Skip to content
Menu

Czy mogę zmusić rodzeństwo do podziału spadku?

Taka sytuacja: „udało mi się jakoś przekonać rodzeństwo, aby zrobić to potwierdzenie spadku u notariusza. Jakoś się udało, ale teraz został jeszcze podział tego, co odziedziczyliśmy po rodzicach. Chciałbym to zrobić w miarę szybko, ale moi bracia jakoś się do tego nie palą i na każdą wiadomość odpowiadają, że zobaczą. Albo wcale nie odpowiadają. W sumie mógłbym ich spłacić, ale oni nie odpowiadają na moje wiadomości. No i co ja mam teraz zrobić? Jak mam ich zmusić do tego podziału majątku po rodzicach?” Trudna sprawa, prawda? Bo co w sytuacji gdy rodzeństwo nic nie chce zrobić?

Zacznijmy od tego, iż zawsze warto rozmawiać.  Może skutkiem rozmowy będzie porozumienie i

Dział spadku w formie umowy

Najlepiej jest się porozumieć z pozostałymi współwłaścicielami. Tak, wiem – mało odkrywcze spostrzeżenie. I wiem też, iż nie zawsze tak się da.

Jeśli w skład tego spadku wchodzi nieruchomość: potrzebna będzie forma aktu notarialnego.

Obawiam się jednak, iż „zmusić” się nikogo nie da. Jeśli rodzeństwo będzie konsekwentnie odmawiać umownego działu spadku nie pozostanie nic innego jak sprawa o:

Dział spadku w sądzie

Jest coś, co możesz zrobić sam! Możesz napisać wniosek o dział spadku i wysłać go do sądu. Aby to zrobić, nie potrzebujesz mieć zgody rodzeństwa! Po prostu: nie doszliście do porozumienia, więc bierzesz sprawy w swoje ręce i działasz!

Wskaż w treści wniosku pozostałych współwłaścicieli – spadkobierców.

Napisz też dokładnie w treści wniosku co wchodzi w skład tego spadku i jakie jest Twoje stanowisko w kwestii tego podziału. Np. chciałabyś, aby dom został przyznany Tobie na wyłączną własność i w związku z tym jesteś gotowy spłacić rodzeństwo kwotą stanowiącą równowartść

W pierwszej instancji będzie to sąd rejonowy – niezależnie od wartości odziedziczonego majątku.

Opłata sądowa też jest stała – niezależnie od wartości majątku, który będzie podlegał podziałowi.

Ile potrwa sprawa o dział spadku?

O ile u notariusza będzie szybko, o tyle jeśli chodzi o sprawę sądową…

to niestety nie ma jednej odpowiedzi – ale raczej długo. Jeśli sprawa trafia do sądu: zazwyczaj zostaje tam na długo. I nie, „długo” nie oznacza kilka miesięcy. Może być nawet tak, iż będzie to… kilka lat! Oczywiście dużo zależy tu od samych stron, tego co jest sporne między stronami. Jeśli sporna jest np. wartość nieruchomości: sąd dopuści dowód z opinii biegłego i biegły w swojej opinii określi wartość nieruchomości.

Tylko, że to sporządzanie opinii trochę potrwa: sąd musi wyznaczyć i zawiadomić biegłego,

Nie chcesz, aby trwało to tak długo?

to może… rozwiązaniem będzie mediacja? Mediator pomoże w sformułowaniu ugody. Nawet po wniesieniu sprawy do sądu można skorzystać z pomocy mediatora!

Reasumując:

Tak więc reasumując: zmusić nikogo nie zmusisz, ale możesz przejąć inicjatywę i złożyć we właściwym sądzie rejonowym wniosek o dział spadku.

Spróbuj doprowadzić do porozumienia. Tak, wiem: nie zawsze się da. Jeśli się nie da: nie bój się wnieść sprawy do sądu. Tak, nie jest to najprzyjemniejsze z doświadczeń, ale wierz mi: każda sprawa, która kiedyś się zaczęła, kiedyś też się skończy!

Jeśli złożysz wniosek – odpisy wniosku sąd doręczy rodzeństwu. Odtąd będą oni uczestnikami w sprawie.  Tak jeszcze doprecyzuję: to Ty jako wnioskodawca w treści wniosku wskazujesz pozostałych spadkobierców. Podajesz ich adresy, a sąd doręczy im odpisy wniosku i zawiadomienie o rozprawie.

Będę wdzięczna jeśli udostępnisz wpis osobom, którym się on przyda:
kasia-blog-spadkowy

Jestem adwokatem. Prowadzę kancelarię adwokacką we Wrocławiu. W swojej praktyce zajmuję się sprawami z zakresu prawa spadkowego. Doświadczeniem zdobytym w trakcie aplikacji adwokackiej oraz na salach sądowych dzielę się z Czytelnikami w ramach tego bloga.

Zobacz spis treści

Szukaj

Tematy główne

Artykuły

Archiwum wpisów

Archiwa

Zajrzyj na mój drugi blog o prawie rodzinnym

razem-czy-osobno2

W czym mogę Ci pomóc?

Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się wiedzą bezpłatnie. Jeśli potrzebujesz indywidualnej pomocy prawnej, napisz do mnie. Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *