycznie już swój testament napisał, to przecież i tak póki jeszcze żyje, zawsze może go zmienić.
A gdyby np. tylko dwóch z pięciu spadkobierców pozostawiło swoje testamenty? Jakie to komplikacje powodowałoby w praktyce, gdy traktować ten przepis w jego bardzo dosłownym brzmieniu;) aż trudno sobie wyobrazić.
Na szczęście sądy bardzo dobrze wiedzą, o co chodzi i całkiem racjonalnie w sprawach o stwierdzenie nabycia spadku ustalają, czy to spadkodawca pozostawił testament. (przynajmniej ja nie słyszałam o sytuacji, aby sąd pytał stających przed nim uczestników postępowania spadkowego, czy oni sami już napisali testamenty)
Sama czytałam k.p.c. naprawdę wiele razy. Najpierw na studiach, potem na aplikacji, wreszcie jako adwokat. Ale mimo tego nawet nigdy nie zwróciłam na to uwagi…
I pewnie dalej nie byłabym świadoma, tego, co stanowi przepis, gdybym o tym gdzieś nie przeczytała…
Jak mawiano już w starożytności: mylić się jest rzeczą ludzką.
Ps. Sprawdziłam w innych egzemplarzach k.p.c, ale było dokładnie tak samo.
Aplikant
18 marca 2014 @ 09:44
Bardzo ciekawe spostrzeżenie, czy w takim razie zmienia coś to zmienia ? Bo wychodzi na to, że spadkobierca dostaje i zapisuje spadek, czyli tak jakby to ta sama osoba prawna ?
Katarzyna Skowrońska
18 marca 2014 @ 10:11
Nie wydaje mi się, aby to coś zmieniało… Omyłka ta istnieje przecież nie od wczoraj.
Pewnie wielu prawników nawet tego nie zauważyło. Sądy zapewne dalej będą prawidłowo
ustalać, czy to spadkodawca zostawił testament 🙂
Andrzej
18 marca 2014 @ 17:59
Czy na podstawie tego omyłkowego zapisu (również na stronie sejmowej) mogę podważyć ustanowienie mnie spadkobierca na posiedzeniu niejawnym na podstawie odrzucenia przez brata spadku po mamie?
Przecież poruszenie tego tematu we wniosku o przywrócenie terminu i odrzucenie spadku spowoduje lawinę poprzez sąd rejonowy, okręgowy, najwyższy i Trybunał Konstytucyjny, a w końcu sam kabaret w okrągłym budynku. /błędy ortograficzne wykonane celowo/.
Pozdrawiam serdecznie
Przemek | blog o egzekucji
20 marca 2014 @ 23:46
A ja zwracam uwagę, że niedługo informacja ta będzie już nieaktualna. Polecam treść art. 1 ustawy z 7 lutego 2014 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego: wchodzi w życie już 10 kwietnia 🙂
Katarzyna Skowrońska
21 marca 2014 @ 11:17
W takim brzmieniu przepis funkcjonował przez lata i nagle taka zmiana?:)
Wejdzie w życie, będzie i aktualizacja na blogu:)
Przemek | blog o egzekucji
21 marca 2014 @ 12:12
Słyszałem, że ktoś przekazał komuś ważnemu wpis na pewnym blogu pewnego sędziego (zgaduję, że nic innego jak właśnie ten blog miała Pani na myśli pisząc “gdybym o tym gdzieś nie przeczytała”), a ten ktoś ważny o dziwo się pochylił.
Katarzyna Skowrońska
21 marca 2014 @ 13:47
To był pewnie faktycznie ktoś ważny:)
Oprócz swojego czytam także inne blogi 😉
Ale o sprawie donosiły także poważne media, w tym Gazeta prawna
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/733861,prawo-spadkowe-sad-musi-sprawdzic-czy-testamentu-nie-zostawil-takze-spadkobierca.html