Sprawę spadkową (stwierdzenie nabycia spadku) można obecnie „załatwić” nie tylko w sądzie, ale także u notariusza, który ma kompetencje, aby sporządzić akt poświadczenia dziedziczenia. Wtedy problem wyboru właściwego sądu odpada. Ale są takie sytuacje (i to całkiem sporo), kiedy notarialne poświadczenie dziedziczenia nie wchodzi w grę. Notariusz nie pomoże np. w sytuacji, gdy spadkobiercy są skonfliktowani – i choć jeden z nich kwestionuje testament albo też gdy mamy do czynienia z testamentem ustnym. Jeśli z jakichkolwiek względów dopełnienie formalności spadkowych u notariusza nie jest możliwe, zostaje jedynie droga sądowa.
I tu pojawia się dylemat : do jakiego sądu skierować sprawę spadkową?
Aby na to pytanie odpowiedzieć, trzeba najpierw należy doprecyzować, co dokładnie mamy na myśli pisząc o sprawie spadkowej. Jeśli chodzi o sprawę o stwierdzenie nabycia spadku przepisy procedury cywilnej nie zostawiają wielkiego wyboru :
Właściwy – i to wyłącznie właściwy – jest sąd rejonowy według ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy.
Uwaga (może będziesz zaskoczony) ale: przepis kodeksu postępowania cywilnego mówi o miejscu zamieszkania, nie zaś miejscu zameldowania!
Czyli wychodzi na to, że sprawa z tą właściwością sądu jest prosta.
Ale co jeśli tego ostatniego miejsca zamieszkania spadkobiercy ustalić po prostu nie są w stanie?
Przepisy są na szczęście życiowe i takie sytuacje przewidują. Jak więc stanowi przepis:
jeżeli miejsca zamieszkania spadkodawcy w Polsce nie da się ustalić, właściwy będzie sąd miejsca, w którym znajduje się majątek spadkowy lub jego część (sąd spadku).
A jeśli i ten przepis nie wyjaśnia sprawy? Bo przecież zawsze musi być jakiś sąd, który jednak sprawę rozpozna? I taki sąd właśnie jest. Jeśli nie możemy ustalić właściwego sądu w oparciu o powyższe kryteria to sądem spadku jest sąd rejonowy dla m. st. Warszawy.
Po sprawie o stwierdzenie nabycia spadku (jeśli jest kilku spadkobierców) przeprowadza się najczęściej sprawę o dział spadku.
Dział spadku może być dokonany w drodze umownej- między wszystkimi spadkobiercami. Jeśli w skład spadku wchodzi nieruchomość, konieczne będzie zachowanie formy aktu notarialnego.
Zakładając jednak, iż spadkobiercy do porozumienia nie doszli, będą musieli znowu udać się do sądu. Tylko powstaje pytanie do którego. Pytanie jest uzasadnione, bo o ile „ostatnie miejsce zamieszkania” spadkodawca mógł mieć tylko jedno, o tyle spadkodawca ów mógł mieć majątek (zwłaszcza nieruchomości) położone w różnych miejscowościach (a nawet różnych województwach). Jeśli jest akurat w sprawie wielu spadkobierców, każdy przecież może mieszkać w innym województwie… No i problem gotowy. Może też być tak, że spadkodawca mieszkał i miał majątek w jednym mieście, a wszyscy spadkobiercy mieszkają akurat w innym. Racjonalny ustawodawca przewidział takie sytuacje. W sprawie o dział spadku właściwość sądu już tak oczywista nie jest i dlatego będzie przedmiotem odrębnego wpisu.
Rafał
20 grudnia 2018 @ 13:14
Witam,
A co w przypadku gdy stwierdzenie nabycia spadku nie było robione od kilku pokoleń? Czy można zgłosić wniosek o stwierdzenie nabycia spadku łącznie, tj. od pradziadka i prababci aż do wnuków by ustalić jaka część spadku komu się należy? I jaki byłby sąd właściwy dla takiej sprawy skoro każdy miał inny adres zamieszkania (różne miejscowości). Czy można próbować ustalić właściowość na podstawie położenia majątku (tj. nieruchomości)?
Pozdrawiam
Rafał