Jestem adwokatem. Prowadzę kancelarię adwokacką we Wrocławiu. W swojej praktyce zajmuję się sprawami z zakresu prawa spadkowego. Doświadczeniem zdobytym w trakcie aplikacji adwokackiej oraz na salach sądowych dzielę się z Czytelnikami w ramach tego bloga.
20 lutego 2015 @ 16:10
Nie bardzo rozumiem, dlaczego wpis jest pozamerytoryczny.
Przeciwnie, esencja zawodu i zachowań ludzi jest na tym jednym małym obrazku!
Pozdrawiam
25 lutego 2015 @ 08:06
Zgadzam się z poprzednikiem.
26 lutego 2015 @ 12:06
Może i Panowie mają rację, że to całkiem merytoryczny wpis… 🙂
26 lutego 2015 @ 11:34
Adwokatem straszy się także „na zaś”, żeby odstraszyć od siebie drugą osobę będącą w konflikcie. Adwokaci są lepszą bronią niż innego typu ostrzeżenia.
27 lutego 2015 @ 18:54
Osobiście uważam, że dobry, uczciwy adwokat to 70% wygranej sprawy… Ja nie wierzyłam, że moją sprawę da się wygrać, z polecenia zatrudniłam adwokata i moja sprawa spadkowa nabrała sensu… 🙂