Skip to content
Menu

Co gdy spadkobiercy nie zgadzają się co do podziału majątku?

Co gdy spadkobiercy nie zgadzają się co do podziału majątku?

Jeśli spadkobierca jest tylko jeden, to nie ma problemu. Ale już w sytuacji gdy jest dwóch spadkobierców to wskazany w tytule wpisu problem może się pojawić. Często jest tak, iż tych spadkobierców jest znacznie więcej. Mogą być to dziedziczące wspólnie dzieci spadkodawcy, może być tak iż dziedziczy żona czy mąż i dzieci z kilku związków spadkodawcy, czasami do dziedziczenia dochodzi rodzeństwo spadkodawcy. I bywa, iż ich potrzeby i interesy są niestety sprzeczne.

 

mediacja

Może mediacja będzie dobrym pomysłem?

Jestem zwolenniczką mediacji – zwłaszcza w sprawach takich jak podział majątku czy dział spadku i zwłaszcza w takich sytuacjach, gdy stronami w sprawie są osoby z bliskiej rodziny.

Ale aby mediacja mogła mieć miejsce, strony postępowania muszą się na nią zgodzić.

Mediacja ma wiele zalet. Jest np. tańsza niż sprawa w sądzie i pozwala na zakończenie sprawy znacznie szybciej. Wiesz, ile czasu może trwać postępowanie w sądzie? Myślisz, że kilka miesięcy? No to nie, zazwyczaj jest to znacznie dłużej, bywa iż nawet kilka lat.

No dobrze, strony nie zgodziły się na mediację, ewentualnie w czasie mediacji jednak nie doszło do zawarcia ugody. I co dalej z tym spadkiem?

Jeśli spadkobiercy nie dojdą do porozumienia: niestety prawdopodobnie jedyną opcją będzie wniesienie sprawy do sądu.

Chyba że… dojdziecie jednak mimo wszystko do porozumienia i zgodnie sprzedacie odziedziczoną wspólnie nieruchomość? Bo tak już jest, iż najczęściej najbardziej wartościowym i też najbardziej spornym składnikiem odziedziczonego majątku jest dom czy mieszkanie.

Wspólna zgodna sprzedaż to dobre rozwiązanie. No ale tu jest potrzebna zgodna decyzja w tej kwestii.

A co jeśli tej zgody nie ma? Tak, prawa trafi do sądu. I tu możesz zapytać: co zrobi sąd, jak spadkobiercy nie mogą się porozumieć?

 

Jakie są możliwości jeśli chodzi o podział spadku w sądzie?

możesz zapytać: a co gdy jednak nic innego nie da się zrobić i sprawa trafi do sądu? Odpowiadam: liczba możliwości jest ograniczona.

podział fizyczny

sposób podziału preferowany przez kodeks cywilny, tyle że… nie zawsze możliwy. W przypadku mieszkania w bloku w ogóle niemożliwy. W przypadku działki: czasem tak, ale to zależy od spełnienia przesłanek opisanych w innych ustawach. Często w takich sytuacjach działki miałby wskutek podziału wielkość przekraczającą wysokość udziału, jaki należy do danego spadkobiercy. W takiej sytuacji sąd zasądzi odpowiednie dopłaty.

przyznanie nieruchomości jednemu spadkobiercy i zasądzenie spłat

najczęściej spotykany w praktyce, często podział fizyczny nieruchomości – zwłaszcza mieszkania – nie jest możliwy. Wtedy trzeba liczyć się z tym, iż sąd przyzna mieszkanie jednemu ze spadkobierców i zasądzi spłaty na rzecz pozostałych. Skąd sąd będzie wiedział jakie kwoty zasądzić i ile jest warta nieruchomość? Otóż w trakcie postępowania sąd zleci biegłemu sądowemu sporządzenie opinii co do wartości nieruchomości. Tak, wyceniona może być nie tylko nieruchomość. Biegły może wycenić także ruchomości wchodzące w skład spadku.

 

Czasem sytuacja może być bardziej złożona:

co gdy nikt nie może spłacić pozostałych spadkobierców?

Może w takiej sytuacji wrócimy do koncepcji zgodnej sprzedaży? Jeśli jednak spadkobiercy nie chcą w ogóle rozmawiać o zrobieniu czegoś zgodnie:

Jeśli nie ma szans na porozumienie i żadna z innych opcji nie jest realna: jest jeszcze jedna, tak już zupełnie ostateczna opcja – sprzedaży nieruchomości przez komornika. Jednak zapewniam: nie będziesz zadowolony, gdyby do tego faktycznie doszło. To nie jest korzystna opcja, a uzyskana kwota będzie naprawdę dużo niższa niż w sytuacji gdybyście jednak zdecydowali się na zgodną sprzedaż na zasadach rynkowych.

 

Sąd w takiej sprawie bierze pod uwagę wiele czynników – także faktyczną możliwość dokonania spłat.

A czy sąd „przyzna” mi nieruchomość, jeśli ja jej nie chcę?

Nie, jeśli zdecydowanie nie chcesz danej nieruchomości, sąd nie „przyzna” Ci jej na siłę.

Tak więc:  wniosek jest prosty: jeśli to tylko możliwe – dobrze jest dojść do porozumienia.

Oczywiście – po wniesieniu sprawy do sądu można zawrzeć ugodę przed sądem.

 

Masz pytania? Zostaw w komentarzach.

Potrzebujesz mojej pomocy? Napisz do mnie wiadomość.

Będę wdzięczna jeśli udostępnisz wpis osobom, którym się on przyda:
kasia-blog-spadkowy

Jestem adwokatem. Prowadzę kancelarię adwokacką we Wrocławiu. W swojej praktyce zajmuję się sprawami z zakresu prawa spadkowego. Doświadczeniem zdobytym w trakcie aplikacji adwokackiej oraz na salach sądowych dzielę się z Czytelnikami w ramach tego bloga.

Zobacz spis treści

Szukaj

Tematy główne

Artykuły

Archiwum wpisów

Archiwa

Zajrzyj na mój drugi blog o prawie rodzinnym

razem-czy-osobno2

Potrzebujesz konsultacji? Wyślij wiadomość!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *