Ostatni wpis był o zachowku, tak więc ten dzisiejszy będzie o … tak: o zachowku.
Ten wpis będzie jednak nieco krótszy niż ostatni, a potem będą już wpisy dotyczące innych zagadnień.
Zachowek jest uregulowany w kodeksie cywilnym – a dokładnie w art. 991 i dalszych k.c.
Zgodnie z treścią przepisu:
Zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (zachowek).
Tak dokładnie brzmi przepis.
Przepis wydaje się być jasny, ale… masz rację: wydaje się być jasny.
Chyba niewiele jest przepisów, które nie budzą absolutnie żadnych wątpliwości…
A jeśli chodzi o ten właśnie przytoczony powyżej przepis – jedna z takich wątpliwości dotyczy tego, w jakiej dacie ma być spełniony wymóg małoletniości czy też wymóg trwałej niezdolności do pracy. A możliwości mogłoby być w tym zakresie kilka. Przykłady takich dat to np. data otwarcia spadku, data ogłoszenia testamentu, data uprawomocnienia się postanowienia w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku…
A to pewnie jeszcze nie wszystko.
Często jest tak, iż sam przepis nie zawiera odpowiedzi na każde pytanie.
W takich sytuacjach najczęściej trzeba szukać odpowiedzi w orzecznictwie.
I tak też właśnie jest i tym razem.
Orzeczeń Sądu Najwyższego i Sądów Apelacyjnych dotyczących zachowku jest bardzo wiele.
Można więc spodziewać się, iż odpowiedź i na to pytanie znajdziemy w orzecznictwie.
Orzecznictwo w tym temacie wyjaśnia iż:
Artykuł 991 § 1 k.c. nie wskazuje, w jakiej chwili ma istnieć niezdolność do pracy lub małoletniość uprawnionego z tytułu zachowku. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że roszczenie o zachowek powstaje w chwili otwarcia spadku ta właśnie chwila powinna decydować o wysokości zachowku – jedna druga czy dwie trzecie.