Na początek zacznijmy od tego, czy wiesz, czym w ogóle jest zachowek? Pisałam o tym wiele razy ale przypomnę.
Tak dokładnie brzmi przepis dotyczący zachowku właśnie:
Zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (zachowek).
Jeśli ten zachowek został już zasądzony wyrokiem sądu i ten wyrok jest prawomocny, to obawiam się, że niewiele już można zrobić. No, ale zanim zapadnie wyrok ma miejsce całe postępowanie sądowe i tu jest właśnie pewne pole do popisu – o tym za chwilę.
W sytuacji, gdy był to dopiero wyrok sądu I instancji – do rozważenia pozostaje apelacja.
Oczywiście, apelacja wiąże się z kosztami – i to zazwyczaj sporymi, ale czasami warto.
Są sytuacje, kiedy pozew o ten zachowek jest po prostu uzasadniony i może tak być, że nie da się uniknąć jego zapłaty. Niestety, tak jest – choć domyślam się, że być może nie jest to odpowiedź, której oczekujesz. Po prostu – przepisy kodeksu cywilnego przewidują zachowek i w określonych sytuacjach trzeba liczyć się z koniecznością jego zapłaty.
Być może rozwiązaniem będzie w takiej sytuacji mediacja?
Ugoda przed mediatorem może być dobrym pomysłem – dzięki temu możesz oszczędzić na kosztach sądowych i to całkiem sporo.
Może tak jednak być, iż po prostu powód wniesie pozew o sądu, a Ty otrzymasz odpis tego pozwu.
Zastanów się dobrze co zrobić, jak już otrzymasz pozew o zachowek.
Napisanie odpowiedzi na pozew, w której wyrazisz swoje stanowisko, to bardzo istotna kwestia dla Ciebie, jako pozwanego. Raz napisane twierdzenia i oświadczenia ciężko będzie potem cofnąć. No i oczywiście ważne jest zawnioskowanie dowodów, ale o tym już w dalszej części wpisu.
Czy można coś zrobić, aby nie płacić lub zapłacić mniej, niż chce powód?
Jak wspomniałam powyżej: w sytuacji gdy sprawa jest w toku, zanim zapadnie wyrok jest pewne pole do działania dla pozwanego.
legitymacja do wniesienia pozwu
1/ sprawdź czy na pewno osoba, która domaga się zachowku jest do tego uprawniona
przedawnienie
2/ zweryfikuj, czy może roszczenie nie jest już przedawnione:
co prawda stosunkowo rzadko zdarza się, aby ktoś domagał się zachowku gdy roszczenie jest przedawnione, ale czasem może się tak zdarzyć.
Przedawnienie “wygląda” nieco inaczej przy dziedziczeniu testamentowym i inaczej gdy dziedziczenie ma miejsce na podstawie przepisów ustawy. Pisałam już wiele razy o przedawnieniu, ale jeśli będzie taka podstawa wrócę do tematu. A jeśli jesteś bardzo ciekawy: zajrzyj do art. 1007 kodeksu cywilnego.
Tylko… jeśli odkryjesz, że roszczenie jest przedawnione: wiesz, co powinieneś zrobić?
kwota zachowku
3/ wysokość zachowku: powód wnosząc pozew musi podać kwotę, której się domaga. I zazwyczaj powód to robi, tylko… powód wskazuje często taką kwotę według swojego uznania.
A czy Ty jako pozwany możesz coś zrobić? Tak, oczywiście. Jesteś stroną procesu i możesz składać wnioski dowodowe. Najlepiej zrób to od razu w odpowiedzi na pozew. Może powód podał wycenę nieruchomości wziętą zupełnie znikąd? W zupełnym oderwaniu od rynkowych cen nieruchomości? Tak się czasami zdarza. Możesz kwestionować kwoty podane przez powoda. Jako pozwany możesz także kwestionować inne okoliczności opisywane w pozwie. Możesz kwestionować wartość nie tylko nieruchomości, ale też i innych rzeczy. W takich sytuacjach celowe jest to, aby wnosić o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego w przedmiocie wyceny nieruchomości (bardziej znaczących ruchomości – takich jak np. samochód – zresztą też)
zasady współżycia społecznego
4/ wiedziałeś, że jest coś takiego jak “zasady współżycia społecznego”?
I że na te zasady współżycia społecznego można się powoływać także w sprawach o zachowek?
Zaciekawił Cię ten wątek?
Widzisz – może tak czasami być, iż zachowek jest należny zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego, ale są pewne wyjątkowe okoliczności przemawiające za tym, aby sąd jednak tego zachowku nie zasądzał.
Nie ma żadnej listy takich okoliczności – nawet przykładowych.
Przepisy kodeksu cywilnego nie precyzują o co chodzi – jest natomiast bardzo bogate orzecznictwo.
To właśnie przykłady takich orzeczeń.
W jednym z nich Sąd Najwyższy stwierdził, że:
Sprzeczność z zasadami współżycia społecznego zachodzi wówczas, gdy w świetle reguł lub wartości moralnych powszechnie społecznie akceptowalnych żądanie zapłaty należności z tytułu zachowku musi być ocenione negatywnie.
I dalej : Sprzeczność uprawnienia do zachowku z normami moralnymi należy oceniać przez pryzmat rzeczywistych relacji uprawnionego do osoby zobowiązanego spadkobiercy, w szczególności z uwzględnieniem niekorzystnej sytuacji, w której realizacja prawa do zachowku naraziłaby go na skrajny niedostatek lub była postrzegana jako skrajnie niesłuszna.
(wyrok Sądu Najwyższego z 13.11.2019 r.)
“Możliwe jest miarkowanie zachowku na podstawie art. 5 k.c. (a nie tylko całkowita odmowa zasądzenia) i nie tylko ze względu na relacje łączące uprawnionego z zobowiązanym do zapłaty, ale także ze spadkodawcą i inne wyjątkowe okoliczności.”
(wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 26.05.2022 r.)
Pewnie zapytasz – czy jest faktycznie możliwe, iż sąd naprawdę obniży wysokość zachowku w oparciu o te “zasady współżycia społecznego”? Możliwe jest, choć nie ukrywam że jest to trudne i wymaga przedstawienia konkretnych, mocnych dowodów.
To w sumie temat na osobny wpis. Chciałbyś, aby taki wpis powstał? daj znać w komentarzach.
Potrzebujesz mojej pomocy w sprawie o zachowek? Napisz do mnie wiadomość.
Coś pominęłam w tym wpisie? Możliwe. O zachowku będzie jeszcze wiele wpisów.