Jak już wiesz, dziedziczenie następuje na podstawie ustawy (czyli kodeksu cywilnego) lub też testamentu – jeśli spadkodawca testament napisał.
Tak – testament ma pierwszeństwo przed dziedziczeniem ustawowym, w innej sytuacji pisanie testamentów nie do końca miałoby sens.
W testamencie można np. kogoś wydziedziczyć (kogoś czyli osoby, które uprawnione byłyby do dochodzenia zachowku)
Czy jednak można wydziedziczyć tego spadkobiercę tylko dlatego, bo masz taką ochotę?
Otóż nie, tak to nie działa.
Aby wydziedziczenie było skuteczne, muszą mieć miejsce konkretne okoliczności wskazane w treści przepisu.
Zaraz dokładnie przytoczę ten przepis
Jakie mogą być podstawy wydziedziczenia?
Dokładnie określa to jeden z przepisów regulujących prawo spadkowe – a znajdujący się w kodeksie cywilnym.
Spadkodawca może w testamencie pozbawić zstępnych, małżonka i rodziców zachowku (wydziedziczenie), jeżeli uprawniony do zachowku:
1) wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego;2) dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci;3) uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.
Czyli – jak sam widzisz – nie można skutecznie wydziedziczyć kogoś bez powodu (z dowolnych powodów w oderwaniu od tego przepisu)
Samo napisanie w testamencie : “ja wydziedziczam mojego syna” nie będzie raczej skuteczne.
(a przecież piszesz testament po to, aby był on skuteczny i Twoja ostatnia wola została zrealizowana, prawda?)
Uporczywym niedopełnieniem obowiązków rodzinnych względem spadkodawcy, będącym podstawą wydziedziczenia w rozumieniu art. 1008 pkt 1 i 3 k.c. jest długotrwałe lub wielokrotne zaniedbywanie potrzeb materialnych i emocjonalnych spadkobiercy lub postępowanie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego, co oznacza, że zachowanie uprawnionego musi być obiektywnie naganne.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 22 września 2020 r. sygn. akt V ACa 174/20
Uporczywe niedopełnianie obowiązków rodzinnych, stanowiące podstawę wydziedziczenia (art. 1008 pkt 2 i 3 k.c.) to zawinione zachowanie potencjalnego spadkobiercy charakteryzujące się długotrwałością i powtarzalnością, pozostające w wyraźnej sprzeczności z urzeczywistnianą wolą i oczekiwaniami spadkodawcy. Jeżeli jednak spadkodawca wyrażał swoim zachowaniem wolę zerwanie kontaktów z rodziną i brak chęci ich nawiązania, nie może później dokonać wydziedziczenia z powodu braku więzów rodzinnych.
Zachowek dla zstępnych wydziedziczonego?
Ok, masz konkretne powody, aby wydziedziczyć swoje dziecko – zgodnie z przytoczonym powyżej przepisem. I co więcej – są to prawdziwe powody.
Tylko jest coś, co koniecznie musisz wiedzieć.
Co w sytuacji gdy ten, kto ma być wydziedziczony, ma już swoje własne (małoletnie) dzieci?
Czy jak wydziedziczę np. swojego syna, to jednocześnie (wszystkie) jego dzieci będą też wydziedziczone?
Otóż… nie będą! Nie będą wydziedziczone, co oznacza, iż będą mogły pozwać o zachowek – np. osobę, którą wskazałeś w testamencie jako spadkobiercę.
I co więcej: musisz wiedzieć, iż małoletnie dziecko jest w znacznie bardziej korzystnej sytuacji jeśli chodzi o wysokość zachowku.
Wynika to wprost z treści przepisu. Zobacz, co konkretnie stanowi art. 991 kodeksu cywilnego.
Tak, czasem już lepiej w ogóle nie wydziedziczać.
A art. 991 kc to chyba jeden z najczęściej przytaczanych artykułów na tym blogu.
Jeśli masz pytania: zostaw je w komentarzach.
A co, gdy przyczyny podane w testamencie nie są prawdziwe?
To teraz jeszcze jedno dość ważne pytanie – ale z perspektywy spadkobiercy:
A co jeśli w testamencie podany zostanie powód wydziedziczenia co prawda zgodnie z treścią przepisu, ale będzie on niezgodny z rzeczywistością?
Tzn. wskazane okoliczności faktycznie nie miały miejsca?
Czy w takiej sytuacji to wydziedziczenie będzie skuteczne? Czy możliwość dochodzenia zachowku zostanie “zablokowana” tylko dlatego, iż spadkodawca w treści testamentu wskaże kodeksowe przesłanki wydziedziczenia, ale bez żadnych szczegółów i konkretów, albo nawet przyczyny te będą po prostu niezgodne z rzeczywistością?
O tym napiszę w jednym z kolejnych artykułów.
Domyślasz się już chyba, jaka może być odpowiedź?
Jak sam widzisz: pisanie testamentów nie jest wcale takie proste.
Przede wszystkim: zastanów się – co dokładnie jest Twoim celem.
Może rozwiązaniem nie będzie testament, tylko jakaś inna czynność prawna?
Zawsze powtarzam, iż testament powinien być przemyślany – inaczej może przynieść więcej szkody niż pożytku.
Masz pytania? Napisz je w komentarzach. Jeśli będzie potrzeba, w jednym z kolejnych wpisów wrócę do tematyki wydziedziczenia.
(pisałam też o tym w moim e-booku, który jest do pobrania na blogu)
A jeśli potrzebujesz mojej pomocy np. w kwestii tego, jak sformułować testament :
napisz do mnie wiadomość.
Myślę, iż będę w stanie Ci pomóc.