Wiele razy wspominałam już, iż przemyślany testament to naprawdę istotna kwestia.
No dobrze. Napisałeś więc taki testament – gdyż nie chciałbyś, aby w przyszłości miało miejsce dziedziczenie ustawowe.
W przemyślany sposób zdecydowałeś, kto ma być w przyszłości twoim spadkobiercą, udałeś się do notariusza, sporządzony został testament jasno wyrażający Twoją wolę.
Może nawet zdecydowałeś się zarejestrować testament w notarialnym rejestrze- aby mieć pewność, iż nie będzie kiedyś problemu ze znalezieniem testamentu.
Teraz już możesz spać spokojnie, bo przecież nic nieprzewidzianego już nie może się stać, prawda?
Ale… zaraz.
Zastanawiałeś się choć przez chwilę, co było gdyby ten spadkobierca wskazany w treści testamentu zmarł wcześniej?
Nie? A może warto to zrobić?
Całkiem często zdarza mi się słyszeć pytanie: “co w sytuacji gdy ten spadkobierca umrze wcześniej”?
Przepisy kodeksu cywilnego nie przewidują wprost każdej możliwej sytuacji, ale…
od czego jest orzecznictwo?
Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego:
Testament powołujący do spadku osobę, która w chwili otwarcia spadku nie żyła, jest nieskuteczny i w grę wchodzi dziedziczenie ustawowe.
(Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 2019 r., sygn. akt III CSK 340/18)
W sumie to raczej dość mało zaskakujące stwierdzenie, prawda?
Tylko czy wiesz, jakie są konsekwencje takiego stanu rzeczy?
Jak więc sformułować testament?
Co więc można zrobić, aby nie dopuścić do takiej sytuacji?
(Prawie) zawsze coś można zrobić.
Testament zawsze można zmienić czy nawet odwołać.
Tylko co w sytuacji, gdy zmiana czy napisanie kolejnego testamentu nie będzie już możliwe?
Myślisz, że nie mogłoby się zdarzyć?
I że są to tylko teoretyczne rozważania autorów komentarzy i czasami autorów blogów?
No to nie, często to bardzo życiowe sytuacje, historie z życia wzięte.
No bo co w sytuacji gdyby napisanie nowego testamentu nie było już możliwe?
Z powodu stanu zdrowia, może nawet ubezwłasnowolnienia, ewentualnie … braku wiedzy spadkodawcy o tym, iż spadkobierca zmarł wcześniej.
I znowu myślisz, że takie sytuacje się nie zdarzają?
No więc ja napiszę, iż takie sytuacje się zdarzają.
Tak samo jak może się zdarzyć, iż dwie osoby – ta która napisała testament i ta wskazana w treści testamentu jako spadkobierca umrą w bardzo krótkim odstępie czasu.
(np. skutkiem jednej wypadku czy katastrofy)
Zaraz, a co gdyby obie osoby straciły życie wskutek tego samego zdarzenia i nie dało się określić kto zmarł jako pierwszy?
Nie, nie chciałabym Cię straszyć. Zakładamy oczywiście, że nic takiego się nie stanie.
Dobrze: wiesz już iż czasem takie sytuacje mają miejsce.
Może więc spytasz: “to co w takim razie można zrobić, aby tego uniknąć”?
Czy można napisać testament w taki sposób, aby w takiej czy podobnej sytuacji wykluczyć czy chociaż zminimalizować ryzyko tego, iż dojdzie do dziedziczenia przez spadkobierców ustawowych?
Prawo spadkowe przewiduje takie sytuacje.
Mam tu konkretnie na myśli art. 963 kodeksu cywilnego.
W jednym z kolejnych wpisów wrócę do tematu.
Wiele razy wskazywałam na zalety sporządzania testamentów, ale podkreślam też zawsze, iż chodzi o testament przemyślany, czyli taki, który faktycznie spełni swoją funkcję.
Potrzebujesz pomocy np. w kwestii napisania testamentu?
Wspólnie zobaczymy, co da się zrobić w takiej sytuacji.