To w sumie trudne sytuacje. I wiem, że odpowiedź będzie rozczarowaniem dla wielu czytelników. Cóż, chyba już odpowiedziałam na to pytanie…
Często jest tak, iż po ojcu czy mamie dziedziczy kilkoro dzieci – i to normalna sytuacja. Mówimy oczywiście o dziedziczeniu ustawowym.
Zgodnie z treścią przepisu:
W pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek; dziedziczą oni w częściach równych. Jednakże część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta całości spadku.
Zdarza się, iż słyszę w kancelarii pytanie “czy jeśli to ja opiekowałam się mamą do końca jej dni, to należy mi się większa część spadku”?
Weźmy taką życiową sytuację:
pani Ania miała dwie córki – Zuzię i Zosię.
Zosia po studiach wyjechała do Londynu i tam robiła karierę, a Zuzia została w Polsce. Kontakt między siostrami był poprawny, ale niezbyt częsty. Z biegiem czasu robił się coraz rzadszy., a Zosia coraz rzadziej przyjeżdżała do Polski. Gdy pani Ania zachorowała, to Zuzia zamieszkała z mamą. Zosia ograniczała swoją aktywność do rozmów telefonicznych raz na jakiś czas i wysyłania kartek na Święta. Generalnie przez lata jej aktywność utrzymywała się na niewielkim poziomie. Pani Ania jednak cały czas miała nadzieję, że druga córka wróci do Polski i będzie ją często odwiedzać – co jednak nigdy nie nastąpiło.
Wszystkie codzienne obowiązki spadły na Zuzię – w szczególności częste wizyty u lekarzy, przygotowywanie posiłków, podawanie leków. Skutkiem tego Zuzia nie mogła pracować na cały etat, a jej zarobki były naprawdę niewysokie.
Niestety pani Ania nie pomyślała o testamencie, a w ostatnich miesiącach życia nie była już w stanie tego zrobić. W takiej sytuacji doszło do dziedziczenia ustawowego przez obie córki.
Czy opieka nad rodzicem powoduje, że osoba, która się opiekowała dostanie więcej w spadku? Nie, nie powoduje.
Po pogrzebie Zosia rzuciła tylko w przelocie: “to kiedy sprzedajemy mieszkanie”?
Niestety Zuzia nie była w stanie spłacić siostry, a ta nawet nie brała pod uwagę tego, aby “odpuścić” domaganie się spłaty.
Dziedziczenie ustawowe
Tak więc: jeśli jest kilkoro dzieci – to dziedziczą w takim samym ułamku.
Uważasz, że to niesprawiedliwe? Cóż, w sumie co do zasady trudno aby było inaczej. Tak, wiem: sytuacje w życiu są bardzo różne i dlatego dobrze jest wiedzieć, co stanowią przepisy.
Czy jest jednak w ogóle możliwe, aby było inaczej?
Tak. Jest możliwość napisania testamentu – każda dorosła osoba może napisać testament.
Najlepiej zdecydować się na formę notarialną, gdyż jest to najbardziej bezpieczna forma.
Można też rozważyć przekazanie mieszkania w drodze darowizny – wymaga to formy notarialnej i wiąże się z kosztami, ale może być to jakieś rozwiązanie.
Tylko: może być tak, iż w pewnym momencie ktoś nie będzie już w stanie świadomie wyrazić swojej woli.
A wtedy czynność notarialna raczej nie będzie już możliwa.
Może też tak być, iż ktoś zostanie ubezwłasnowolniony – prawomocnym orzeczeniem sądu, a to już wyklucza możliwość skutecznego napisania testamentu.
Warto więc pomyśleć wcześniej o przekazaniu majątku. Zwłaszcza w sytuacji takiej, jak opisana w tym artykule.
Testament i darowizna to są jakieś rozwiązania. I nie mówię, że to złe rozwiązania. Tylko jak zawsze powtarzam – każda czynność prawna ma swoje konsekwencje.
Wiesz, jakie są konsekwencje w przypadku powołania do spadku jednego z dzieci, czy też dokonania darowizny mieszkania na rzecz jednego z dzieci?
Oczywiście! tak, chodzi o możliwość domagania się zachowku przez dziecko, które zostało pominięte w testamencie, czy też nie otrzymało darowizn od rodzica.
I nie chodzi tu wcale o kwoty symboliczne, mogą być to całkiem spore sumy.
I może być tak, iż jedyną możliwością, aby zapłacić ten zachowek będzie konieczność sprzedania odziedziczonego mieszkania…
Jednak i tak nawet gdy trzeba zapłacić ten zachowek – sytuacja dziecka, które opiekowało się rodzicem jest lepsza, niż wtedy nie było w ogóle żadnego testamentu.
Tak więc reasumując: Nie jest tak, iż sam fakt opiekowania się chorym rodzicem zmienia zasady dziedziczenia ustawowego.
Inne opcje przekazania mieszkania
Czy jednak w takiej sytuacji można coś zrobić? Aby zabezpieczyć to dziecko, które opiekuje się starszym rodzicem? Tak, oczywiście!
Czy wiesz, iż oprócz testamentu i darowizny są inne sposoby przekazania nieruchomości innej osobie?
Są! Ale trzeba mieć świadomość co do faktu istnienia takiej umowy i jej konsekwencji. Oczywiście – mowa o umowie dożywocia.
Wiesz, na czym polega umowa dożywocia? Wiesz w jakiej sytuacji jednak nie będzie możliwe jej zawarcie?
Tak, jest to umowa, która wymaga formy notarialnej dla swojej ważności.
W sumie to jestem dość ostrożna z umową dożywocia. Ale tak, są sytuacje kiedy taka opcja może być rozwiązaniem.
Pisałam już o tym – i na pewno wrócę do tematu, jak tylko będzie taka potrzeba.
Masz pytania – napisz w komentarzach.
Potrzebujesz mojej pomocy? Napisz do mnie wiadomość.