Skip to content
Menu
mniej niż minuta min

Sąd Najwyższy napisał uzasadnienie…

Chodzi oczywiście o uzasadnienie uchwały z 13.12.2013r., w której to uchwale SN stwierdził, iż darowizna na wypadek śmierci jest dopuszczalna.

Trzeba było trochę na to uzasadnienie poczekać, ale już jest.

A w tym uzasadnieniu Sąd Najwyższy napisał, dlaczego uważa darowiznę na wypadek śmierci za dopuszczalną.

Sąd Najwyższy podjął się dokonania rozważań na wielu płaszczyznach i wyjaśnił m.in. dlaczego w jego opinii darowizna na wypadek śmierci nie jest sprzeczna z innymi przepisami kodeksu cywilnego – np. art. 941.

Uzasadnienie długie i dość przekonujące, ale…

wciąż pozostaje wiele wątpliwości.

W kodeksie cywilnym czegoś takiego jak “darowizna na wypadek śmierci” jak nie było, tak nie ma. I pewnie jeszcze długo nie będzie.

Dlatego też pewnie umowa ta nie stanie się “popularna” w obrocie.

A oto fragmenty uzasadnienia uchwały :

(…) Powstaje w związku z tym w pierwszej kolejności pytanie, czy darowizna mortis causa pozostaje w sprzeczności z art. 941 k.c., zakazującym rozrządzania majątkiem na wypadek śmierci mocą innej czynności prawnej niż testament, i w konsekwencji jest bezwzględnie nieważna (art. 58 § 1 k.c.). Za odpowiedzią twierdzącą mogłaby przemawiać wykładnia językowa art. 941 k.c. Celem umowy darowizny mortis causa jest rozrządzenie majątkiem przez darczyńcę na rzecz obdarowanego, które ma stać się skuteczne właśnie z chwilą śmierci darczyńcy. Jest to zatem niewątpliwie rozrządzenie majątkiem na wypadek śmierci w drodze innej czynności prawnej niż testament. Do odmiennego wniosku prowadzi natomiast wykładnia systemowa. Artykuł 941 k.c. został umieszczony przez ustawodawcę w księdze czwartej kodeksu cywilnego o spadkach. Oznacza to niedopuszczalność odnoszenia tego przepisu do innych działów prawa cywilnego. Gdyby ustawodawca chciał rozszerzyć zakres zastosowania art. 941 k.c., zamieściłby taki przepis w pierwszej księdze kodeksu (części ogólnej).

 (…) Pogląd o dopuszczalności zawarcia umowy darowizny mortis causa jest zgodny z zasadą swobody umów (art. 353[1] k.c.), która – podobnie jak zasada swobody testowania – stanowi emanację podstawowej cechy prawa cywilnego, jaką jest autonomiczność stron stosunku prawnego. Z zasady swobody umów wynika m.in., że obowiązujące przepisy należy w razie wątpliwości interpretować pro libertatem. Niewątpliwie zasada ta znajduje zastosowanie do umowy darowizny. W konsekwencji przemawia ona na korzyść dopuszczalności zastrzeżenia w takiej umowie warunku (terminu) wyrażonego jako chwila śmierci jednej z jej stron, skoro przepisy prawa nie wyłączają jego dopuszczalności.

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały zajął się też porównaniem darowizny na wypadek śmierci do istniejącej już w kodeksie instytucji zapisu windykacyjnego.

Wymaga w związku z tym rozważenia, czy dopuszczenie zawarcia umowy darowizny na wypadek śmierci nie byłoby jednak zbędne, skoro takie same skutki można osiągnąć korzystając z innych instytucji prawa. Instytucją podobną do umowy darowizny na wypadek śmierci jest wspomniany zapis windykacyjny, który również pozwala na rozdysponowanie konkretnymi składnikami majątku na wypadek śmierci. Między zapisem windykacyjnym a darowizną mortis causa istnieje jednak istotna różnica – zapis nie jest wiążący w chwili sporządzenia testamentu. Tymczasem zawarcie umowy darowizny powoduje, że obdarowany ma większą pewność, że przedmiot darowizny w przyszłości otrzyma. Ze względu na to może np. zdecydować się na poniesienie niezbędnych inwestycji lub zaangażować się w funkcjonowanie przedmiotu darowizny i zarządzanie nim (np. w wypadku przedsiębiorstwa czy gospodarstwa rolnego). Istnienie innych podobnych instytucji prawnych nie wyklucza zatem przydatności instytucji darowizny na wypadek śmierci w praktyce. Poza tym, kwestia oceny ważności darowizny na wypadek śmierci w praktyce często powstaje nie tylko na etapie planowania rozdysponowania swoim majątkiem, lecz gdy już taką umowę zawarto, a darczyńca nie żyje. Wówczas tylko uznanie darowizny za ważną pozwala na zachowanie jej skuteczności – nie ma już bowiem możliwości skorzystania z alternatywnych instrumentów prawnych.

Mam nadzieję, że zaciekawiły Cię przytoczone fragmenty.

(będzie więcej w kolejnych wpisach)

A tymczasem:

Cała treść uzasadnienia jest dostępna na stronie internetowej Sądu Najwyższego.

Click to access III%20CZP%2079-13.pdf

Scales

 

kasia-blog-spadkowy

Jestem adwokatem. Prowadzę kancelarię adwokacką we Wrocławiu. W swojej praktyce zajmuję się sprawami z zakresu prawa spadkowego. Doświadczeniem zdobytym w trakcie aplikacji adwokackiej oraz na salach sądowych dzielę się z Czytelnikami w ramach tego bloga.

Zobacz spis treści

Zajrzyj na mój drugi blog

razem-czy-osobno2

SZUKAJ

Tematy główne

Artykuły

ARCHIWUM WPISÓW

Archiwa

W czym mogę Ci pomóc?

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez adwokat Katarzyna Skowrońska w celu obsługi przesłanego zapytania. Szczegóły: polityka prywatności.

    Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się wiedzą bezpłatnie. Jeśli potrzebujesz indywidualnej pomocy prawnej, napisz do mnie. Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

    1 Comment

    1. Janek
      10 lipca 2014 @ 12:14

      zabrakło jednej ważnej informacji a już dostawałem takie pytania – Sąd Najwyższy nie dopuścił skutku rzeczowego w przypadku dokonywania darowizny nieruchomości na wypadek śmierci. “Gdyby zaś przedmiotem umowy darowizny na wypadek śmierci była nieruchomość, to – ze względu na zakaz przewidziany w art. 157 k.c. – umowa taka byłaby ważna, jednakże wywarłaby wyłącznie skutek obligacyjny, a nie rzeczowy.”

      Reply

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *