Dziecko – czyli osoba małoletnia – co do zasady nie może samo zarządzać swoim majątkiem. Co do zasady zajmują się tym rodzice. Zgodnie z treścią przepisu:rodzice obowiązani są sprawować z należytą starannością zarząd majątkiem dziecka pozostającego pod ich władzą rodzicielską.
Tak – rodzice nie mogą działać zupełnie dowolnie. Np. nie mogą sprzedać mieszkania, którego właścicielem jest dziecko, nawet jeśli znajdzie się nabywca oferujący korzystną cenę. Ok – rodzice mogą sprzedać (bo przecież dziecko samo nie będzie stroną czynności i nie stawi się w kancelarii notarialnej), ale muszą najpierw uzyskać zgodę sądu.
I znowu podstawa prawna:
rodzice nie mogą bez zezwolenia sądu opiekuńczego dokonywać czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu ani wyrażać zgody na wykonywanie takich czynności przez dziecko.
Czyli rodzice muszą najpierw wystąpić do sądu, aby sąd wydał zgodę na taką czynność.
I tak, bardzo często sąd daje taką zgodę.
Inną kwestią jest jednak zaufanie do rodziców dziecka.
Tak dokładnie brzmi przepis kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, konkretnie art. 102 k.r.o.
Może zastanawiasz się, dlaczego piszę o tym na blogu spadkowym?
Otóż ma to pewne (a nawet całkiem głębokie) uzasadnienie.
Dziecko nie może samo zarządzać swoim majątkiem, ale może ten “majątek” posiadać.
Taki majątek dziecko może np. odziedziczyć.
Pewnie pamiętasz z jednego z ostatnich wpisów, iż dziecko może być spadkobiercą – zarówno na podstawie testamentu, jak i ustawy.
I właśnie zbliżamy się do sedna tego wpisu:
znowu – zgodnie z treścią przepisu:
w umowie darowizny albo w testamencie można zastrzec, ze przedmioty przypadające dziecku z tytułu darowizny lub testamentu nie będą objęte zarządem sprawowanym przez rodziców.
Zgodnie z treścią przepisu w takiej sytuacji gdy darczyńca lub spadkodawca nie wyznaczył zarządcy, zarząd sprawuje kurator ustanowiony przez sąd opiekuńczy.
Jednak – jak pewnie zauważyłeś: to Ty w pierwszej kolejności możesz ustanowić takiego ‘zarządcę”.
To bardzo praktyczny przepis.
Widzisz – może być tak, iż chciałbyś, aby to twój kilkuletni wnuk był twoim spadkobiercą, ale masz ograniczone zaufanie do swojego syna czy córki. Jeśli masz taką sytuację, pamiętaj że jest taki przepis.
Widzisz – są różne możliwości i na większość twoich dylematów znajdzie się rozwiązanie.
Tak, masz rację: napiszę teraz że każda sprawa to inna historia i że warto zdecydować się na formę notarialną testamentu.