Ugoda ma wiele zalet. O tych zaletach pisałam – możliwość szybkiego zakończenia sporu, brak konieczności angażowania w spór osób z bliskiej rodziny, które to osoby musiałyby zeznawać w sądzie w charakterze świadków; w końcu brak konieczności ponoszenia opłat związanych choćby z opinią biegłego.
Ugodę można zawrzeć w sądzie – po wniesieniu pozwu czy wniosku np. o dział spadku.
Ale ugodę taką można zawrzeć przed sądem także bez konieczności wnoszenia pozwu.
Wspominałam już w jednym z wcześniejszych wpisów, iż możliwe jest zawarcie ugody przed sądem bez wnoszenia pozwu.
Właśnie w trybie zawezwania do próby ugodowej.
Ostatnia bardzo duża nowelizacja kodeksu postępowania cywilnego wprowadziła – dosłownie setki zmian.
(większość z nich wejdzie w życie 7.11.2019 r.)
Zmodyfikowane zostały też wymogi dotyczące pisma w przedmiocie wezwania do zawarcia próby ugodowej.
Jeśli więc będziesz wnosić takie pismo do sądu, trzeba będzie zwięźle oznaczyć sprawę i przedstawić propozycje ugodowe.
W listopadzie zapewne wrócę do tematu;)
Nie tylko wymogi formalne się zmieniły. Zmianie – już – uległa opłata od takiego pisma.
Zawezwanie do próby ugodowej – opłata
Praktycznie każda sprawa to konieczność uiszczania opłat sądowych.
Dotychczas było to proste.
Opłata wynosiła 40 lub 300 zł (w zależności od wartości przedmiotu sprawy) – czyli całkiem niewiele.
Teraz jednak jest już inaczej.
Jeśli zamierzasz wnosić do sądu zawezwanie do próby ugodowej,musisz liczyć się z większym wydatkiem.
Im wyższej kwoty dochodziłbyś w pozwie, tym wyższa będzie teraz opłata w sprawie o zawezwanie do próby ugodowej.
Podwyżka ta może naprawdę okazać się spora.
Jeśli w pozwie (np. o zapłatę zachowku) domagałbyś się zasądzenia kwoty 100.000 zł. to opłata od pozwu stanowiłaby 5% tej kwoty czyli 5.000 zł.
Wcześniej – wnosząc pismo w trybie zawezwania do próby ugodowej – zapłaciłbyś 300 zł.
Obecnie natomiast opłata w sprawie o zawezwanie do próby ugodowej to piąta część opłaty od pozwu – czyli jedna piąta z kwoty 5.000 – to jak łatwo policzyć 1.000 zł.
(podstawa prawna art. 19 p. 3 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych – w jej nowym brzmieniu)
Czy ma to sens?
Może zapytasz, czy często tak naprawdę dochodzi do zawarcia ugody w tym trybie?
Cóż, rzadziej niż by mogło.
Nie jest wcale tak, iż strona przeciwna tylko czeka aż otrzyma odpis takiego pisma i będzie mogła zawrzeć ugodę.
Niestety – musisz liczyć się z tym, że druga strona zdecydowanie nie będzie chciała słyszeć o żadnej ugodzie.
Czy więc warto w ogóle takie pismo do sądu wnosić?
Wiadomo, odpowiedź brzmi “to zależy”; chyba nie spodziewałeś się innej odpowiedzi?
W sprawie o zapłatę – np. zachowku może mieć to spory sens.
Pamiętasz pewnie, iż roszczenie o zachowek ulega przedawnieniu?
I o tym, iż zwykłe pisemne wezwanie do zapłaty nie przerywa biegu przedawnienia?
No własnie.
O tym, czy możesz domagać się zwrotu kosztów poniesionych w związku z próbą ugodową opowiem w jednym z kolejnych wpisów.
Tak jak wspomniałam – zmian w kpc są dosłownie całe setki. Większość z nich wejdzie w życie 7.11.2019 r. Niektóre zmiany już są obowiązującym prawem. Jedna z takich zmian dotyczy … tak, spadkobierców. Spadkobiercy wierzycieli będą pewnie zainteresowani. Wkrótce o tym napiszę, a zainteresowanych już teraz odsyłam do nowego art. 804(2) kpc.