Skip to content
Menu

“Co z udziałem w spadku, który przypadłby wydziedziczonemu?”

Wydziedziczenie to jedno z tych zagadnień związanych z prawem spadkowym, które budzi największe emocje.

(zapewne najsilniejszych emocji doświadczają ci, którzy podczas ogłoszenia i otwarcia testamentu/ zapoznania się z testamentem złożonym do akt sprawy  się o tym  fakcie dowiedzieli)

No i oczywiście są też wątpliwości.

Mówiłam już o tym, iż nie można wydziedziczyć spadkobierców ustawowych “ot tak sobie bez powodu” i o tym że raczej nie da się skutecznie wydziedziczyć małego dziecka i jeszcze o tym, że… Tak – było już całkiem sporo wpisów w tym temacie i pewnie będą następne, skoro wciąż pojawiają się pytania z tego zakresu.

Ale dziś o innej kwestii związanej z tą instytucją prawa spadkowego.

A chodzi mianowicie o to:

“co z udziałem w spadku, który przypadłby wydziedziczonemu?”

Takie mniej więcej pytanie zostało zadane Sądowi Najwyższemu.

A skoro tak, to sprawa musi być poważna.

Dokładnie to to pytanie brzmiało tak:

“Czy w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku wydziedziczonego traktuje się tak jakby nie dożył otwarcia spadku, a w konsekwencji czy udział spadkowy, który by przypadał wydziedziczonemu zstępnemu przypada jego zstępnym?​”

A Sąd Najwyższy odpowiedział – i to w formie uchwały :

​Udział spadkowy, który przypadłby z ustawy wydziedziczonemu przez spadkodawcę jego dziecku, przypada zstępnym wydziedziczonego.

No i wszystko jasne. 🙂

Uchwała świeża, bo z grudnia tego roku. (sygn. akt III CZP 85/15)

Na pewno więc wrócę niedługo do tematu.

A tymczasem…

Święta. Naprawdę nie wiem jak to możliwe, ale zostało jeszcze tylko 10 dni…

Będę wdzięczna jeśli udostępnisz wpis osobom, którym się on przyda:
kasia-blog-spadkowy

Jestem adwokatem. Prowadzę kancelarię adwokacką we Wrocławiu. W swojej praktyce zajmuję się sprawami z zakresu prawa spadkowego. Doświadczeniem zdobytym w trakcie aplikacji adwokackiej oraz na salach sądowych dzielę się z Czytelnikami w ramach tego bloga.

Zobacz spis treści

Szukaj

Tematy główne

Artykuły

Archiwum wpisów

Archiwa

Zajrzyj na mój drugi blog o prawie rodzinnym

razem-czy-osobno2

W czym mogę Ci pomóc?

Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się wiedzą bezpłatnie. Jeśli potrzebujesz indywidualnej pomocy prawnej, napisz do mnie. Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

8 komentarzy

  1. GFP
    14 grudnia 2015 @ 11:11

    Bardzo fajnie wytłumaczone.
    Dzięki!

    Reply

  2. bruno
    15 grudnia 2015 @ 16:34

    Mam problem,jak w wniosku,pozycja uczesnik,co mam wpisac,czy brak danych osobowych,tagze odmowa,czy moge wpisac,siostrzenica,brak danych osobowych I odmowa.Oczywiscie,rodzice nie zyja,czy jakikolwiek zapis byl dla siostry nie wiem,wszedzie jest odmowa,tylko na polecenie sadu,jestem bratem siostry,obecnie siostrzenica przebywa w naszym domu,prawdopodobnie jest zameldowana,lecz mieszka w Czeskiej Republice,nie mam dostepu do dokumentow dotyczacych domu itd.prawidlowosc wypelnienia wniosku ma znaczenie,jak to wypelnic,po rodzicach,czy siostrze,moze inne sugestie,bardzo pania przepraszam,sprawa jest w moim miescie Wroclaw,prosze o kilka podpowiedzi.

    Reply

  3. bruno
    15 grudnia 2015 @ 16:42

    Dodam pani Katarzyno,polecono pania nad wszystkim pani potrafi panowac,wydalem wiele pieniedzy na podpowiedzi prawnikow,przepraszam,kazda byla niestosowna,wiec powiedziano mnie,masz w Wroclawiu prawnikow,powiem mam dosyc wszystkiego,szacunek dla pani I bloga.To szczerosc,mam swoje lata.

    Reply

  4. Wojciech Rudzki | spolkacywilna.info
    16 grudnia 2015 @ 00:24

    No cóż, rozstrzygnięcie nie jest tutaj żadnym zaskoczeniem dla prawnika mającego przynajmniej większy niż minimalny kontakt z prawem spadkowym. Natomiast takie \”odkrycie\” często bywa szokiem dla członków rodziny zmarłego i kolejną przyczyną eskalacji konfliktu.

    Reply

    • Katarzyna Skowrońska
      16 grudnia 2015 @ 12:00

      Właśnie dlatego o tym piszę – aby ludzie, którzy na co dzień nie mają do czynienia
      z prawem i uchwałami SN mieli taką świadomość i dzięki temu mogli sporządzić przemyślany
      testament, który najpełniej odpowiada ich intencjom.

      Reply

  5. Anna Pieczka
    11 marca 2018 @ 21:17

    Witam. Mam problem. Mój tata zmarł na raka w 2015 roku. Był rozwiedziony z mamą i poślubił inną kobietę. W jego chorobie odwiedzałam go i pomagałam. Po śmierci zostałam wezwana na odczytanie testamentu. Ja mój brat i siostra. Zostaliśmy wydziedziczeni z powodu nie odwiedzania taty przez ostatnie 4 lata co było kłamstwem. Chciałam dać temu spokój. Nie podwazylismy testamentu. Cały dobytek został zapisany tej kobiecie. Ojciec podpisał testament biorąc już chemioterapię..mam 2 dzieci..ciężką sytuację. Czy ja mogę starać się o zachowek na moich dzieci? Proszę o pomoc…

    Reply

    • Katarzyna Skowrońska
      12 marca 2018 @ 13:16

      Przede wszystkim sugerowałabym kontakt z adwokatem w miejscu zamieszkania. Wydziedziczenie swojego dziecka nie oznacza,
      iż także jego dzieci (a wnuki spadkodawcy) zostają wydziedziczone. Pozostaje jeszcze pytanie czy po rozwodzie z Pani mama
      ojciec przeprowadził sprawę o podział majątku – tym bardziej doradzam osobisty kontakt z prawnikiem.

      Reply

  6. Dana
    4 października 2018 @ 21:36

    Mam jeszcze pytanie. Mój zmarły mąż wydziedziczył córkę z pierwszego małżeństwa, jednak cały udział w masie spadkowej należny córce zapisał do równego podziału jej dzieciom nieletnim i dorosłym. Czy córka może w takiej sytuacji podważyć wydziedziczenie i starać się o zachówek? Jeśli tak, to od kogo? Od swoich dzieci, czy innych spadkobierców?

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *