Może wydaje Ci się, iż w małżeństwie zawsze absolutnie jest wspólne? No to tak do końca nie jest. Co prawda w dacie zawarcia małżeństwa powstaje majątek wspólny, ale… oprócz majątku wspólnego małżonkowie mają też swoje majątki osobiste. I jest całkiem długa lista składników, które stanowią te majątki osobiste.
Dla wielu osób będzie to rozczarowaniem, dla innych ulgą, ale przepisy kodeksu rodzinnego są dość jasne: odziedziczony majątek jest majątkiem osobistym małżonka, który ten majątek odziedziczył.
I w sumie na tym można byłoby zakończyć ten wpis, ale…
Może chciałbyś wiedzieć jeszcze:
Czy ma znaczenie, że oboje mieszkamy w tym domu od wielu lat?
Nie, to nie ma znaczenia.
Czy ma znaczenie, że jesteśmy 20 lat po ślubie?
Nie, to też nie ma znaczenia.
A to, że jestem zameldowana w tym domu?
Także i to nie czyni odziedziczonego domu wspólnym majątkiem, niestety – zameldowanie jest dużo mniej istotne, niż się wielu osobom wydaje.
A może ma znaczenie, że ja włożyłam swoje oszczędności sprzed ślubu w remont tego domu?
Cóż… pewne znaczenie może mieć, ale na pewno nie czyni to odziedziczonego domu Waszym wspólnym domem.
Czy jest więc w ogóle możliwe, aby odziedziczony dom był jednak majątkiem wspólnym?
Tak, zacznijmy od tego, iż sam spadkodawca może powołać do dziedziczenia zarówno swoje dziecko, jak i zięcia czy synową – ale to jednak zdarza się dość rzadko. Jeśli jednak spadek odziedziczył tylko jeden małżonek: jest możliwe, aby rozszerzyć wspólność ustawową o dany składnik majątkowy. Oczywiście musi być tu zgoda małżonka, który jest spadkobiercą. A sama taka umowa musi mieć formę notarialną. Podstawy takiej umowy trzeba szukać w kodeksie rodzinnym. Zainteresował Cię ten wątek? Daj znać w komentarzach, poświęcę temu zagadnieniu osobny wpis, jeśli tylko będzie taka potrzeba.
Czy ten temat ma znaczenie praktyczne? Tak, i to duże.
Właściciel domu może dowolnie nim dysponować.
Coś jest tylko Twoje? Nie potrzebujesz zgody innych osób, w tym np. małżonka aby sprzedać to, co należy tylko do Ciebie.
I dopóki jesteście zgodnym małżeństwem, może nie ma to aż tak dużego znaczenia, ale zastanów się: co będzie jeśli dojdzie do rozwodu?
Po rozwodzie dzieli się majątek – ale podziałowi podlega majątek wspólny małżonków.
Jeśli więc dom, w którym mieszkaliście wiele lat należy tylko do męża czy do żony:
po rozwodzie możesz zostać w trudnej sytuacji.
Ale rozwód to tylko z możliwych trudnych sytuacji (wiem, mało kto dopuszcza taką możliwość)
Jeśli Ty ze swojego majątku osobistego robiłaś nakłady na dom należący tylko do męża – finansowałaś duży remont tego domu, ale niestety nie bardzo potrafisz to wykazać: sytuacja może stać się naprawdę nieciekawa.
Na marginesie: chyba częściej zdarza się w praktyce, iż to żona finansuje remont domu odziedziczonego przez męża, niż odwrotnie? Chyba, że się mylę?
Tak czy inaczej: spadek należy do tego małżonka, który ten spadek odziedziczył.
Nie chcę nikogo straszyć: po prostu warto wiedzieć, co wynika z treści przepisów i jakie są konsekwencje tego, co stanowią przepisy. I to co powtarzam bardzo często: zapoznaj się z treścią przepisów i podejmij świadomie decyzję.
Inną problematyczną sytuacją może być np. śmierć małżonka, który jest właścicielem domu.
Wiedziałeś, że w małżeństwach bezdzietnych małżonek nie jest jedynym spadkobiercą?
Tak więc sam widzisz: to, o czym piszę ma znaczenie w praktyce.